Wiersze
-
Domysły na temat Barabasza
Zbigniew Herbert
Co stało się z Barabaszem? Pytałem nikt nie wie Spuszczony z łańcucha wyszedł na białą ulicę... -
Pierwszy maja
Władysław Broniewski
Temat? - jak rzeka. Miejsce? - świat. Cel? - szczęście. Wróg? - kapitalizm. Myśmy widzieli świat... -
Jak pozbyć się teściowej
Jan Brzechwa
Zaprowadzić ją na spacer na trzeci most i, po krótklm wstępie na temat dowolny zepchnąć... -
Nieobecność I
Jonasz Kofta
Tak długa twoja nieobecność Na jednej strunie grany temat Usypia wymyślona wieczność I zapominam, że cię... -
Zmieńmy temat
Jonasz Kofta
Powiedz coś, nie mów nic - wszystko jedno. Spowszedniała mi całkiem powszedniość. Kran przecieka już prawie... -
Ciekawa anegdotka na temat stosunku Baudelaire'a do Poego
Charles Baudelaire
(...) Asselineau poświęcił jeden rozdział swej biografii Baudelairea temu odkryciu, z którym w literaturze francuskiej może... -
Na temat odrzuconych wierszy
Charles Bukowski
na pewno nie jest dobrze nie przebić się i nieważne czy jest to ściana ludzki umyśl... -
Straszydło
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Papierośnica trzasła - temat się rozprysnął, dzień spłoszył - konwersacja utraciła siłę.... A straszydło rozkoszy, niespodzianie... -
Pożegnanie
Tadeusz Boy Żeleński
Skąd tu temat wziąć do nowej piosenki? Skłopotany wzrok wodzę tu i tam; Wtem zapachną... -
Domowe ćwiczenia na temat aniołów
Tadeusz Różewicz
Anioły strącone są podobne do płatków sadzy do liczydeł do gołąbków nadziewanych czarnym ryżem są też... -
Pan Cogito na zadany temat:
Zbigniew Herbert
1 Pan Cogito szczycił się w młodości niebywałym bogactwem przyjaciół jedni za górami zamożni w talenty... -
Trzy studia na temat realizmu
Zbigniew Herbert
Trzy studia na temat realizmu 1 Ci którzy malują małe lusterka jezior obłoki i łabędzie sceny...
Cytaty
-
- Nie przywykłam do słuchania uwag na temat mojej urody - powiedziałam i niezbyt wytwornie wpakowałam do ust pokaźną porcję jajecznicy.
Jonathan Carroll -
Mówca tak powinien skonstruować przemówienie, by wyczerpać temat, ale nie wyczerpać słuchaczy.
Winston Churchill -
Mówcy powinni mieć na uwadze nie tylko to, by wyczerpać temat, ale także by nie wyczerpać słuchaczy.
Winston Churchill -
Nie chciałbym się wyrażać ani na temat nieba, ani piekła: w obu miejscach mam przyjaciół.
Jean Cocteau -
Naszą opinię na temat ludzkich poczynań formułujemy na podstawie przyjemności lub bólu, jakie nam sprawiają.
François Anatole Thibault -
Wymawia się ludziom, że wciąż mówią o sobie, a to przecież temat, który znają najlepiej.
François Anatole Thibault -
Ma swoją własną filzofię na temat tego dlaczego jesteśmy: bo bronimy słusznych racji, ale w niesłuszny sposób albo odwrotnie, już nie pamiętam, rzecz w tym, że robimy to nie tak.
Winston Groom -
Najtrudniej zbić argumenty kogoś mówiącego nie na temat.
Stefan Kisielewski -
Być wszędzie, gdzie nas nie ma- to temat na poemat...
Jonasz Kofta -
Temat wystarczający do milczenia.
Georg Christoph Lichtenberg -
Epoki lubią rozprawiać na temat cnót, których nie posiadają.
Gotthold Ephraim Lessing -
Zawsze uważałem, że pierwszym zadaniem szkoły jest uczyć, nie wychowywać, i spierałem się na ten temat z wieloma nauczycielami. Byłem zdania, że wychowuje się poprzez uczenie. Gdybym miał wybierać między dobrym nauczycielem a dobrym wychowawcą, wybrałbym nauczyciela.
