Wiersze
-
Piosenka o piechocie
Bułat Okudżawa
Wybaczcie piechocie, że tak nierozumna, że braknie jej tchu. My zawsze w pochodzie, gdy wiosna...
Cytaty
-
Wybaczcie mi, ludzie, jeśli w tych pieśniach dałem tak mało, ze nie takie niosę pieśni, jakie by nieść należało...
Konstanty Ildefons Gałczyński
Życzenia
-
Dziś wybaczcie nam dziewczętom,
bo jest przecież wasze święto.
Dla nas książki, ciężka praca,
Nic nie znaczą w Dzień Chłopaka.
W dniu dzisiejszym, uroczystym,
Chce być każda mądrym, bystrym
I pamiętać o chłopakach,
O ich świecie, o ich latach.
Aby nie zapomnieć dzisiaj,
Każda z nas chce o coś spytać,
Co by każdy z was chciał dostać,
Uwzględniając tez riposta.
Skoro dzisiaj świętujemy,
To się uczyć nie będziemy.
Więc naukę zostawiamy
I życzenia wam składamy.
Abyście piękni i mądrzy byli
I radośnie, w podskokach do szkoły pędzili.
Pomyślności, szczęścia, zdrowia,
To od siebie każda doda.
Gdy uczennicom się przypomni,
To wam kupią prezent skromny.
My dziś o was pamiętamy,
Dlatego coś dla was mamy.
Dzień chłopaka
Dowcipy
-
Na łożu śmierci leży znany wszystkim zgrywus i żartowniś, zebrała się cała rodzina:
- Żono pamiętasz to futro z norek za 1000$, które ci spłonęło? To ja je podpaliłem, a ty braciszku pamiętasz wybuch samochodu? To też ja, a ty ciociu, pamiętasz pożar w willi? to też moja sprawka - proszę wybaczcie mi to, i mam jeszcze ostatnią prośbę, jak umrę połóżcie mnie na brzuchu, wsadźcie mi w tyłek świeczkę i ją zapalcie.
Zmarł.
Rodzina postanowiła spełnić ostatnią prośbę, stoją w kaplicy żałobnej nad nieboszczykiem, a po 5 minutach wpada oddział policji:
- Stać, podobno ktoś tu znęca się nad zwłokami!!!
Różne -
Polak, Rusek i Niemiec palą ognisko i piją gorzałę. Po wypiciu pierwszej butelki Niemiec zaczyna się chwalić jaka to u nich w kraju rozwinięta jest technika:
- U nas to w domach są takie windy co jeżdżą do góry, na dół i po skosach.
Słysząc to Rusek opowiada jaka to w Rosji wspaniała jest medycyna:
- U nas lekarze przeszczepili jednemu pacjentowi oczy sokoła i facet w dzień i w nocy muchę widzi z 400 metrów.
Na to Polak odpowiada:
- A u nas pod Zakopanem mieszka taki jeden baca co jak wyciągnie swoje przyrodzenie to mu 32 wróbelki w rzędzie siadają
Po jakimś czasie pękła druga flaszka i Niemiec zaczyna mówić:
- Wybaczcie panowie, trochę zakoloryzowałem. Te windy w Niemczech to tak naprawdę jeżdżą tylko w górę i w dół oraz prawo i lewo. Pod ukosami to nie.
Rusek na to:
- Ja także muszę panów przeprosić, ale ten pacjent, któremu przeszczepiono oczy sokoła to widzi tak dobrze tylko w dzień.
Po tej wypowiedzi Polak przeprasza swoich towarzyszy mówiąc:
- Panowie ale temu bacy ten 32 wróbelek siedzi mu już tylko jedną nóżką.
Kolejna chwila i kolejna flaszka. Niemiec zwraca się do swych towarzyszy:
- Panowie wybaczcie mi proszę to kłamstwo ale te nasze windy to takie zwykłe windy, które jeżdżą tylko w górę i w dół. Przepraszam panów bardzo.
Rosjanin na to:
- Panowie ja także nakłamałem. Ten pacjent z oczyma sokoła to w ogóle nic nie widzi. Wybaczcie mi proszę.
A Polak:
- I ja muszę panów przeprosić, bo ten baca, o którym opowiadałem, to nie jest z Zakopanego tylko z Nowego Targu.
O Polaku, Rusku i Niemcu