Życzenia
-
Przyjacielu!
Zawsze gdy będzie ci smutno, nie wachaj się...
zadzwoń do mnie.
Zawsze gdy z nikim nie będziesz chcieć rozmawiać...
zadzwoń do mnie będe milczeć razem z tobą.
A gdy będzieć mieć już wszystkiego dosyć...
zadzwoń do mnie, pomogę ci.
Lecz jeśli zadzwonisz i nikt nie odbierze, przybiegnij do mnie bardzo szybko,... bo mogę wtedy potrzebować twojej pomocy.
................
podpis
Dla przyjaciela -
Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce Ci się płakać.
Zadzwoń do mnie...
Nie obiecuję, że Cię rozbawię, ale mogę płakać razem z Tobą...
Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić...
Nie obiecuję, że Cię zatrzymam, ale mogę pobiec z Tobą...
Jeśli któregoś dnia nie będziesz chciał nikogo słuchać.
Zadzwoń do mnie.
Obiecuję być wtedy z Tobą i obiecuję być cicho...
Ale jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze...
Przybiegnij do mnie bardzo szybko.
Mogę Cię wtedy potrzebować...
Twój przyjaciel
Dla przyjaciela -
Jeśli któregoś dnia poczujesz,
że chce Ci się płakać.
Zadzwoń do mnie...
Dla przyjaciela
Wiadomości SMS
-
Zadzwoń pod 997 lub 112. Czemu? - Bo to nielegalne tak ślicznie wyglądać.
Komplementy
Dowcipy
-
Przychodzi mąż do domu, patrzy a na stole 4-ry schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
"Kochanie wypoczywaj, jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń zwolnię się z pracy i przyjadę, twoja kochająca żona."
Mąż na to pyta syna co się stało? Czy wrócił wczoraj z kwiatami lub pierścionkiem, lub coś w tym rodzaju, bo nic nie pamięta?
Syn na to:
- Coś ty, przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka ściągała ci spodnie to powiedziałeś:
- Spierdalaj ty stara k*rwo, ja jestem żonaty.
O mężu i żonie -
Starszy pan dzwoni z Phoenix do swojego syna w NY i mówi:
- John, przykro mi jeśli zepsuję Ci dzień, ale muszę Ci coś powiedzieć.
Twoja matka i ja postanowiliśmy się rozwieść. Doszliśmy wspólnie do wniosku,
że 45 lat to wystarczająca ilość czasu i nie ma co się więcej ze sobą
męczyć.
- Ale tato! Co Ty opowiadasz!?
- No niestety, ale już nawet patrzeć na siebie nie możemy, a zresztą nie
chce mi się nawet o tym gadać, więc może Ty zadzwoń do swojej siostry do
Chicago i jej o tym powiedz - Stwierdził ojciec i odłożył słuchawkę.
Syn cały przejęty dzwoni szybko do siostry i woła:
- Mary, nasi starzy chcą się rozwieść!
- Co? O nie, nie pozwolę na to! Dzwonię do nich.
Odkłada słuchawkę i dzwoni do Phoenix. Odbiera jej ojciec, ale Mary nie
dopuszcza go do głosu tylko wola:
- Tato! Nie możecie się rozwieść! Nie róbcie nic dopóki mnie tam nie ma.
Zaraz dzwonię do Johna i jutro u was jesteśmy. Wszystko wspólnie sobie
wyjaśnimy i na pewno będzie dobrze. TYLKO NIC NIE RÓBCIE BEZ NAS! - po czym
się rozłącza. Ojciec odkłada słuchawkę po czym odwraca się do swojej żony i
mówi:
- Zrobione, będą na Wigilii, tylko co my wymyślimy na Wielkanoc?
Stosunki damsko-męskie