Józef Stanisław Tischner -
Pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury.
Frank Zappa
Życzenia
-
Boże Narodzenie już jest blisko tuż,
aby było piękne kalesony włóż.
Ułóż włosy jak do trumny,
niechże ojciec będzie dumny.
W tym dniu także nic nie jaraj
tylko karpia se wpierd....
Porusz temat polityki,
mów że złe są narkotyki.
I że czas obudzić się
i powiedzieć sobie - nie.
A gdy ktoś Ci w końcu powie,
że masz jednak dobrze w głowie,
I że w końcu zrozumiałaś,
powiedz mu że żartowałaś.
Że naprawdę jesteś inna,
pierd***ięta i dziecinna.
A na koniec wyjmij zioło,
niech im będzie też wesoło.
Puść kolejkę, pokaż gest
i niech wiedzą żeś the best.
Śmieszne -
Kiedyś widziałeś mnie lekko obracając głowę.
Spojrzałeś, na pewno coś pomyślałeś o mnie...
Wyrobiłeś już sobie zdanie na mój temat?
Ale nie ocenia się ludzi po wyglądzie!
Zło wygrywa, a ja cierpię. Miłość to przegrana.
Zło nazwiemy dziś wygraną?
Wystukując na klawiaturze telefonu słowo KONIEC...
Złamane serce
Wiadomości SMS
-
Codziennie można by prawić kazania na temat naszego miłosnego zaangażowania. Niech inni biorą z nas przykład, albo zrobimy im o uczuciach wykład.
Miłosne
Dowcipy
-
Rozmawia dwóch mnichów, młody ze starszym na temat zbiorów znajdujących się w tamtejszej bibliotece.
- Mistrzu, wybacz, że pytam, ale co by się stało gdyby mnich przepisujący księgi się pomylił i jakieś zdanie przepisał błędnie?
- Nie, to niemożliwe, nikt się nie myli.
- No, ale jakby się ktoś pomylił, to co by się stało?
- Mówię ci, że nikt się nie myli, znasz tekst biblii na pamięć? Przyniosę ci jedna z pierwszych kopii i zobaczysz, że nic, a nic nie odbiega od tej z której i ty się uczyłeś...
- Mnich poszedł po ów tekst i nie ma go godzinę, dwie, trzy... w końcu młody mnich zniecierpliwił się i poszedł szukać mistrza. Znalazł go w bibliotece siedzącego nad dwoma tekstami biblii (jeden z którego się wszyscy uczyli, a drugi ten jeden z pierwszych kopii najbliższych oryginałowi) i płacze...
- Mistrzu co się stało?!?
- W pierwszym tekście jest napisane "będziesz żył w celi bracie", a w kolejnych kopiach "będziesz żył w celibacie"...
Religijne -
Pani poleciła dzieciom napisać wypracowanie na temat "Matka jest tylko jedna". Następnego dnia pani pyta dzieci:
- Aniu??
- Najbardziej kochamy nasza mamę, bo Matka jest tylko jedna..
- Bardzo ładnie..
W końcu przyszła kolej na Jasia, więc czyta:
- "Wieczorem, gdy ojciec z matką do stołu zasiedli, krzyknęli na Małgosię by z lodówki przyniosła trzy flaszki wyborowej."
Małgosia poszła do lodówki i krzyknęła:
- "Matka! Jest tylko jedna!"
O Jasiu -
Pani zadała dzieciom temat wypracowania - ''Jak wyobrażam sobie pracę dyrektora?''.
Wszystkie dzieci piszą tylko Jaś siedzi bezczynnie założywszy ręce.
- Czemu Jasiu nie piszesz? - pyta się nauczycielka.
- Czekam na sekretarkę...
Szkolne -
- Tyle się złego naczytałem na temat alkoholu - mówi Antek do kolegi - że wreszcie sobie powiedziałem, czas raz na zawsze z tym skończyć!
- Z piciem?
- Nie, z czytaniem.
Różne -
Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: "Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?"
