Wiersze
-
Prefacja
Edward Stachura
Zaprawdę godnym i sprawiedliwym Słusznym i zbawiennym jest Śmiać się głośno Płakać cicho Deszcz ustaje sady...
Cytaty
-
Bóg stworzył kobiety bez poczucia humoru - w rezultacie potrafią one tylko kochać mężczyzn, zamiast śmiać się z nich.
Ingmar Bergman -
Czasami jest tak źle, że można albo się śmiać, albo oszaleć.
Jonathan Carroll -
Wiele okazji do śmiechu traci ten, kto nie potrafi śmiać się z samego siebie.
Isadora Duncan -
Ze wszystkich zwierząt jeden człowiek umie się śmiać, choć on właśnie ma najmniej powodów.
Ernest Hemingway -
Dwoistość duszy i ciała zasłoniły terminy naukowe i możemy się z niej śmiać jak ze staromodnego przesądu. Ale wystarczy, że człowiek zakocha się jak wariat, a jednocześnie musi słuchać burczenia swych kiszek, by jedność ciała i duszy, ta liryczna iluzja wieku nauki, rozpłynęła się natychmiast.
Milan Kundera -
Ten jest stary, kto nie może się już śmiać i tańczyć.
Selma Lagerlöf -
Gdy nie ma się z czego śmiać, rodzą się satyrycy.
Stanisław Jerzy Lec -
Człowiek lubi się śmiać. Z innych.
Stanisław Jerzy Lec -
Trzeba śmiać się nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu.
Jean de La Bruyére -
Wcale nie jest łatwo się śmiać. Płakać jest o wiele łatwiej - wystarczy jedna cebula.
Cesare Marchi -
Odpowiedniejszą rzeczą jest śmiać się z życia, niż lamentować.
Seneka Młodszy -
Największe poczucie humoru ma ten, który potrafi śmiać się sam z siebie.
Molier -
Im jestem starszy, tym bardziej chce mi się śmiać i tym mniej się śmieję. Zaś dowcipów nie opowiadam prawie nigdy.
Sławomir Mrożek -
Może wiem najlepiej dlaczego tylko człowiek potrafi się śmiać: tylko on cierpi tak bardzo, że musiał wynaleźć coś takiego jak śmiech.
Fryderyk Nietzsche -
Śmiać się prawdziwie umieją tylko ludzie poważni.
Horacy Safrin -
Ich śmiech przyprawiały go o bezsilną wściekłość. Jak mogą śmiać się i paradować po ulicach, jak gdyby życie nie zmieniło się od wczoraj? Jak to chlerne słońce ośmiela się świecić takim blaskiem? Cały ten zasrany świat powinien zatrzymać się i płakać.
Erich Segal -
(...) dopóki człowiek potrafi się śmiać sam do siebie, dopóty jest z nim wszystko w porządku.
Krystyna Siesicka -
Gdy chodzi o sprawy ludzkie, nie śmiać się, nie płakać, nie oburzać się, ale rozumieć.
Baruch Spinoza
Aforyzmy
-
Ze wszystkich zwierząt jeden tylko człowiek umie się śmiać, choć on właśnie ma najmniej powodów.
Człowiek
Życzenia
-
Kiedy Cię już zobaczę, powiem Ci jak bardzo Cię kocham. Możesz się śmiać... Możesz płakać... A ja będę się cieszyła, że w końcu Ci to powiedziałam.
Miłosne -
Bo chcę Ciebie
tak po prostu.
Lecz bez przymusu!
Kochać najbardziej,
patrzeć w Twe oczy,
śmiać się do woli
przy Tobie kroczyć,
Być tylko TWOJĄ
jedyna na świecie
obiecać Ci szczęście.
I całą siebie
Miłosne -
Słońce nauczyło mnie śmiać się, wiatr nauczył mnie szaleć, deszcz nauczył mnie szlochać a ty wciąż uczysz mnie kochać.
Miłosne -
Żyjemy by marzyć,
żyjemy by śnić.
Żyjemy by kochać
i szczęśliwymi być.
Żyjemy by śmiać się
i płakać czasami.
Żyjemy by myśleć
i tęsknić za kimś nocami.
Tęsknota -
Chcę żyć i żyć będę
Chcę kochać i kochać będę
Chcę śmiać się i śmiać się będę
Chcę ciebie i ciebie zdobędę!
