Wiersze
-
Kościeliska
Adam Asnyk
Oto tatrzańska sielanka Łagodną wabi ponętą, Jak dziewczę, co uśmiechniętą Twarzyczką wita kochanka... Przez skał rozdartych... -
Sielanka o domu
Wojciech Bellon
A jeśli dom będę miał to będzie bukowy koniecznie Pachnący i słoneczny wieczorem usiądę wiatr...
Życzenia
-
Nadszedł dzień, na który długo czekałaś,
byłaś dzieckiem, a dziś dorosłą się stałaś,
dziś świat otwiera przed Tobą drzwi
do kolorowych,choć poważnych dni!
Wielka radość i sielanka,
możesz szaleć aż do ranka,
koniec barier, ograniczeń,
być dorosłą - TO JEST ŻYCIE!
Na 18 urodziny -
Mamy dzisiaj walentynki,
święto chłopca i dziewczynki.
takich co to się kochaja no i sobie tez ufają.
Dają sobie dzis prezenty,
mówia przy tym -to walenty.
Potem spacer w parku krótki,
jakieś piwko troche wódki.
Aby lepiej się gadało no i miłośc wyznawało.
Potem kono jakies kwiaty
a wieczorem marsz do chaty.
A w chałupie w pokoiku,
kolacyjka przy stoliku.
Potem do dwunastek w nocy dwie poduszki jeden kocyk.
Jakieś buzi,przytulanka.
Taki dzień to jest sielanka.
Chyba że ktoś nie ma damy
wtedy dzień jest przerypany.
Walentynkowe
Dowcipy
-
Jak zwykle, po ślubie kończy się sielanka, a zaczynają się problemy. Pewnego dnia przychodzi mąż z pracy, a kran w domu cieknie. Żona pyta:
- Może byś naprawił kran?
Mąż mówi:
- A co ja, hydraulik?
Na drugi dzień ogródek jest nie skopany. Żona znowu się pyta:
- Może byś skopał ogródek?
- A co ja, ogrodnik?
Na trzeci dzień mąż przychodzi i krany nie ciekną i ogródek jest skopany. Mąż się pyta żony:
- Kto wszystko zrobił?
A żona:
- Sąsiad powiedział, że zrobi to wszystko za ciebie, jeśli upiekę mu jakieś pyszne ciasto, albo się z nim prześpię.
- No i co mu upiekłaś?
A żona:
- A co ja, cukiernik?
O mężu i żonie -
Siedzi trzech gości w łódce na środku jeziora. Połowy nocne, wędki w wodzie, spokój, sielanka, powoli zaczyna się rozwidniać. Jeden z wędkarzy zagaja:
- Słońce wschodzi.
Drugi mówi:
- Faktycznie, dawno nie widziałem takiego wschodu.
Nagle trzeci wędkarz szybkimi ruchami ramion wypycha dwóch pozostałych z łódki. Ci, przerażeni, machając gorączkowo rękoma wołają do pozostałego w łódce:
- Odbiło ci!? Za co?
Ten mówi:
- Pierwszego za offtopic, a drugiego za flooda.
Na to wściekli wędkarze w wodzie:
- A ty to co, cwaniaczku jeden
Ten w odpowiedzi chwyta za wiosło i wpychając końcem dwóch pozostałych pod wodę mówi:
- A za niepotrzebne dyskusje BAN!
O informatykach