Celnik na polsko-niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze "ściany wschodniej":
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...
Różne -
Lekcja historii, rozmowy na temat II Wojny Światowej. Pani pyta dzieci czy ktoś z ich rodziny żył w tym okresie. Zgłasza się Małgosia:
- Moja babcia była łączniczką!
- O, dobrze Małgosiu, piątka. Ktoś jeszcze? - odpowiada pani.
Zgłasza się Stasiu.
- Mój dziadek służył w SS!
- Ooo, nie wolno tak mówić Stasiu. Jedynka! Ktoś jeszcze?
Zgłasza się Jasio.
- Ja! Mój dziadek służył w AK.
- Brawo Jasiu, wspaniały dziadek. Piątka.
Potem dzieci rozmawiają na przerwie.
- Twój dziadek naprawdę służył w SS? - Jasio
- Pewnie, Szare Szeregi. A twój w AK?
- Tak, Auschwitz Kommando.
O Jasiu -
Na rynku zebrano mieszkańców, żeby przeprowadzić ankietę na temat seksu. Pada pierwsze pytanie:
- Kto współżyje codziennie proszę podnieść rękę.
Część ludzi podniosła rękę. Ankieter policzył i mówi:
- Kto współżyje raz w tygodniu proszę podnieść rękę.
Następnie podnieśli ręce współżyjący raz na 2 tygodnie, raz na miesiąc, itd.
W końcu ankieter mówi:
- Kto współżyje raz na rok, niech podniesie rękę.
- To ja, to ja - woła radośnie jakiś facet.
To z czego się Pan tak cieszy?
- Bo to już jutro!
Różne -
Instrukcja wojskowa.
Temat: zakładanie umundurowania.
1. Bluza moro - guzikami do przodu.
2. Spodnie moro - rozporkiem do przodu.
3. Buty sznurówkami do przodu.
4. Majtki - pierwszego dnia: obojętnie, drugiego: brązowym do tyłu...
O żołnierzach -
W szkole dla dziewcząt nauczycielka ma wykład na temat seksu i moralności.
- Żyjemy dziewczęta w bardzo trudnych czasach. Pamiętajcie, że w chwili pokusy każda musi sobie zadać pytanie: czy godzina przyjemności jest warta całego późniejszego życia we wstydzie?
Jedna z dziewcząt pyta:
- Przepraszam, ale jak zrobić, żeby przyjemność trwała godzinę?
Pikantne -
Imprezka towarzyska, na niej "dusza towarzystwa" jego mać: wszędzie był, wszystko widział, na jaki temat znudzeni słuchacze by nie próbowali rozmowy zmienić, w tym temacie okazywał się ekspertem i dalej brylował. I był też kolega: nic się nie odzywający, tylko sączący spokojnie piwko. Przy którymś kolejnym piwie rozmowa zeszła na sztuki walki. Dusza oczywiście natychmiast okazał się posiadaczem czarnego pasa i korespondencyjnym słuchaczem Shaolinu. Wtedy kolega nie wytrzymał i włączył się do rozmowy mówiąc, że on też trenuje. Tamten cały zainteresowany pyta o szczegóły. Kolega na to, że od 15 lat trenuje.
- Ale co?
Dusza pyta ucieszony, że bratnią duszę znalazł.
- Na razie sam okrzyk.
- Jaki okrzyk?
- Spieee***dalaaaj!!!
Różne -
Lekcja na temat własnej przyszłości. Nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu, a ty kim byś chciał zostać jak dorośniesz?
- Chcę zostać księdzem jak mój dziatek i tata.
O Jasiu -
Dwóch prezesów prowadzi dywagacje na temat istnienia Boga:
- Jeśli dzięki Bogu pana Boga nie ma, to chwała Bogu, ale jeżeli nie daj Boże Bóg jest, to niech nas ręka boska broni...
O dyrektorach -
Konferencja, temat: "Kariera zawodowa, a wierność małżeńska", referent wygłasza:
- Pierwsze miejsce, jeśli chodzi o zdrady małżeńskie zajmują lekarze... te nocne dyżury sprzyjają, kilka etatów naraz itd...