Walentynkowe -
Tak trudno śmiać się przez łzy... zraniłeś tak dawno już, a ja wciąż pamiętam ten czas, nie mogę zapomnieć i nawet nie chcę... Ciebie brak tak bardzo mi. Smutek, żal... Tak trudno śmiać się przez łzy.
Złamane serce -
Trudno jest się śmiać
Gdy serce szlocha
Ale jeszcze trudniej
Powiedzieć żegnaj
Gdy się naprawdę kocha...
Złamane serce -
Ku pamięci!
Jeśli jeździć to rowerem
Jeśli chodzić to z frajerem
Jeśli śmiać się to z radości
Jeśli kochać to z MIŁOŚCI!
Do pamiętnika
Wiadomości SMS
-
Chcę żyć i żyć będę. Chcę kochać i kochać będę. Chcę śmiać się i śmiać się będę. Chcę Ciebie i Ciebie zdobędę. Największą sztuką życia jest śmiać się zawsze i wszędzie, nie pamiętać tego co było i nie bać się tego co będzie.
Miłosne -
Słońce nauczyło mnie śmiać się, księżyc nauczył mnie marzyć, gwiazdy nauczyły szlochać, a Ty mnie nauczyłeś kochać.
Miłosne -
Noc nauczyła mnie marzyć, słońce nauczyło mnie śmiać, ból nauczył mnie szlochać a Ty nauczyłeś mnie kochać.
Miłosne -
Chcę śmiać się i śmiać się będę, chcę kochać i kochać będę, chcę Ciebie i Ciebie zdobędę!
Miłosne -
Trochę mnie boli serduszko, ale ciągle mam siłę się śmiać.
Przyjaźń -
Chcę żyć i żyć będę, chcę kochać i kochać będę, chcę się śmiać i śmiać się będę, chcę Ciebie i Ciebie zdobędę.
Wyznania
Dowcipy
-
Przychodzi blondynka do sklepu elektrycznego i mówi:
- Poproszę lotnika.
- Nie mamy lotników, ale chyba pani chodzi o pilota do telewizora.
- O tak, tak. Proszę się ze mnie nie śmiać. W tej dziedzinie jestem lajkonikiem.
O blondynkach -
Polak, Rusek i Niemiec chcieli przejść granicę, ale zatrzymał ich diabeł i mówi:
- Nie przepuszczę was, póki ktoś nie rozśmieszy mojego konia.
Wtenczas Niemiec mówi, że pójdzie pierwszy... podchodzi do tego konia i stroi różne miny, a koń nic. Przyszedł zawiedziony... Na to Rusek, że jemu na pewno się uda. Poszedł powygłupiał się, ale i tak nie poskutkowało. No to podszedł Polak do tego konia powiedział mu coś do ucha i koń zaczął się śmiać...
Na to diabeł, możecie przejść...
Przyszła pora, że chcieli wrócić przez granicę i znowu zatrzymał ich diabeł i mówi:
- Przepuszczę was, jeżeli ktoś sprawi, żeby ten koń przestał się śmiać, bo od tamtej pory to tylko się śmieje.
Poszli Rusek z Niemcem pośpiewali jakieś pieśni żałobne, ale koń nadal się śmiał. Poszedł Polak, chwile tam postał i koń przestał się śmiać.
Wtedy diabeł wziął Polaka i się pyta:
- Polak, coś ty temu koniowi zrobił, że najpierw zaczął się śmiać, a teraz tak nagle przestał?
Na to Polak:
- To było bardzo proste, w pierwszą stronę powiedziałem mu, że mam większego penisa od niego...
- A w drugą?
- Pokazałem mu.
O Polaku, Rusku i Niemcu -
Po 10-letniej hibernacji, budzą się ze snu prezydent Bush i prezydent Putin. Putin bierze aktualną gazetę, zaczyna czytać, po chwili zaczyna się śmiać i mówi:
- Hahaha, Stany Zjednoczone przeszły na komunizm!
Z kolei gazetę bierze Bush, też zaczyna ją czytać, po chwili również zaczyna się śmiać i mówi do Putina:
- Hahaha, zamieszki na granicy Polsko-Chińskiej!
Różne -
Po hibernacji 10-letniej, budzi się: Bush i Putin. Putin patrzy w gazetę i zaczyna się śmieć i mówić:
- USA przeszło na komunizm.
