siedem 38 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Siedmiomilowe buty
    Jan Brzechwa
    Pojechał Michał pod Częstochowę, Tam kupił buty siedmiomilowe. Co stąpnie nogą - siedem mil trzaśnie,...

  • Ameryko
    Allen Ginsberg
    Ameryko, oddałem ci wszystko i jestem teraz nikim. Ameryko, dwa dolary dwadzieścia siedem centów 17 stycznia...

  • Za dalą dal
    Edward Stachura
    Ja wiem, Wiem, Że gór tych Siedem jest.   Wiem też, Wiem, Przejść muszę Siedem rzek!...

  • Allen Ginsberg - Jabłko Nocy
    Allen Ginsberg
    Zeszłej nocy śnił mi się ktoś kogo kochałem przez siedem długich lat lecz nie widziałem twarzy,...

  • Ojcze Święty z Rzymu
    ks. Jan Twardowski
    Ojcze Święty z Rzymu posłuchaj polskich rymów nieśmiałych nieudanych jak siedem chudych krów   Trudno do Ciebie...

  • Jest czas
    ks. Jan Twardowski
        U nas wakacje. Nic się nie dzieje usiadły liście lnu siedem tysięcy pszczół bez urlopu pracuje...

  • Siedem
    Mariusz Parlicki
    przez siedem dni Wszechwładny stworzył całą Ziemię jest siedem grzechów głównych sakramentów siedem za siódmym morzem...

  • Wolnomularze polscy
    Tadeusz Miciński
    Dałeś nam, Mroku, mieczów siedem, a wszystkie miecze obosieczne: nieszczęsną Miłość - brak Miłości, wpatrzenie oczu...

Cytaty

  • Mężczyzna czuje się siedem lat starszy dzień po ślubie.
    Francis Bacon

  • [...] dwadzieścia siedem. Uroczy wiek, gdy młodość traci już swoją pewność siebie i trochę uspokaja się pod wpływem doświadczenia.
    Arthur Conan Doyle

  • W wieku sześciu lat chciałem zostać kucharką. Kiedy miałem siedem ? Napoleonem. Odtąd moja ambicja nie przestawała rosnąć, podobnie jak moja mania wielkości. Gdy miałem lat piętnaście, chciałem być Dalim i zostałem nim.
    Salvador Dalí

  • Zanim przemówisz, obróć siedem razy język w gębie.
    Galileo Galilei

  • W życiu niewiasty rozróżnić można siedem okresów: niemowlę, dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta i młoda kobieta.
    George Bernard Shaw

  • Siedem lat trwał głód, ale nie dotarł do wrót rzemieślnika.
    Talmud

Aforyzmy

  • W życiu niewiasty rozróżnić można siedem okresów: niemowlę, dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta i młoda kobieta
    Kobiety

Życzenia

  • SIEDEM ŻYCZEŃ Z OKAZJI URODZIN

    ZDROWIA...
    ...życzę dziś Tobie,
    okazja taka nie co dzień się zdarza,
    aby wyrazić słowami,
    co serce w ciszy co dzień powtarza.

    SZCZĘŚCIA...
    ...życzę Ci również
    takiego, jak Ty sam pragniesz,
    bo dobrze, gdy będzie przy Tobie,
    a Ty - czym ono jest - odgadniesz.

    MIŁOŚCI...
    ...życzę Ci szczerze,
    bo ona filarem jest życia.
    Śpiew ptaków kochaj i ludzi,
    a w każdym sercu Ty miłość wzbudzisz.

    STU LAT...
    ... w miłości i zdrowiu,
    niech towarzyszy Ci szczęście.
    Twój bagaż życiowy - mądrość-
    przykładem dla innych niech będzie.

    SPEŁNIENIA MARZEŃ...
    ... najskrytszych,
    niech będą realne i jasne.
    Marzenia spełniają się często,
    niech spełnią się też Twoje własne.

