Wiersze
-
List do papieża Jana Pawła Drugiego. Pocztą niedyplomatyczną
Jacek Podsiadło
Widuję pana w telewizji, zwykle stoi pan w oknie z rękami rozłożonymi bezradnie nad tłumem strojąc... -
Egzorcyzmy
Tomas Tranströmer
Zimą, kiedy miałem 15 lat, doznałem ogromnego lęku. Dopadł mnie reflektor wysyłający ciemność zamiast światła. Dopadał...
Cytaty
-
Staram się zapewnić swoim dzieciom normalne życie, ale czasem posuwam się w tym za daleko. Moja córka jako jedyna w klasie nie wiedziała, co to jest limuzyna.
Michelle Pfeiffer
Życzenia
-
Życzę naszej drogiej Pani,
by każdy dzień był miły dla niej,
by ranny budzik srebrne dźwięki
układał dla niej w takt piosenki,
by zaczynała dzień wesoła
i żeby znikła zmarszczka z czoła,
by wiatr jej pachniał,
śmiech jej szumiał,
by każdy w klasie ją rozumiał.
Dzień nauczyciela
Dowcipy
-
W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły. Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki. Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota." Nawrót i pytanie do klasy: - co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu? Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę! - mówi Jaś.
- Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.
O Jasiu -
Pani Kowalska pyta dzieci w klasie:
- Jaka część człowieka idzie najpierw do nieba?
Zuzia podnosi rękę i mówi:
- Myślę, że dusza, bo trzeba mieć czystą duszę, żeby dostać się do nieba.
- Bardzo dobrze - mówi pani Kowalska - Rysiu, a ty jak myślisz?
- Serce - mówi Rysio - bo trzeba mieć dobre serce, żeby dostać się do nieba.
- Naprawdę, świetnie - chwali go pani - A ty Jasiu jak sądzisz?
- Stopy.
- Dlaczego stopy? - dziwi się pani.
- Bo kiedy nakryłem moją mamę i listonosza, jej nogi były w górze, a ona krzyczała: Boże, dochodzę!
O Jasiu -
Pani mówi dzieciom w klasie żeby ułożyły zdanie ze słowem ananas.
Pierwsza zgłasza się Weronika:
- Ananas jest zdrowym owocem.
Następny zgłasza się Krzyś:
- Ja z moją rodziną codziennie jadam ananas.-
A na końcu Jaś:
- Krzysiek puścił bąka a na nas poleciał smród.
O Jasiu -
Pani w klasie zadaje pytania dzieciom.
Koledze Jasia już Pani zadawała Pytania więc kolega podpowiada odpowiedzi:
1.1942
2.Hitler
3.Naukowcy tego nie wykryli
Pani pyta Jasia:
1.Ile Masz lat?
Jasio odpowiada:
1942
Pani pyta:
2.Jak się nazywa twój Ojciec?
Jasio odpowiada:
Hitler
Pani pyta:
1.Czy ty masz mózg?
Jasio odpowiada:
Naukowcy tego nie wykryli
O Jasiu -
W klasie miała odbyć się wizytacja, więc pani nauczycielka zwróciła się do Jasia z prośbą, żeby ten nic się nie odzywał, bo bała się, że palnie coś głupiego. Jasio się zgodził.
Minęło zaledwie 5 minut lekcji a Jasiu zgłasza się i aż podskakuje na krześle - trwało to do końca lekcji.Po dzwonku uczniowie wyszli z klasy, został tylko Jasiu, więc pani podeszła do niego i pyta:
-Jasiu prosiłam cię, żebyś nie brał udziału w lekcji. Co się stało?
Zdesperowany krzyczy:
-Teraz?Teraz jak żem się już z*srał?!!!
O Jasiu -
- Kto wytrze dziś tablicę ? - pyta nauczycielka dzieci w klasie.
Jaś podnosi rękę i krzyczy:
- Ja,ja,ja !
- No dobrze - mówi Nauczycielka .
W momencie gdy Jaś szukał szmatki do wytarcia tablicy Nauczycielka pyta się dzieci:
- Co byście napisali na moim grobie gdybym umarła ?
A Jaś krzykną uradowany:
- Tu leży ta szmata! ;)
O Jasiu
Piosenki
-
Kolorowe dzieci
Dla dzieci
Gdyby, gdyby moja mama Pochodziła z wysp Bahama, To od stóp po czubek głowy Byłabym czekoladowa....