twardy 28 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Na zewnątrz noc..
    Tadeusz Borowski
    Na zewnątrz noc. Goreją gwiazdy, żandarmów ostry krzyk w ciemności, aeroplanów twardy warkot i dziki tupot,...

  • Orzech
    Jan Brzechwa
    Miał pan rejent ze Zwolenia Twardy orzech do zgyzienia, Nim go rozgryzł do połowy, Stracił kieł...

  • Do Hanny - Księgi Wtóre
    Jan Kochanowski
    Na palcu masz dyjament, w sercu twardy krzemień, Pierścień mi, Hanno, dajesz, już i serce przemień!...

  • Westchnienie
    ks. Jan Twardowski
    Duchu stale pobożny twardy i uparty jesteś- a przecież nigdy cię nie widać bo przez grzeczność...

  • Zmęczył mnie język jak twardy zlepek
    Bruno Jasieński
    Zmęczył mnie język jak twardy zlepek. Jestem jak człowiek, co lampy przerosł. Na skrzyżowaniu dwóch wrogich...

  • Piosenka dla Żorża Beya
    Edward Stachura
    W Damaszku centrum spadłem z gromu Na domosceński twardy bruk Na serca pysk bez spadochronu...

  • PONTORSON
    Józef Czechowicz
    ósmą godzinę znaczy twardy zegara terkot dzieci w sabotach śmieją się biegną do szkoły odprowadza...

Cytaty

  • Świat jest twardy zarówno w tym, co pamięta, jak i w tym, co zapomina.
    Joseph Conrad

  • To był najpiękniejszy błękit mego życia: suchy, twardy i tak czysty, że zapierało oddech. Wychodziły z niego wolno ogromne anioły powietrza. Aż nagle zobaczyłem gwóźdź, zardzewiały, wbity ukosem w niebo. Starałem się o tym zapomnieć. Daremnie, kątem oka wciąż zawadzałem o gwóźdź. I co zostało z mego nieba? Błękit w sińcach.
    Zbigniew Herbert

  • Czy to wszystko co po dwóch latach zostaje z rozpaczy? Ten twardy, popielisty smutek?
    Stephen King

  • Każdy Twój wyrok przyjmę twardy, Przed mocą Twoją się ukorzę, Ale chroń mnie, Panie, od pogardy, Przed nienawiścią strzeż mnie, Boże.
    Jacek Kaczmarski

  • Umysł mam twardy jak łokcie, więc mnie za to nie kopcie, że rewolucja dla mnie, to czerwone paznokcie.
    Jacek Kaczmarski

  • Uważa się, że kobieta jest głęboka, bo nie można w niej nigdy trafić na twardy grunt.
    Fryderyk Nietzsche

  • Żeby nie wiem jak człowiek był twardy, to z każdego uczucia coś w nim zostaje, uczy się czegoś, czego dawniej nie umiał, raz to jest dobre, raz nie. I z siebie też coś komuś zostawia w spadku.
    Krystyna Siesicka

Aforyzmy

  • Majątek psuje ludzi, a kto żyje z pieniądza, sam robi się zimny i twardy jak pieniądz.
    Pieniądze

Powiedzenia

  • Twardy orzech do zgryzienia.

Życzenia

  • Tak zmęczona, wkradnę się do Twych myśli z tym, co jest wypisane w moim sercu. Zmęczona i zakażona tym, gdzie żyję i co robię. Wiele razy prosiłam, żebyś pozwolił mi żyć bez tego pustego szczęścia, samolubności, miłości. Ty nigdy nie odpuszczasz. Bo jesteś zbyt twardy, zbyt dobry. Wyjątkowy przyjaciel!
    Dla przyjaciela

  • Jak ptak uwięziony w złotej klatce,
    Jak wiatr, co wiać nie może,
    Jak woda, co nie może się sączyć,
    Jak słońce, któremu zabroniono wschodzić.
    Jak ogień, co się palić nie może,
    Jak kamień, który nie może być twardy,
    Jak deszcz, co mu spadać zabroniono,
    Jak usta niemówiące…
    Tak umieram bez Ciebie!
    Tęsknota