Bush też bierze gazetę i zaczyna się śmiać i mówi:
- Zamieszki na granicy Polsko-Chińskiej.
Polityczne -
Do apteki wchodzi jeżyk. Podchodzi do okienka i mówi:
- Proszę 50 prezerwatyw
Za nim stoją dwa zające. Jak usłyszały zamówienie, to zaczęły się śmiać.
Jeżyk odwrócił się, popatrzył na zające, po czym odwrócił się do okienka i mówi:
- Proszę jeszcze dwie.
O zwierzętach -
Król dżungli (pan lew) zwołał zebranie zwierząt.
Każdy miał opowiedzieć dowcip. Jeśli znajdzie się zwierzę, które nie będzie się z niego śmiało, to zwierzak opowiadający dowcip zostanie zjedzony.
Opowiada zebra... Wszyscy się śmieją oprócz żółwia. Zjedzona.
Opowiada wąż... Wszyscy się śmieją oprócz żółwia. Zjedzony.
Opowiada hipopotam... Już chciał zacząć opowiadać, a tu nagle żółw zaczyna się strasznie śmiać i zwijać ze śmiechu. Lew się pyta:
- "Dlaczego się śmiejesz?"
Żółw odpowiada tak, że ledwo można było go zrozumieć:
- "Hahaha... Ten kawał zebry był taki dobry... Hahahaha...""
O zwierzętach -
Dwóch facetów po długiej nocy spędzonej w barze nad ranem wsiada do samochodu. Po kilku minutach w okno pasażera stuka stary mężczyzna.
- Zobacz, w oknie jest duch! - krzyczy pasażer.
Kierowca dodaje gazu, ale twarz nie znika. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Czego chcesz?
- Macie może papierosy? - pyta stary mężczyzna.
Pasażer rzuca przez okno paczkę i krzyczy do kierowcy zamykając ze strachem okno:
- Przyspiesz!
Kilka minut później uspokojeni zaczynają śmiać się i żartować z poprzedniego strachu. Nagle w oknie znów pojawia się ta sama twarz.
- To znowu on! - krzyczy pasażer. Otwiera okno i drżąc ze strachu pyta:
- Tak?
- Macie ognia? - dopytuje się stary mężczyzna.
Pasażer wyrzuca zapalniczkę przez okno i krzyczy:
- Przyspiesz jeszcze!
Kierowca wciska gaz do podłogi, straszliwa twarz znika z okna. Pasażer z kierowcą powoli dochodzą do siebie po spotkaniu z duchem, kiedy w oknie znowu pojawia się postać tego samego starego mężczyzny. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Co znowu?
- Może pomóc wam wyjechać z tego błota?
Różne -
Jasio wraca do domu i szlocha rozpaczliwie.
- Co się stało?! - pyta mama.
- Łowiliśmy z tatą ryby i trafiła mu się naprawdę wielka sztuka, ale kiedy zaczął ją wyciągać, to się zerwała i uciekła.
- Daj spokój, Jasiu. To nie jest powód do płaczu! Powinieneś się raczej śmiać z tego.
- I tak właśnie zrobiłem, mamusiu...
O Jasiu -
Spotkało się trzech bohaterów - taki najmłodszy, Aloszka popowicz, taki trochę większy bohater, Nikita Dobrynycz i taki samyj największyj gieroj ruskich skazek - Ilja Muramiec.
I bohaterowie wymyślili sobie zawody - kto dalej wiadro wody na ch**u przeniesie.
I pierwszy - samyj młodyj Aloszka, to takie małe wiaderko wziął, pięć litrów, zawiesił - idzie.
Idzie sto metrów, dwieście - spadło.
No, Nikita Dobrynycz, taki już bardziej doświadczony bohater wziął takie dwunasto litrowe.
Zawiesił, idzie. Sto metrów, dwieście, pół kilometra przeszedł - spadło.
No i bierze się ten największy gieroj, samyj łuczszyj - Ilja Muramiec. Wziął taką wielką badziew, wody nalał, kamieni naładował - idzie.
Sto metrów, dwieście, półkilometra - zniknął za horyzontem.
Rozłożyli się bohaterowie na wzgórzu, leżą, fajki palą - czekają Ilii Muramca.
