Papuas
Za górami, za lasami, żyła ludzi ciemna rasa A A7 D fis
choć uboga urządziła raz wesele Papuasa e A A7 D
I znów głos tam-tamów pójdzie w ruch D fis
gości dziś weselny tłum, tańczy bingo na golasa e A
więc już zapanował pełen luz D fis
z bębnów płynie słodki blues e A
zna bluesa wioska nasza
Wzniesiona w górę ręka kacyka D
i gra muzyka, gra muzyka fis
pijana ziemia spod nóg umyka e
Papuas żonie usta zatyka A
-tyka,-tyka...
Już czas - krwiożerczy instynkt płonie w nas
na białych zapolujmy wraz
dla jadłospisu to okrasa
więc dziś jest na stole pełno miejsc
znów na tydzień kryzys prysł
w końcu wesele Papuasa
Już świt i szaman z panną młodą znikł
powietrze przeszył wściekły ryk
wtem groźnie błysnął w ręku tasak
I znów głos tam-tamów pójdzie w ruch
nadciągnie wojowników tłum
zaludni się wojenna trasa