Wiersze
-
Odpoczywa
Adam Asnyk
I Odpoczywa, złożył skronie Na jedwabnych mchach. Na pościeli miękkiej tonie W nieprzerwanych snach. W leśnej... -
"Do czytelnika"
Charles Baudelaire
Głupota wszelką, grzechem, chciwością i szałem Nasz umysł owładnięty i ciało niszczone, A my żywim sumienia... -
"Leta"
Charles Baudelaire
Przyjdź do mnie, duszo głucha w okrucieństwie, Boski tygrysie, potworze wspaniały, Chcę, by się drżące... -
Allen Ginsberg - Złotogłów
Allen Ginsberg
O drogie słodkie z lekka pijane ulotne pożądanie ...i żal, że odmienić nie można szaleństwa złotogłowiu... -
Idziesz ku mnie?
Kazimiera Zawistowska
Idziesz ku mnie? Idziesz ku mnie?... Poza mną las krzyżów sczerniały, Więc strudzonam już bardzo... czczych... -
Letni deszcz
Krzysztof Siwczyk
Chmury Chmury płyną żabką w kierunku nowego szpitala położniczego Rytmicznie rodzą się kijanki kropel i zaczynają... -
Wspólne fotografie
Sławomir Matusz
1. Rozwieszam pieluchy. Pamiętam, jak pierwszy raz poplamiliśmy z Alą prześcieradło. Wypłukałem je i powiesiłem... -
Monolog z synkiem
Mariusz Parlicki
I Patrząc na ludzi z perspektywy mrówki, Co zbyt cicho się skarży, aby ktoś ją słyszał,...
Cytaty
-
Ssać umieją z wszystkich cycy - gdy z nich dobrzy politycy.
Jan Izydor Sztaudynger -
Cielę bardziej pragnie ssać niż krowa karmić.
Talmud
Wiadomości SMS
-
Lubię kiedy jest wielki, czerwony, kiedy z niego kapie. Uwielbiam go brać do ust i ssać. Dlaczego ten arbuz jest taki słodki?
Śmieszne -
Wzięłam go do ręki. Co za widok sama słodycz. Delikatnie dotknęłam języczkiem, zaczęłam ssać. Nagle jak nie pryśnie! Ciekawe czy ten pomidor łatwo się spiera.
Śmieszne -
Nachodzi mnie w łóżku... napastuje moje ciało... wyszukuje ulubioną jego część... delikatnie łaskocze... i zaczyna ssać... pieprzony komar.
Śmieszne
Dowcipy
-
Wieś. Zapuszczone, biedne gospodarstwo. Biedni gospodarze. Z inwentarza domowego został tylko głodny kogut, pies i kot. Usiedli sobie oni wieczorkiem pod izbą i naradzają się.
Kogut:
- Nie ma co,zwlekać. Wynoszę się jutro rano do innej wioski. Tutaj nie ma ziarna, nie ma kur, nic nie ma. Nie ma po kim deptać.
Kot:
- Ja też stąd idę! Nie ma ziarna, nie ma gryzoni. Nie ma krowy, nie ma mleka.
Pies:
- A ja jeszcze zaczekam parę dni.
Kogut i Kot chórem:
- A tobie co? Oszalałeś?
Pies:
- Wczoraj wieczorem słyszałem, jak gospodarz mówił do gospodyni: "Jeszcze parę dni takiego głodu i będziemy chyba ssać małego Szarikowi...
O zwierzętach -
Dwóch zawianych gości miało ochotę na drinka, ale mieli ze sobą tylko dolara i parę centów. W końcu jeden z nich proponuje:
- Złóżmy się i kupmy sobie hot doga.
- Hot doga? A po kiego? Ja chcę drinka!!!
- Otóż to. Zrobimy tak: kupimy hot doga, wyjmiemy z niego parówkę i przymocuję ją sobie do rozporka. Pójdziemy do baru, zamówimy drinki, wypijemy. Kiedy przyjdzie do płacenia, ty uklękniesz i zaczniesz ssać parówkę, tak jakbyś robił mi laskę. Barman nas wyrzuci i nie będziemy musieli płacić.
Jak uradzili, tak zrobili. Zamówili dwie whisky, wypili, odegrali scenkę, barman ich wyrzucił i kazał nie wracać. Odstawili ten numer w 19 barach.
- Wiesz co? - mówi w końcu ten drugi - Zamieńmy się rolami, bo mnie już kolana bolą.
- OK, ale muszę ci coś powiedzieć. Zgubiłem hot doga w trzecim barze.
Różne -
On: No to zacznijmy kochanie. Najpierw usiądźmy sobie wygodnie.
Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek.
On: Najpierw weź go do ręki.
Ona: Ale obleśne
On: Zapewniam cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną ręką.
Ona: Tak? I co dalej?
On: Tak, a później pociągnij drugą ręką.
Ona: Ach tak !?
On: No właśnie, widzisz jak dobrze idzie?
Ona: I co teraz?
On: Teraz possij.
Ona: No, ty chyba żartujesz???
On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać.
Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią???
On: Tak.
Ona: Jesteś pewny?
On: Tak, mówiłem ci że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę.
Ona: (ssie) Hmmmmmmmm...
On: No i co ?
Ona: Słonawy w smaku.
On: No, to chyba dobre nie?
Ona: Nawet nie głupie. I co teraz?
On: Teraz rozsuwasz nóżki.
Ona: Co, co ty powiedziałeś??
On: Rozsuwasz nogi.
Ona: Tak miałeś na myśli?
On: Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci.
Ona: A, rozumiem.
On: Właśnie. I znowu bierzesz go w rączkę.
Ona: Hmmm...
On: Jak go już wyciągniesz to wsadzasz go do buzi.
Ona: Taaak.
On: Ooo, właśnie tak.
Ona: A co zrobić z tym żółtawym? To też się połyka?.
On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce.
Ona: Spróbuję....Hmmmm.... Pyszne... Sam spróbuj
On: Hmm, no nie głupie.
Ona: ---
On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami.
Ona: Ooooo?
On: Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami.
Ona: Hmmmm
On: Można też trochę possać, to czasami pomaga.
Ona: (ssie) Hmmmm
On: Aaa Teraz poszło
Ona: Taaak, czułam.
On: I jak? Smaczne było?
Ona: Muszę się przyznać, że nie głupie.
On: Chcesz więcej?
Ona: Tak, chętnie. Powiedz mi tylko czy to musi być tak cholernie skomplikowane???
On: No, kochanie, ja ci na to nic nie poradzę. Tak się je raki.
Stosunki damsko-męskie
Piosenki
-
Czemuż bym za życia
Biesiadne i Ludowe
Czemuż bym za życia Nie szukał użycia? Czemuż bym też czasem Nie miał wesół być! Mego...