I nagle po niebie leci taki inny bohater ruskich skazek - żmij Gorynycz.
Leci, wszystkie trzy głowy się śmieją, przewraca się po niebie, śmieje się, mało nie pęknie.
Wstają bohaterowie, szabli wyjmują i krzyczą:
- Ty co, Gorynycz, śmiać się z nas przyleciałeś? Zaraz my ci te wszystkie trzy głowy pourezamy!
- Ach nie, bohaterowie - mówi Gorynycz - pomiłujcie, nie urezajcie, ja wam żart przyniosłem!
- No dawaj, co za żart?
- Oj, lecę ja sobie po niebie, aż tu widzę, idzie nasz samyj największyj gieroj, Ilja Murtamiec, a na ch*ju ma taką wielką badziew zawieszoną - pełno wody, kamienie jakieś.... Nagle rączka pękła, ch**em w czoło - głupszej śmierci nie widziałem!
O Polaku, Rusku i Niemcu -
Znany psychiatra został zaproszony na konferencję organizowaną przez Narodową Ligę Kobiet. Po prelekcji jedna z organizatorek podeszła i zapytała:
- Proszę mi powiedzieć doktorze, w jaki sposób rozpoznaje pan chorobę psychiczną u osoby zachowującej się normalnie?
- Nic prostszego. Zadaje się łatwe pytanie na które każdy powinien odpowiedzieć. Jeśli nie odpowie, należy taką osobę natychmiast odizolować.
- Jakie to pytanie?
- Kapitan Cook odbył trzy wyprawy wokół ziemi i umarł w trakcie jednej z nich. Która to była?
Kobieta zamarła i zaczęła się śmiać zażenowana:
- Wie pan co doktorze? Nie mógłby pan zadać mi innego pytania? Musze się przyznać, iż nigdy nie byłam zbyt dobra z historii.
O lekarzach -
Pewnego dnia do Bank of Canada przyszła starsza pani z wielką torbą pieniędzy. Upierała się, że chce mówić z prezesem dlatego, że chce otworzyć rachunek, a ma na to rzeczywiście dużo pieniędzy. Po długiej debacie, pracownik zaprowadził ją do biura prezesa.
Prezes banku zapytał: ile pieniędzy chce pani wpłacić?
Powiedziała, że 165 000 dolarów.
„No!,“ odparł prezes i zapytał się, jak mogła zaoszczędzić tyle pieniędzy.
Starsza pani odpowiedziała, że z zakładów.
Prezes, bardzo zdziwiony, zapytał: „ Z jakich zakładów ?“
Starsza pani: „Na przykład – załóżmy się o 25 000 dolarów, że ma pan kanciaste jądra”.
Prezes zaczął się śmiać: „Takiego zakładu nie da się przecież wygrać!!!“
Starsza pani odpowiedziała: “Chce się pan założyć?”
“Oczywiście”, odpowiedział prezes, “Mogę panią zapewnić, że moje jądra naprawdę nie są kanciaste”.
Starsza pani odpowiedziała: „Dobrze, zawarliśmy zakład. Jeśli się pan zgodzi, przyjdę jutro o 10.00 rano z moim prawnikiem jako świadkiem”.
“Nie ma problemu” odparł prezes.
Tego wieczoru prezes był z powodu zakładu bardzo nerwowy i strawił sporo czasu przed lustrem na oglądaniu swych jąder. Obracał je tam i z powrotem, we wszystkich kierunkach, aby się upewnić, że nie są kanciaste i że zakład ma wygrany.
Na drugi dzień dokładnie o 10.00 starsza pani przyszła z prawnikiem do biura prezesa.
Prezes spuścił spodnie aby ona i jej prawnik zobaczyli naprawdę wszystko. Starsza pani podeszła bliżej i poprosiła, czy może dotknąć.
„Oczywiście, proszę!“, odparł prezes, “Musi pani być pewna na 100 %.”
Starsza pani z uśmiechem to zrobiła..
Prezes popatrzył się na jej prawnika i widzi, jak ten bije głową o ścianę.
„Dlaczego on to robi ?“ zapytał się starszej pani.
