trawki 6 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Szelmostwa lisa Witalisa
    Jan Brzechwa
    I Znano różne w świecie lisy: Był więc lis Ancymon Łysy; Pospolity lisek rudy, Pełen sprytu...

  • Noc pod wysoką
    Adam Asnyk
    Wieczór się zbliżał, a nad naszą głową Wciąż wyrastały prostopadłe ściany I wciąż się zdawał oddalać...

  • Marzenie (Fantazja)
    Cyprian Kamil Norwid
    Lecz tylko że pragniemy, Ale nie rozumiemy, Czego się trzymać, jako się sprawować, Żeby nie przyszło...

  • Tak będzie lepiej
    Jonasz Kofta
    Nie na długo nam starczyło Kwiatów w naszym małym sklepie Na odchodnym, moja miła Mówię...

Cytaty

  • Czyż nie rozumiesz tych wymiarów, w których kontemplacja zwiędłej trawki na stokach Gubałówki zastąpi ci auto na Riwierze.
    Stanisław Ignacy Witkiewicz

Dowcipy

  • Pewnego dnia Jezus zwołał w niebie swoich apostołów, i powiedział:
    - Na ziemi źle się dzieje. Słyszałem o rozprzestrzeniającej się tam pladze narkomanii, musimy coś z tym zrobić, lecz problem w tym, że niezbyt wiele o tym zjawisku tak naprawdę tutaj wiemy. W związku z tym wysyłam was wszystkich z misją na ziemię: idźcie i zdobądźcie próbki różnych narkotyków. Kiedy to się wam uda, wróćcie tutaj do mnie i razem przyjrzymy się z czym mamy do czynienia.
    Jak postanowił, tak się też stało. Apostołowie udali się na ziemię i po jakimś czasie zaczęli powracać ze zdobytymi narkotykami.
    Puk, puk! - rozległo się u drzwi Jezusa.
    - Kto tam?
    - Święty Piotr.
    - Co przytargałeś?
    - Marihuanę z Kolumbii.
    - Ok. Wchodź.
    Puk, puk!
    - Kto tam?
    - Święty Marek.
    - Co przytargałeś?
    - Haszysz z Amsterdamu.
    - Ok. Wchodź.
    Puk, puk!
    - Kto tam?
    - Święty Paweł.
    - Co przytargałeś?
    - Konopie z Indii.
    - Ok. Wchodź.
    Puk, puk!
    - Kto tam?
    - Święty Łukasz.
    - Co przytargałeś?
    - Opium z Indonezji.
    - Ok. Wchodź.
    Puk, puk!
    - Kto tam
    - Święty Krzysztof.
    - Co przytargałeś?
    - LSD i trochę trawki z jakichś akademików w Europie.
    - Ok. Wchodź.
    I tak po pewnym czasie zebrał się już prawie cały komplet.
    Puk, puk! Rozległo się raz jeszcze.
    - Kto tam?
    - Judasz.
    - Co przytargałeś?
    - FBI!!! Łapska w górę, gębami do ściany i nie ruszać się!!!!
    Religijne