- Drugie miejsce... to oczywiście artyści... ciągle nowe role, plany, otoczenie...
- No a trzecie miejsce... to właśnie ludzie tacy jak Państwo - uczestnicy konferencji, szkoleń, jeżdżący w delegację..
Z sali odzywa się facet:
- Protestuję! Już od 20 lat wyjeżdżam i nigdy mi się to nie zdarzyło!!!
Na to głos z końca sali, wstaje facet i krzyczy:
- I właśnie przez takich jak ty mamy trzecie miejsce!!!
W pracy -
Pewnego dnia w szkole pani podała ciekawy temat lekcji - zwierzęta. Później zaczęła pytać dzieci:
- Wojtku, jakie odgłosy wydaje kotek?
Wojtek odpowiedział: Miau, miau,
Potem zapytała Kasię, jakie odgłosy wydaje krówka?
- Muu, muu.
Pani zapytała się JasiaL
- Jasiu, jakie odgłosy wydaje pies?
Jaś na to:
- Na maskę ty skur****u jeden!!
O policjantach -
W szkole nauczycielka każe dzieciom usiąść do ławek i zapisać temat lekcji, które brzmiał PRZECIWIEŃSTWA.
Jasio się zgłasza i mówi:
- Proszę pani,proszę pani
- Co się stało Jasiu?
- A co to są przeciwieństwa?
- No na przykład zimno ,ciepło,smutek ,szczęście
- aaaa,rozumiem a mogę spróbować?
- No proszę no na przykład znajdź przeciwieństwo do mnie...
A Jasio na to odpowiada:
- Ładna.
O Jasiu -
Pani zadała wypracowanie na temat "Kim zostaniesz w przyszłości?".
Jaś napisał:
-Najpierw chce być lekarzem, bo tak chce tata.
Potem będę prawnikiem, bo tak chce mama.
A na końcu zostanę kominiarzem, bo mi się też coś od życia należy...
O Jasiu -
Po każdym locie, piloci linii lotniczych są zobowiązani do wypełnienia kwestionariusza na temat problemów technicznych, napotkanych podczas lotu.
Formularz jest następnie przekazywany mechanikom w celu dokonania odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechaników są wpisywane w dolnej części kwestionariusza, by umożliwić pilotom zapoznanie się z nimi przed następnym lotem.
Nikt nigdy nie twierdził, że załogi naziemne i mechanicy są pozbawieni poczucia humoru. Poniżej zamieszczono kilka autentycznych przykładów podanych przez pilotów linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez mechaników. Przy okazji warto zauważyć, że QUANTAS jest jedyną z wielkich linii lotniczych, która nigdy nie miała poważnego wypadku...
P = problem zgłoszony przez pilota
O = Odpowiedź mechaników
P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewą wewnętrzną oponę podwozia głównego.
P: Przebieg lotu próbnego OK. Jedynie układ automatycznego lądowania przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego lądowania.
P: Coś się obluzowało w kokpicie.
O: Coś umocowano w kokpicie.
P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamówiono żywe.
P: Autopilot w trybie "utrzymaj wysokość" obniża lot 200 stóp/minutę.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.
P: Ślady przecieków na prawym podwoziu głównym.
O: Ślady zatarto.
P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.
P: Zaciski blokujące powodują unieruchomienie dźwigni przepustnic.
O: Właśnie po to są.
P: Układ IFF nie działa.
O: Układ IFF zawsze nie działa, kiedy jest wyłączony.
P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.
P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich poszukiwaniach.
P: Samolot śmiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestał, latał prosto i zachowywał się poważnie.
P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mówił.
P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.
P: Po wyłączeniu silnika słychać jęczący odgłos.
O: Usunięto pilota z samolotu.
P: Zegar pilota nie działa.
O: Nakręcono zegar.
P: Igła ADF nr 2 szaleje.
O: Złapano i uspokojono igłę ADF nr 2.
P: Samolot się wznosi jak zmęczony.
O: Samolot wypoczął przez noc. Testy naziemne OK.
P:3 karaluchy w kuchni.
O:1 karaluch zabity, 1 ranny, 1 uciekł.
Różne