Dowcipy
-
W gorącym cieniu na miękkim kamieniu
stojąc siedziała sobie młoda staruszka.
Nic nie mówiąc odezwała się
do wysokiego mężczyzny niskiego wzrostu
z dużą brodą bez zarostu.
Och jaka upalna zima tego lata.
Nagle facet zauważył 3 łodzie
jedna cała,
drugiej pół,
a trzeciej wcale nie było.
Wsiadł do tej czwartej,utoną.
Dopłyną na wyspę gdzie zaatakowali go biali murzyni.
Wszedł na jabłoń,zerwał gruszkę,
posypała się pietruszka,zobaczył cebulę.
Rzekł do niego właściciel tego banana,
zejdź pan z mojego kasztana,
bo to nie moja wierzba.
A ona dalej mieszała wapno.
Różne