sielanka 6 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Kościeliska
    Adam Asnyk
    Oto tatrzańska sielanka Łagodną wabi ponętą, Jak dziewczę, co uśmiechniętą Twarzyczką wita kochanka... Przez skał rozdartych...

  • Sielanka o domu
    Wojciech Bellon
    A jeśli dom będę miał to będzie bukowy koniecznie Pachnący i słoneczny wieczorem usiądę wiatr...

Życzenia

  • Nadszedł dzień, na który długo czekałaś,
    byłaś dzieckiem, a dziś dorosłą się stałaś,
    dziś świat otwiera przed Tobą drzwi
    do kolorowych,choć poważnych dni!
    Wielka radość i sielanka,
    możesz szaleć aż do ranka,
    koniec barier, ograniczeń,
    być dorosłą - TO JEST ŻYCIE!
    Na 18 urodziny

  • Mamy dzisiaj walentynki,
    święto chłopca i dziewczynki.
    takich co to się kochaja no i sobie tez ufają.
    Dają sobie dzis prezenty,
    mówia przy tym -to walenty.
    Potem spacer w parku krótki,
    jakieś piwko troche wódki.
    Aby lepiej się gadało no i miłośc wyznawało.
    Potem kono jakies kwiaty
    a wieczorem marsz do chaty.
    A w chałupie w pokoiku,
    kolacyjka przy stoliku.
    Potem do dwunastek w nocy dwie poduszki jeden kocyk.
    Jakieś buzi,przytulanka.
    Taki dzień to jest sielanka.
    Chyba że ktoś nie ma damy
    wtedy dzień jest przerypany.
    Walentynkowe

Dowcipy

  • Jak zwykle, po ślubie kończy się sielanka, a zaczynają się problemy. Pewnego dnia przychodzi mąż z pracy, a kran w domu cieknie. Żona pyta:
    - Może byś naprawił kran?
    Mąż mówi:
    - A co ja, hydraulik?
    Na drugi dzień ogródek jest nie skopany. Żona znowu się pyta:
    - Może byś skopał ogródek?
    - A co ja, ogrodnik?
    Na trzeci dzień mąż przychodzi i krany nie ciekną i ogródek jest skopany. Mąż się pyta żony:
    - Kto wszystko zrobił?
    A żona:
    - Sąsiad powiedział, że zrobi to wszystko za ciebie, jeśli upiekę mu jakieś pyszne ciasto, albo się z nim prześpię.
    - No i co mu upiekłaś?
    A żona:
    - A co ja, cukiernik?
    O mężu i żonie

  • Siedzi trzech gości w łódce na środku jeziora. Połowy nocne, wędki w wodzie, spokój, sielanka, powoli zaczyna się rozwidniać. Jeden z wędkarzy zagaja:
    - Słońce wschodzi.
    Drugi mówi:
    - Faktycznie, dawno nie widziałem takiego wschodu.
    Nagle trzeci wędkarz szybkimi ruchami ramion wypycha dwóch pozostałych z łódki. Ci, przerażeni, machając gorączkowo rękoma wołają do pozostałego w łódce:
    - Odbiło ci!? Za co?
    Ten mówi:
    - Pierwszego za offtopic, a drugiego za flooda.
    Na to wściekli wędkarze w wodzie:
    - A ty to co, cwaniaczku jeden
    Ten w odpowiedzi chwyta za wiosło i wpychając końcem dwóch pozostałych pod wodę mówi:
    - A za niepotrzebne dyskusje BAN!
    O informatykach