Wiersze
-
O biskupie fiołkowym
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Był raz biskup fiołkowy, urodzony w Niedzielę. Chodził sobie w fioletach, mieszkał w wiejskim kościele. Miał... -
Urodzony by przegrać (Born to lose)
Charles Bukowski
siedziałem w swojej celi gdzie dookoła wszyscy mieli wytatuowane URODZONY BY PRZEGRAĆ URODZONY BY ZGINĄĆ wszyscy... -
Sonet II / Na one słowa Jopowe: Homo natus de muliere, brevi vivens tempore etc.
Mikołaj Sęp Szarzyński
Z wstydem poczęty człowiek, urodzony Z boleścią, krótko tu na świecie żywie, I to odmiennie, nędznie,... -
Urodzony
Wisława Szymborska
Więc to jest jego matka. Ta mała kobieta. Szerooka sprawczyni. Łódka, w której przed laty przypłynął...
Życzenia
-
O wschodzie słońca? A może o zmroku?
Przyszedł na świat Witek 1 stycznia 2000 roku
Nasz przyjaciel Witek w lipcu urodzony
co niedzielę w klubie zbiera swoje plony.
Przesyła życzenia, niby tak niewiele,
dla Twojej muzyki przychodzimy w niedzielę.
Puszczasz nam kawałki z naszych lat młodości,
a na naszych twarzach szczery uśmiech gości.
Grasz nam nowości, płytki nam rozdajesz,
komu jest za mało do końca zostaje.
W czasie maratonu tanecznego wiemy,
gdy przerwa nastąpi piwko wypijemy.
Kto nie lubi piwka, może walnąć setę,
chyba że nie może bo ma ścisłą dietę.
Muzyką nas leczysz uczysz nas miłości,
dzisiaj to Ty jesteś najważniejszym z gości.
Bawią się tu świetnie cztery pokolenia,
wszyscy życzą Ci zdrowia, szczęścia, powodzenia.
W tak ważną rocznicę jak dzień urodzenia,
moc szczerych życzeń wszystkich do spełnienia.
Witku!
Wysłuchaj tej piosenki ona jest dla Ciebie
proszą Cię o to koledzy i wierni przyjaciele.
Dla przyjaciela -
Anioł zdyszany z nieba zstępuje, Śpiących na polu pasterzy strofuje: "Radość wam niosę, radość zwiastuję, Niechaj się serce wasze raduje. Gwiazda już świeci, kierunek wskazuje, Blaskiem swym drogę do stajni toruje. I mimo tego wy jeszcze śpicie? Biegiem do groty, tam nasz Zbawiciel! Mały On jeszcze, wnet urodzony, Lecz chwałą nieba już otoczony. Obok dzieciątka: Maryja Panienka; Przed nimi zwierzę wszelkie przyklęka. Józef strudzony dokoła się krząta, Na przyjście nasze stajenkę sprząta. Kadzidło, mirre i złoto w szkatule Dla Pana niosą ze wschodu króle.� I my ofiarujmy Jemu swe dary, A darem niech będzie miłość bez miary. Kto zaś w swym sercu ma wiele miłości, U tego radość z Betlejem zagości. Dalej już tylko radości słodycze, Czego na Święta i Rok Nowy życzę!
Bożonarodzeniowe
Dowcipy
-
Dlaczego blondynka poprzestała na trzecim dziecku ?
- Bo słyszała, że co czwarty urodzony człowiek to Chińczyk
O blondynkach
Piosenki
-
Przyśpiewki z Rzeszowskiego
Biesiadne i Ludowe
O rety, chłopoki, czysta mnie nie poznali, Żeśta mi sztajera nie zagrali. Jam jest chłopek spod...