Wiersze
-
Epizod z mitologii
Andrzej Waligórski
To wszystko się na Olimpie górnym i chmurnym zaczęło, Co depcze ziemię stopami, a czołem niebiosa... -
Pożegnanie
Remigiusz Grzela
Czekała na Boga. Już nie była dzieciom potrzebna. Zawadzała tylko. Czuła się też nie najlepiej. Czas... -
Wspólne fotografie
Sławomir Matusz
1. Rozwieszam pieluchy. Pamiętam, jak pierwszy raz poplamiliśmy z Alą prześcieradło. Wypłukałem je i powiesiłem... -
Cesarka ?
Lesław Nowara
Lesław Nowara Cesarka? Czy to naprawdę jest nie do wiary, Że naprawdę nie jest to miłość?... -
0 - 1945
Stanisław Grochowiak
Po ziemi biało obłok śniegu Tocząc sie palił w lampach sino A gołe głowy kobiet...
Życzenia
-
Lepiej tańczyć z panną w ciąży
Niż jabola pić z chorążym
Dla wojskowych
Dowcipy
-
- Jak nazywa się blondynka z dwiema komórkami mózgowymi?
- W ciąży.
O blondynkach -
Góral przyprowadził swoja żonę będąca w ciąży na badania okresowe. Lekarz zbadał gaździnę, przyjął honorarium, pożegnał. Do gabinetu wchodzi mąż i pyta o zdrowie żony. Lekarz odpowiada:
- No cóż, u waszej żony jest ciąża pozamaciczna.
Chłop zbladł i nerwowo sięga po portfel.
- Nie trzeba, gazdo, żona już płaciła.
- Panie doktorze, macie tu 100 tysięcy, i nie mówcie nikomu, że pozamaciczna, bo jeszcze chłopy mnie wyśmieją, żem nie trafił tam, gdzie trzeba.
O bacy -
Siedzi Jasiu na ławce, a koło niej siedzi kobieta w ciąży. Jasiu pyta:
- Co pani tu ma?
- Dziecko.
- A kocha je pani?
- Bardzo.
- To dlaczego je pani zjadła?
O Jasiu -
Blondynka dowiedziała się, że jest w ciąży i płacze:
- Ale ja nie jestem gotowa, żeby mieć dziecko. Nie mam pracy, męża, nawet domu.
Nagle wpadła na genialny pomysł:
- A może to nie moje?
O blondynkach -
Trzy kobiety w ciąży siedzą w kawiarni, popijając kawę, kiedy jedna z nich mówi:
- Ja wiem, że będę miała chłopca.
Dwie pozostałe zastanawiają się przez chwilkę, po czym jedna z nich mówi:
- Ok, tylko skąd wiesz, że to na pewno będzie chłopiec?
- No bo kiedy dziecko było poczęte, ja byłam na górze, więc to na pewno będzie chłopiec.
Kobiety siedziały znów chwilę w milczeniu. Wtedy druga z nich mówi:
- W takim razie ja będę miała dziewczynkę.
- Tak? - pytają dwie pozostałe - a skąd wiesz?
- No więc kiedy moje dziecko było poczęte ja byłam na dole. Tak więc na pewno będę miała dziewczynkę.
Siedziały znów chwilę w milczeniu, przy czym trzecia kobieta stawała się coraz bardziej zdenerwowana, aż w końcu zaczęła szlochać.
- Co się stało? Jaki masz problem? - pytają dwie zaskoczone kobiety. Trzecia kobieta zdołała tylko na chwilę wstrzymać szloch, by powiedzieć:
- W takim razie ja będę miała pieska...
O blondynkach -
Siedemnastoletnia Kasia mówi do rodziców:
- Jestem w ciąży...
Matka rwie włosy z głowy, ojciec łapie za flachę z barku i leje duszkiem w gardło.
- Czy ty wiesz chociaż z kim?
- Wiem, zaraz do niego zadzwonię...
