Piosenki - Dla dzieci

A ja rosnę

Gdybym była całkiem mała,
To bym wsiadła do sandała
I pływała po kałuży
I nie bałabym się burzy.

Gdybym wcale nie urosła
Miałabym z zapałek wiosła
I robiłabym co chciała
Gdybym była całkiem mała

Ref.:
A ja rosnę i rosnę
Latem, zimą, na wiosnę
I niedługo przerosnę
Mamę, tatę i sosnę

Gdybym była całkiem mała
To w kieszeni bym sypiała
I chowała do poduszki
Sny malutkie jak okruszki.

Gdybym wcale nie urosła
To bym sobie od was poszła
Po malutku, po cichutku
Do krainy krasnoludków

Ref.:
A ja rosnę i rosnę
Latem, zimą, na wiosnę
I niedługo przerosnę
Mamę, tatę i sosnę

A ja wolę moją mamę

Pewnego razu Kinga spotkała Wikinga,
Mieszkał na obrazku i zrywał się o brzasku,
I zwiedzał wielkie morza, i Kindze było go żal.

Ref.:
A ja wolę moją mamę,
Co ma włosy jak atrament,
Złote oczy jak mój miś
I płakała rano dziś.

Pewnego dnia Dorota znalazła w lesie kota,
Wzięła więc go do domu zamiast dać byle komu
I świetnie się bawili, i w zgodzie sobie żyli.

Ref.:
A ja wolę moją mamę,
Co ma włosy jak atrament,
Złote oczy jak mój miś
I płakała rano dziś.

A ja wolę moja mamę,
Co ma włosy jak atrament,
Złote oczy jak mój miś
Może się uśmiechnie dziś.

Ballada o szklanym rycerzu

Był sobie rycerz niesłychany
Jedyny w świecie, dawno temu
Od stóp do głów był całkiem szklany
I sam nie wiedział czemu...
W dodatku daje słowo
Miał dusze kryształową
By chronić ciało kruche
Zawijał się w poduchę
A z oczu przeciwnika
Po prostu... znikał.

(pobrzmiewa dźwiękiem szkła ballada ta)

Pewnego dnia z samego rana
Dobiegł go z góry czyjś płacz rzewny
Tyle że góra była szklana,
A płacz to był królewny.
Z pomocą rycerz ruszył w górę
A byłem przy ty, dobrze wiem
Że zapłakali gapie chórem
Gdy szkło zderzyło się ze szkłem!

(pobrzmiewa dźwiękiem szkła ballada ta)

Gdy opadł pył i ucichł hałas,
Zabłysnął diamentowy miecz
Gawiedź zupełnie oniemiała-
Królewna zresztą też
A rycerz schował tajną broń
Poprawił są fryzurę
I już królewna biegnie doń
Już ma królewska córę

(pobrzmiewa dźwiękiem szkła ballada ta)

Wyjawię teraz tajemnicę,
Którą nie każdy jeszcze zna
To był niezwyciężony rycerz
Z hartowanego szkła.

Biedroneczki

Uskarżał się mały muchomor,
Pod brzózką się tuląc do mamy,
Dlaczego, choć piękny rzekomo,
Czerwony kapelusz ma w plamy.

Biedroneczki są w kropeczki i to chwalą sobie,
U motylka plamek kilka służy ku ozdobie,
W drobne cętki storczyk giętki liliowe tuli płatki,
Ty mój grzybku też masz łatki i śliczny kapelusik,
Więc niech stale cię nie smuci ten drobny biały rzucik.

Marysia błękitne ma oczy,
A w bródce dołeczek uroczy,
Lecz w sercu ma smutek po brzegi,
Bo nosek Marysi jest w piegi.

Biedroneczki są w kropeczki i to chwalą sobie,
U motylka plamek kilka służy ku ozdobie,
W drobne cętki storczyk giętki liliowe tuli płatki,
Bo na kropki widać moda, więc trzeba dojść do wniosku,
Że w tym właśnie jest uroda, że piegi są na nosku.

Bursztynek

Kiedy już trzeba będzie powiedzieć "cześć"
Kiedy już lato pęknie i spadnie deszcz
Co ci dać, przyjacielu mych słonecznych dni
Żeby czas nie zamazał tych wspólnych chwil?

Bursztynek, bursztynek, znalazłam go na plaży
Słoneczna kropelka, kropelka złotych marzeń
Bursztynek, bursztynek, położę ci na dłoni
Gdy spojrzysz przez niego, mój uśmiech cię dogoni

Kiedy znów się spotkamy za wieków sześć
Kiedy znów powiesz do mnie po prostu "cześć"
Może nawet nie poznam przez chwilę cię
Ale ty wtedy prędko pokażesz ten

Bursztynek, bursztynek, znalazłaś go na plaży
Słoneczna kropelka, kropelka złotych marzeń
Bursztynek, bursztynek, położę go na dłoni
Gdy spojrzysz przez niego, mój uśmiech cię dogoni

1 2 3 4 18 19 ››