Wiadomości SMS

  • Najpierw jest twardy i suchy ale jak się go włoży i wyciągnie to staje się miękki i mokry... Co to jest? No przecież rogalik w mleku Ty świntuchu!
    Śmieszne

Dowcipy

  • Idzie sobie mała, biedna myszka aż dochodzi do rzeki. Ponieważ to była duża rzeka z bardzo mocnym prądem to myszka się wystraszyła, że nie przepłynie i mówi do ptaka stojącego obok:
    - Ja taka mała biedna myszka a Ty taki wielki i silny, proszę złap mnie i przewieź na druga stronę...
    - Nie.
    - No proszę...
    - Nie!
    - No ale błagam...
    - NIE!
    Ptak odleciał... Myszka się wkurzyła, zebrała wszystkie siły, wskoczyła do wody i ostatkiem sił przepłynęła na drugi brzeg. Wychodzi cala mokra, zupełnie przemoczona.
    - Jaki z tego morał?
    - Jak "ptak" jest twardy to "myszka" musi być mokra!
    Pikantne

  • Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów.
    - Jasiu, o co ci chodzi?
    - Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
    Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
    Dyrektor pyta:
    - Ile jest 3 x 3?
    - 9.
    - Ile jest 6 x 6?
    - 36.
    I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor.
    - Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
    Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
    - Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
    - Nogi.
    - Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?
    - Kieszenie.
    - Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
    - Kokos
    - Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
    Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.
    - Guma do żucia.
    - Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
    Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
    - Podaje dłoń.
    - Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?".
    - OK - powiedział Jasiu
    - Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
    - Namiot
    - Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszą.
    Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
    - Obrączka ślubna
    - Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
    - Nos
    - Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
    - Strzała
    Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi:
    - Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!
    O Jasiu

  • Zdzichu woła Jolkę:
    - Te Jola, chodź no tu, weź no zobacz, bo chyba miliona wygrałem w Lotto.
    Jolka sprawdza:
    - Faktycznie, to co mi kupisz?
    - Tobie? Poszła mi do garów.
    No i tak się Zdzichu zastanawia, co by tu sobie kupić?
    - Mam - pomyślał - zawsze chciałem mieć Mercedesa.
    Jedzie do salonu Merca, wpada, a tam...?
    ...już na niego czekają.
    - Dzień dobry, witamy, jest pan naszym milionowym klientem. Proszę sobie wybrać model Merca w prezencie i od nas milion "baksow" extra. Zdzichu twardy chłop, ale mało się nie rozpłakał ze szczęścia. Jedzie tym Merolem do domu, głaszcze walizkę z wygraną i drugą - prezent od Mercedesa, aż tu nagle... ...po hamulcach!... (zatrzymał się)
    - Przecież zawsze chciałem mieć jeszcze Rolexa - i zawraca.
    Wpada do salonu Kruka, a tam.... (stała już historia) już na niego czekają... orkiestra, tort, telewizja....
    - Dzień dobry, jest pan naszym milionowym klientem. Proszę sobie wybrać dowolny model biżuterii i od nas dodatkowo milion "baksów". Zdzichu nie wytrzymał, rozpłakał się jak dzieciuch.
    Jedzie Merolem do domu, spogląda co chwilę na Rolexa i trzy walizki pełne szmalu, aż tu nagle... ... po hamulcach! (zatrzymał się)
    - Kurcze - zachciało mu się kupkę zrobić, tylko jak? Gdzie? W środku drogi? Co chwilę mijają go inne samochody?
    - Aaaaa, bogaty jestem - pomyślał - stać mnie, mogę sobie wejść do rowu (przydrożnego) i po robocie.
    Tak zrobił. Wszedł do rowu i zajął się ... (tym, po co tam wszedł), aż tu nagle...!
    - Kurcze, że też nie pomyślałem, żeby wziąć jakiś papier do wytarcia!
    - Aaaaa, bogaty jestem, co mi tam.
    I zamierza posłużyć się wystającą kępka trawy. Ciągnie, ciągnie... aż tu nagle! Jak go coś z boku nie palnie!
    - Czyś ty zwariował Zdzichu!!?? Nie dość, że w łóżko narobiłeś, to jeszcze chcesz mi wszystkie włosy z p***y wyrwać!?
    O mężu i żonie