Po pół godzinie pod dom podjeżdża Lamborghini Diablo, wysiada z niego facet pod 40, wita się z nimi i mówi:
- Wiem, że państwa córka jest w ciąży; moja sytuacja rodzinna nie pozwala mi ożenić się z nią, ale proponuje układ: jeżeli urodzi się dziewczynka, dostanie willę ze służbą, kilka samochodów i wpłacę milion dolarów na konto;
jeżeli urodzi się chłopiec, zrobię go udziałowcem w moich fabrykach. Natomiast jeżeli państwa córka poroni....
Tu energicznie wtrąca się ojciec:
- Masz tu klucze do naszego domu! Przelecisz ją jeszcze raz!
Różne -
Pewien facet, przez kilka lat miał kochankę, Włoszkę. Pewnej nocy oświadczyła, że jest w ciąży. On nie chcąc zrujnować swojej reputacji i małżeństwa, dał jej sporą sumę pieniędzy, aby wyjechała do Włoch i tam urodziła dziecko, aby uniknąć skandalu. Zaproponował również płacenie alimentów do 18 roku życia na dziecko. Ona się zgodziła, ale spytała:
- Jak mam przesłać Ci wiadomość, kiedy dziecko się urodzi?
- Aby utrzymać wszystko w sekrecie, wyślij mi pocztówkę na mój adres domowy, z jednym tylko słowem "spaghetti", wtenczas zacznę słać Ci alimenty na utrzymanie dziecka. I ona wyjechała...
Po około 9 miesiącach facet wieczorem wraca do domu z pracy, a tu żona mówi:
- Dostałeś jakąś bardzo dziwną kartkę pocztową, nic nie rozumiem co to za kartka.
Maż na to:
- Daj mi tę kartkę, zobaczę co to?
Żona dała mężowi kartkę bacznie go obserwując. Mąż zaczął czytać pocztówkę, zbladł jak ściana i... zemdlał...
Na kartce było napisane: spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti. Trzy porcje z kulkami mięsnymi, dwie bez. Wyślij więcej sosu.
Różne -
Do informatyka podchodzi żona:
- Kochanie, jestem w ciąży
nie odrywając wzroku od monitora:
- Abort? Retry? Ignore?
O informatykach -
Przychodzi baba do lekarza...
- Umie pani zmieniać pieluchy?
- Cooo! Naprawdę jestem w ciąży?!
- Nie, ma pani raka jelita.
O babie -
Do Jasia siedzącego w parku na ławce dosiada się jakaś kobieta w ciąży, Jaś zaczyna dziwnie spoglądać na jej brzuch. Nagle się pyta:
- A co pani tam ma?
- Dzidziusia
- A kocha go pani?
- Tak kocham
- To dlaczego go pan zjadła?!
O Jasiu -
W parku na ławce siedzi Jasio, a obok niego siedzi kobieta w ciąży. W pewnym momencie Jasio nie wytrzymuje i pyta kobietę wskazując na jej brzuch:
- Co pani tam ma?
- Dzidziusia.
- A kocha go pani?
- Oczywiście.
- To dlaczego go pani zjadła?!?!?
O Jasiu -
Jasio został posłany przez matkę do sklepu. Stoi w kolejce. Przed nim stoi kobieta w ciąży.
- A co tam pani ma? -spytał Jasio wskazując na brzuch kobiety.
- Dzidziusia - odpowiedziała pani.
- A czy go pani kocha?
- Tak
- To czemu go pani zjadła?
O Jasiu -
Przychodzi 19-letnia córka do rodziców i oświadcza, że jest w ciąży. Rad nierad ojciec mówi:
- No wiesz, córcia, chciałbym poznać ojca dziecka.
Następnego dnia najnowszym porsche przyjeżdża 50-letni jegomość i od razu z grubej rury wali, że owszem, dziecko jest jego, ale ma żonę i dwójkę dzieci i rozwodzić się nie zamierza!
- Jak to? A co z dzieckiem? - pyta wzburzony ojciec.