„Prawdopodobnie dlatego, że założyłam się z nim o 100 tysięcy dolarów, że dzisiaj około dziesiątej będę trzymać w dłoni jądra prezesa Bank of Canada”
O dyrektorach -
Szef wrócił z lunchu w bardzo dobrym humorze i zwołał wszystkich pracowników, by wysłuchali kilku dowcipów, które usłyszał. Wszyscy śmiali się do rozpuku, oprócz jednej dziewczyny.
- O co chodzi? - przyczepił się szef - Nie masz poczucie humoru?
- Nie muszę się śmiać - odpowiedziała dziewczyna - Odchodzę w piątek.
W pracy -
Polak,Rusek i Niemiec spotkali diabła.
Diabeł mówi:
- Jeśli rozweselicie mojego konia to dam wam nagrodę.
Niemiec dał mu kiełbasę, koń nic.
Rusek opowiedział mu kawał i nic.
Polak szepnął mu coś na ucho koń zaczął się śmiać.
Diabeł się pyta:
- Jak to zrobiłeś?
- Powiedziałem mu, że mam większego od niego.
Koń tak bardzo się śmiał,że diabeł powiedział że jeśli ktoś go uspokoi dostanie podwójną nagrodę. Zgłosił się Polak podszedł na chwilę do konia i ten po chwili posmutniał okrutnie.
Diabeł zapytał:
- Co zrobiłeś?
- Pokazałem mu...
O Polaku, Rusku i Niemcu -
Bush i Putin zahibernowali się. Po 50 latach wstają i zaczynają czytać gazety. Nagle Putin zaczyna się śmiać. Bush się go pyta:
- Z czego się śmiejesz?
- W gazecie jest napisane, że w USA panuje komunizm- odpowiada Putin.
Bush siedzi zasmucony przez 15 minut, ale potem bierze gazetę i czyta. Po 5 minutach Bush się śmieje.
- Z czego się śmiejesz Amerykaninie?- pyta Putin.
- Są zamieszki na granicy polsko-chińskiej...
O Polaku, Rusku i Niemcu -
Polak Rusek i Niemiec chcieli przejść przez granicę.
Zatrzymał ich Diabeł i mówi
-STOP a wy gdzie?
-za granicę?
-jak mi rozśmieszycie tego smutnego konia to przejdziecie.
Rusek tańczy odwala Kazacioki - koń smutny
Niemiec śpiewa mu bawarskie przyśpiewki piwne - koń smutny
Polak podchodzi coś mu szepcze do ucha - koń w śmiech aż si wywalił na plecy i wierzga kopytami
Diabeł mówi:
- droga wolna
Mija 1 dzień 2 dzień ... tydzień Diabłowi już spuchły uszy od rżenia końskiego pilnie wypatruje powrotu Polaka
WRACAJĄ
Diabeł - a wy gdzie? (bez przekonania)
- za granicę
- jak mi tego konia uspokoicie to przejdziecie mam już dość tego jego rżenia
Rusek podchodzi do konia i mówi mu że ześle go na Syberię na roboty w kopalni - koń rży dalej
Niemiec mówi mu że go przerobi na kiełbaski do piwa - koń rży
Polak podchodzi coś mu tam do ucha na szeptał - koń przestał się śmiać - Polak coś mu tam jeszcze pokazał - koń płacze
Diabeł mówi
ok możecie przejść za granicę i woła Polaka
- Coś ty mu powiedział, że koń zaczął się śmiać?
- Powiedziałem, że mam Wacka większego od niego
- A potem coś mu powiedział, że przestał się śmiać?
- Powtórzyłem, że mam większego Wacka od niego i mu go pokazałem...
O Polaku, Rusku i Niemcu -
Niemiec, rusek i polak spotykają diabła. Diabeł każe im przynieść coś do picia.
Niemiec przyniósł wiadro, a polak kubek z wodą. Lecz rusek nie wraca i nie wraca. Diabeł każe im to wypić. Polak bez problemu wypił, a Niemiec pije, pije i wypić nie może. W końcu zaczyna się śmiać i płakać jednocześnie.
Polak się pyta:
- Dlaczego płaczesz?
- Bo nie mogę wypić!
- A dla czego się śmiejesz ?
- Bo Rusek idzie z cysterną!!!
O Polaku, Rusku i Niemcu -
Przychodzi facet do sklepu myśliwskiego i prosi o lunetkę do karabinu. Sprzedawca sięga po najdroższy model i mówi:
- Ten celownik jest tak dobry, że stąd zobaczy pan mój dom na wzgórzu.
