Przyśpiewki z Rzeszowskiego
O rety, chłopoki, czysta mnie nie poznali,
Żeśta mi sztajera nie zagrali.
Jam jest chłopek spod Rzeszowa,
Ojciec umarł, matka wdowa.
O, rety, chłopoki, zagrajcie mi sztajera.
Olaboga, nie wytrzymom, wszytkie majom, a jo ni mom,
Wszystkie majom po chłopoku,
A jo ni mom tego roku.
Ej, dziewczyno, ty mnie nie znosz,
Jo z Rzeszowa jestem bednorz,
Jo w Rzeszowie urodzony,
Tutaj tylko szukam żony.
Od Rzeszowa leci owca, a baranek za nią,
Kiedy owca se przystanie, to baranek na nią.
Panowie:
l jo se też musioł, bo mi się porusoł
Hej, mości panowie, kapelusz na głowie.
Panie:
l jo se musiała, bo mi się rusała
Hej, mości panowie, chusteczka na głowie.
Ojciec orał i ja orał, obaśmy orali,
Ojciec pierdnął, ja poprawił, pług żeśmy urwali.
l jo se ...
Już nie będę taka głupia, jak w zeszłą niedzielę,
Chłopcy ze mnie majtki zdjęli, a ja stałam jak cielę.
l jo se ...