- Wie pan, ja mam rozwiązanie. Kiedy urodzi się syn, dostaniecie 2 fabryki i 500 mln PLN. W przypadku, gdy urodzi się córka, dostaniecie jedną fabrykę i 1000 mln PLN. W razie, gdyby jednak doszło do poronienia...
- To przelecisz pan ją jeszcze raz!
Stosunki damsko-męskie -
- Dowiedziałam się, że nasza gosposia jest w ciąży.
- To jest jej sprawa.
- Ale sąsiadki mówią, że ona jest w ciąży z tobą.
- To jest moja sprawa.
- Ale co o mnie ludzie powiedzą?
- To jest twoja sprawa.
Stosunki damsko-męskie -
Przychodzi sobie pani do lekarza , kobieta jest w ciąży . Mówi do lekarza:
- Pani doktorze jestem w 3 miesiącu ciąży i nadal nie urósł mi brzuszek !!!
Lekarz odpowiada:
-A jadła pani owoce, odpoczywała ?
Mówi kobieta:
- Nie , a trzeba ???
Przychodzi po 3 miesiącach i mówi :
-Pani doktorze jestem w 6 miesiącu ciąży i nadal nie urósł mi brzuszek !!!
Mówi lekarz :
- A ćwiczyła pani , piła mleko ?
Mówi pani :
- Nie , a trzeba ???
Znowu przychodzi do lekarza i mówi :
- Panie doktorze jestem w 9 miesiącu ciąży i nadal nie urósł mi brzuszek !!!
- A kochała się pani z mężem ???
Mówi kobieta:
- Nie , a trzeba ?
Różne -
Trzej żonaci mężczyźni spotkali się w kościele.Jeden mówi:
-Wiecie co? gdy moja żona była w ciąży czytała książkę "Jaś i Małgosia" i mamy dwoje dzieci.
Mówi drugi:
-A gdy moja żona była w ciąży czytała "Trzech muszkieterów" i mamy troje dzieci.
Ostatni zerwał się do drzwi a jeden spytał:
-A gdzie Ty tak pędzisz?
-Lece do domu bo moja żona czyta "101 Dalmatyńczyków.
Różne -
Pech chciał, że kobieta w ciąży (z trojaczkami) poszła do banku w dniu napadu. Dostała 3 kule w brzuch. Po przewiezieniu do szpitala lekarz mówi:
- Ma pani niezwykłe szczęście, wszystkie dzieci przeżyją. Niestety nie możemy wyjąć pocisków, dzieci muszą się z nimi urodzić.
Kobieta posłuchała lekarza i urodziła 2 dziewczynki i chłopca bez wyjmowania kul. Pewnego dnia, po 12 latach, jedna z dziewczynek przychodzi do mamy, trzymając coś w ręku:
- Co się stało córeczko?
- Mamo, robiłam siusiu i coś takiego mi wypadło.
- To tylko kamień córciu. Wszyscy ludzie tak mają, ale już więcej to się nie stanie.
Za chwilę do mamy przychodzi druga córka:
- Mamo, zobacz, robiłam siku i coś takiego mi wypadło.
- Nie martw się córeczko, każdy kiedyś tak ma, ale już więcej nie będzie wypadać.
Nagle słychać krzyk z pokoju. Mama otwiera drzwi i widzi syna z penisem w ręku.
- Co Jasiu, chciałeś zrobić siku i kamień wyleciał?
- Nie mamo. Waliłem konia i psa zastrzeliłem!
LMAO ! XDDD :DDDD
Różne -
Idzie sobie kobieta w ciąży..
i mówi do stojącego obok mężczyzny;
- Panie ja rodzę
A mężczyzna na to;
-To ja lecę po weterynarza.
Różne
Przysłowia
-
Gość w domu - baba w ciąży.
Piosenki
-
Pajączek
Harcerskie
Był sobie raz pajączek, co żywot wiódł radosny Rozpinał co dzień siec swą od sosny,...