Biesiadne i Ludowe
Czy to w dzień, czy o zachodzie
Czy to w dzień, czy o zachodzie,
Zmieszana z pluskiem fal,
Leci nasza pieśń po wodzie,
Niesiona wichrem w dal.
W słońcu czy w blasku gwiazd
Mijamy wiele miast.
Z góry, hen, gdzieś spod Krakowa
Wieziemy tu nasz plon.
Choć płyniemy wciąż w szeregu
Przez długie, smutne dnie,
Ale każdy z nas na brzegu
Zostawił serce swe.
I choć rozstania żal,
Płyniemy z prądem w dal,
Ale każdy wróci z drogi
Do swej niebogi znów.