  • Rodzina siedzi przy obiedzie. Syn pyta ojca:
    - Tato, ile jest rodzajów biustów?
    Ojciec, nieco zaskoczony, odpowiada:
    - Cóż, właściwie trzy, zależnie od wieku kobiety: jak ma 20 lat są jak melony, okrągłe i twarde. Jak ma 30-40 lat są jak gruszki - wciąż ładne, ale nieco wydłużone, a po 50-tce są jak cebule...
    - Cebule? - dziwi się syn.
    - Tak, patrzysz i płaczesz.
    Wkurzyło to nieco żonę i córkę, która zapytała matkę:
    - Mamo, a ile jest rodzajów ptaszków?
    Mama uśmiechnęła się i odpowiedziała:
    - Też trzy, zależnie od wieku faceta - u dwudziestolatka jest jak dąb - twardy i potężny. Jak facet ma 30-40 lat, jest jak brzoza - elastyczny, ale niezawodny, a po 50-tce jest jak choinka na Boże Narodzenie
    - Jak choinka? - dziwi się córka.
    - Tak, drzewko jest martwe, a bombki wiszą tylko dla ozdoby...
    O mężu i żonie

  • Kobieta - WINDOWS: wszyscy wiedzą, że nic nie potrafi zrobić poprawnie, ale nikt nie może bez niej żyć.
    Kobieta - SERWER: zawsze zajęta, kiedy jej potrzebujesz.
    Kobieta - INTERNET: kobieta z trudnym dostępem.
    Kobieta - EXCEL: mówią, że potrafi wiele, ale zwykle używasz jej do czterech podstawowych potrzeb.
    Kobieta - DOS: każdy ją miał co najmniej raz, ale nikt już jej nie chce.
    Kobieta - WIRUS: znana także jako "żona"; przychodzi gdy się nie spodziewasz, instaluje się i zużywa wszystkie Twoje zasoby. Gdy próbujesz ją odinstalować, zwykle coś stracisz, ale gdy nie próbujesz - tracisz wszystko.
    Kobieta - WYGASZACZ EKRANU: nie jest wiele warta, ale przynajmniej jest z nią trochę zabawy.
    Kobieta - RAM: zapomina o wszystkim, kiedy ją odłączasz.
    Kobieta - DYSK TWARDY: pamięta o wszystkim, na zawsze.
    Kobieta - MULTIMEDIA: sprawia, że okropne rzeczy wyglądają całkiem ładnie.
    Kobieta - UŻYTKOWNIK: spieprzy wszystko, czego się dotknie i zawsze chce więcej niż jej potrzeba.
    Kobieta - CD-ROM: jest coraz szybsza i szybsza.
    Kobieta - E-MAIL: na każde dziesięć jej wypowiedzi, osiem to kompletna beznadzieja.
    O informatykach

  • - Haim, dawnośmy się nie widzieli. Co nowego u Ciebie?
    - A ożeniłem się.
    - Ty, taki zaprzysiężony kawaler? Gdzie twoja znana mi stanowczość? Ale powiedz, jaka jest twoja żona?
    - Uuuu... Mam żonę najwspanialszą na świecie. We wszystkim mi pomaga. W praniu, gotowaniu, sprzątaniu...
    - Co ty mówisz. Przecież...
    - Nie przerywaj ! Co do stanowczości, to absolutnie nic się nie zmieniło. Raz się pokłóciliśmy, to potem mnie na kolanach błagała. A ja twardy ! Na kolanach błagała: "wyjdź spod łóżka, wyjdź spod łóżka". A ja twardy...
    O Żydach

Piosenki

  • Płyńmy w dół do starej Maui
    Szanty
    Mozolny, twardy i trudny jest nasz wielorybniczy znój. Lecz nie przestraszy nas sztormów...

  • Stara Maui
    Szanty
    Mozolny, twardy i trudny jest Nasz wielorybniczy znój, Lecz nie przestraszy nas sztormów...

  • Baby
    Turystyczne
    Okręt w rejsie od pół roku, Łza za babą kręci w oku I choć twardy jest...