spałem 13 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Nie czytała klasyków
    Charles Bukowski
    nie spałem przez trzy noce albo trzy dni i moje oczy są bardziej czerwone niż białe;...

  • Pogo
    Marcin Świetlicki
    Na podstawie piosenki o tym samym tytule     ...z płyty Ogród Koncentracyjny Spałem źle. Ona spała źle....

Cytaty

  • Spałem i śniłem, że życie jest radością. Obudziłem się i zobaczyłem, że życie jest służbą. Zacząłem służyć i zobaczyłem, że służba jest szczęściem.
    Rabindranath Tagore

Życzenia

  • Będę zwykłym człowiekiem,
    będę żywił się mlekiem,
    będę miał sporo kasy,
    będę sędziował zapasy.
    Będę biegał jak głupi,
    niech mi Mama bluzę kupi,
    bo jak mi nie kupi bluzy
    to nie będę słuchał muzy.
    Ósma wieczór jestem w domu,
    szybko wchodzę komukomu,
    teraz właczam komputera
    i se zjadam kilo sera.
    Ja przeglądam tę gazetę,
    już w oddali widzę metę,
    biegnę przecież w maratonie,
    a kto przegra ten utonie.
    Jak już wcześniej wspominałem
    ja na forsie to nie spałem,
    miałem kiedyś tyle kasy,
    że se kupiłem frykasy.
    Drzwi otwarte Axel wbiega,
    jestem alfa i omega,
    ktoś mnie pyta co gdzie jak,
    to mu odpowiadam tak:
    (od nowa Będę zwykłym człowiekiem...)
    Śmieszne

Dowcipy

  • Mąż wraca nad ranem do domu. Żona pyta:
    - Gdzie byłeś? Całą noc czekałam i nie zmrużyłam nawet oka.
    Mąż zmęczonym głosem odpowiada:
    - A myślisz, że ja spałem.
    O mężu i żonie

  • Godzina 10, do kuchni wchodzi informatyk z grobową miną. Żona pyta:
    - Kochanie, co się stało, czemu jesteś taki smutny? Masz problem z algorytmem?
    - Nie mam.
    - Nie wiesz jak rozwiązać problem z programem, który pisałeś całą noc?
    - Nie, wiem.
    - No to czemu taki smutny? Nie wyspałeś się?
    - Wyspałem.
    - No to co się stało?
    - Spałem na backspace!
    O informatykach

  • Nauczycielka do Jasia:
    - Świetny rysunek, ale przyznaj się kto go robił? Ojciec czy matka?
    - Nie wiem ja już spałem!
    O Jasiu

  • Małżeństwo wybrało się na wczasy. Po drodze zatrzymali się na noc w hotelu.
    Rano poprosili o rachunek za dobę hotelową. Ku ich zdziwieniu zobaczyli, że rachunek opiewa na zawrotną sumę 3000 zł.
    - Dlaczego tak dużo? Przecież spędziliśmy tu tylko kilka godzin! - pyta mąż.
    - To jest standardowa stawka za nocleg - odpowiada recepcjonista.
    Małżeństwo zażądało spotkania z dyrektorem, który spokojnie wysłuchał zażaleń i stwierdził:
    - Proszę państwa, prowadzimy luksusowy hotel, jest on wyposażony w kilka basenów, wielką salę konferencyjną, saunę i solarium. Wszystko to było do państwa dyspozycji.
    - Ale my z tego nie skorzystaliśmy!
    - Ale mogli państwo! I za to trzeba zapłacić.
    Mężczyzna wyciąga wreszcie z portfela 300 złotych i wręcza dyrektorowi.
    - Przepraszam, ale tu jest tylko 300 zł.
    - Zgadza się.
    - Obciążyłem państwa rachunkiem opiewającym na 3000 zł.
    - Pozostałe 2700 zł to rachunek dla pana za przespanie się z moją żoną - mówi mężczyzna.
    - Ale ja nie spałem z pana żoną! - krzyczy dyrektor.
    - Cóż, była do pana dyspozycji.
    Różne

  • 1. W banku krwi powiedzieli mi, że to może się przydarzyć.
    2. To jest 15-sto minutowa drzemka regenerująca, o której tyle mówili podczas tego kursu "Zarządzanie czasem", na który mnie wysłałeś.
    3.Nie spałem! Medytowałem nad celem misji i układałem sobie w głowie nowy projekt.
    4.To jest jeden z siedmiu nawyków ludzi wysoce wydajnych.
    5.O rany! To lekarstwo, które wczoraj zażyłem wciąż działa!
    6.Testowałem moją klawiaturę na odporność na zaślinienie.
    7.Robiłem bardzo specyficzne ćwiczenie Yoga uwalniające od stresu związanego z praca. Chyba nie będziesz mnie dyskryminował za uprawianie Yogi?
    8.Dlaczego mi przerwałeś? Prawie znalazłem rozwiązanie dla naszego największego problemu.
    9.Automat do kawy jest nieczynny.
    10.Nie spałem. Próbowałem założyć szkła kontaktowe bez użycia rąk.
    11.Ktoś musiał włożyć kawę bezkofeinowa w nie ten pojemnik co trzeba.
    12."... i Ducha świętego. Amen"
    W pracy

  • Przychodzi facet do lekarza i mówi:
    - Panie doktorze, mam problem. Moczę się w nocy. Żona chce już rozwodu, niech mi pan pomoże, proszę!
    - No dobrze, ale może pan opisać kiedy to się dzieje?
    - Kiedy śpię przychodzi do mnie zielony kosmita i mówi:
    -Siiikaaamy, siiikaaamy, siiikaaamy - no i wtedy się moczę właśnie.
    - Musi pan mieć silną wolę i powiedzieć kosmicie, że nie chce się panu lać - odpowiada doktor.
    Następnego dnia, ten sam gość wpada do gabinetu. Wpieniony strasznie krzyczy:
    - PANIE! Coś pan narobił ?! Żona już wniosła o rozwód, coś pan zrobił!!
    - Spokojnie - mówi lekarz - niech pan opisze co się działo tej nocy.
    - No spałem i przyszedł ten kosmita, mówi: "Siiikaaamy, siiikaaamy, siiikaaamy"...
    - No, no i co pan na to? - pyta lekarz.
    - No mówię: "Nie sikamy", a kosmita na to zaraz: "No to sraaaamyyy"
    O lekarzach

  • Pewien student spotyka swojego kumpla z zajęć:
    -Cześć Marek! Byłeś może wczoraj na wykładzie z matematyki?
    -Nie, tym razem spałem u siebie w domu.
    O studentach

  • Żona do męża wracającego nad ranem do domu:
    - Nie masz dla mnie litości. Całą noc nawet oka nie zmrużyłam...
    - Nie użalaj się nad sobą ja też całą noc nie spałem.
    O mężu i żonie

Piosenki