Po chwili obserwacji klient zaczyna się śmiać.
- Z czego pan się śmieje? - pyta sprzedawca.
- Widzę gołego mężczyznę i gołą kobietę, którzy biegają dookoła domu.
Sprzedawca bierze celownik, montuje go do strzelby, sięga po dwa naboje i składa propozycję:
- Dostanie pan ode mnie ten celownik wraz ze strzelbą za darmo, jeżeli strzeli pan mojej żonie w głowę, a jej kochankowi w przyrodzenie.
Facet jeszcze raz patrzy na dom sprzedawcy przez celownik i mówi: - Wie pan co? Myślę, że teraz załatwię sprawę jednym nabojem...
O mężu i żonie -
On - dasz mi numer telefonu
Ona - jasne 997
ON: Dla ciebie poszedłbym na koniec świata!
ONA: A zostałbyś tam?
ON: Gdybym zobaczył cię nagą - pewnie umarłbym ze szczęścia...
ONA: Gdybym zobaczyła cię nago - umarłabym ze śmiechu.
ON: Nie sądzisz, że to przeznaczenie zetknęło nas ze sobą?
ONA: Nie, to był zwykły pech!
ON: Co byś powiedziała, gdybym poprosił cię o rękę?
ONA: Nic. Nie umiem równocześnie mówić i śmiać się.
ON: Czy my się przypadkiem nie znamy?
ONA: Owszem, chyba widziałam Cię w ZOO.
ON: Oddałbym Ci wszystko co zechcesz
ONA: Dobrze, zacznij od konta w banku
ON: Nie spotkałem Cię tu wcześniej
ONA: Wiem i więcej nie spotkasz.
On- Gdzie byłaś przez całe moje życie?
Ona- Chowałam się przed Tobą.
Różne
Piosenki
-
Pożegnania
Biesiadne i Ludowe
Tak niedawno żeśmy się spotkali a już pożegnania nadszedł czas tyleśmy ze sobą przeżywali a dziś... -
A może coś tak z grilla
Turystyczne
Czy pamiętasz tamten dzień Gdy na łódkę wziąłem cię? Byłaś taka rozbawiona Uśmiechnięta i szalona... Słońce... -
A u nas latem
Turystyczne
Gdzie stare młyny dumnie stoją Nad rzeką, której nie zna mapa, I choć do domu stąd... -
Autobiografia
Turystyczne
Miałem dziesięć lat, gdy usłyszał o nim świat w mej piwnicy był nasz klub Kumpel radio... -
Chodź z nami w świat
Turystyczne
Masz bracie mocne buty, masz? Masz bracie stare spodnie, masz? No to, chodź z nami... -
Kiedy wejdziesz między wrony
Turystyczne
Kiedy wejdziesz między wrony(3x) musisz krakać jak i one (3x) Gdy na rajd wybrałeś się, nawet... -
Obietnica
Turystyczne
Kiedy serce zamarznie jak nos, Gdy nie chroni przed mrozem nasz dom Nie zapomnij o strunach,... -
A Bóg
Religijne
A Bóg miał dobre oczy ... a Bóg miał ludzką twarz, a Bóg był czasem smutny,... -
Aniołek
Religijne
Narysuję dla ciebie aniołka Choć nie mnie prosisz o to w swych wierszach, Nie mnie,... -
Ballada anioła szarości
Religijne
Kiedy wreszcie wyruszysz w drogę, Kiedy w końcu poczujesz wiatr, W sercu Swoim poniesiesz ogromny świat.... -
Radość ponad wszystko
Religijne
Słońce wstało, dzień się budzi Wokół coraz więcej ludzi Każdy z nich się o coś troszczy... -
Do widzenia
Harcerskie
Do widzenia Do widzenia do widzenia a Drogę swą dalej już znasz... -
Nieprzetarty szlak
Harcerskie
d g 1.Daj druhno dzieciom miłość swą, A7 d bo taka jest potrzeba. g Podaj... -
Opadły mgły
Harcerskie
Opadły mgły, wstaje nowy dzień Opadły mgły i miasto ze snu się budzi CF Górą czmycha... -
Przechyły
Szanty
Pierwszy raz przy pełnym takielunku, e D e Biorę ster i trzymam kurs na wiatr....