    RADOŚCI...
    ... też życzę Ci tyle,
    by Twoją twarz uśmiech zdobił.
    A jeśli się czasem zasmucisz,
    to tylko na krótką chwilę.

    WYTRWAŁOŚCI...
    ...życzę Ci także,
    w realizacji pragnień i celów.
    Cierpliwym bądź i odważnym,
    by rzeczy dokonać wielu
    Urodzinowe

Dowcipy

  • Noc. Wielki pożar. Siedem jednostek straży pożarnej walczy z żywiołem. Do kierującego akcją podchodzi jakiś facet:
    - Jak wam idzie? Nikt ze strażaków nie ucierpiał?!
    - Niestety - odpowiada strażak - dwóch naszych ludzi zostało w płomieniach, a sześciu jest ciężko poparzonych. Ale za to wynieśliśmy z budynku szesnaście osób - trwa reanimacja.
    - Szesnaście osób? Przecież tam był tylko ochroniarz!
    - Skąd pan wie?! Kim pan jest?
    - Kierownikiem tego prosektorium.
    Abstrakcyjne

Przysłowia

  • Jak Siedmiu Braci zacznie sikać, Na siedem tygodni trza pod strzechę uciekać.
    10 Lipiec

  • Jaka pogoda w Siedem Braci Śpiących, taka przez siedem tygodni następujących
    10 Lipiec

  • Chcesz być bogatym, bądź siedem lat świnią.

Wyliczanki

  • Jeden, dwa, jeden, dwa
    pewna pani miała psa
    trzy i cztery, trzy i cztery
    pies ten dziwne miał maniery
    pięć i sześć pięć i sześć
    pies ten lodów nie chciał jeść
    siedem, osiem, siedem, osiem
    wciąż o kości tylko prosił
    dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć
    kto te kości mu przyniesie
    Ty czy ja, ja czy Ty?
    licz od nowa: raz, dwa, trzy.
    Dla starszych dzieci

  • Babcia zupę gotowała
    I do garnka powrzucała:
    Dwie marchewki, trzy pietruszki,
    Sól i cztery kurze nóżki,
    Garść guzików, pół ziemniaka,
    Trzy gazety i buraka,
    Ząbek czosnku, kości cztery,
    Trzy pluskiewki, dwa selery,
    Kłębek nici, motek wełny,
    Aż się garnek zrobił pełny!
    Gotowała siedem dni
    A tę zupę zjesz dziś ty!
    Dla starszych dzieci

  • Babcia zupę gotowała
    I do garnka powrzucała:
    Dwie marchewki, trzy pietruszki,
    Sól i cztery kurze nóżki,
    Garść guzików, pół ziemniaka,
    Trzy gazety i buraka,
    Ząbek czosnku, kości cztery,
    Trzy pluskiewki, dwa selery,
    Kłębek nici, motek wełny,
    Aż się garnek zrobił pełny!
    Gotowała siedem dni
    A tę zupę zjesz dziś ty!
    Odliczanki

  • Jeden, dwa, jeden, dwa
    pewna pani miała psa
    trzy i cztery, trzy i cztery
    pies ten dziwne miał maniery
    pięć i sześć pięć i sześć
    pies ten lodów nie chciał jeść
    siedem, osiem, siedem, osiem
    wciąż o kości tylko prosił
    dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć
    kto te kości mu przyniesie
    Ty czy ja, ja czy Ty?
    licz od nowa: raz, dwa, trzy.
    Do klaskania

  • Jeden dwa, jeden dwa,
    Pewna pani miała psa,
    Trzy i cztery, trzy i cztery,
    Pies ten dziwne miał maniery.
    Pięć i sześć, pięć i sześć,
    Nie chciał wcale ciastek jeść.
    Siedem, osiem, siedem, osiem,
    Wciąż o kości tylko prosił.
    Dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć,
    Kto z nas kości mu przyniesie?
    Może ja, może ty,
    Licz od nowa: raz, dwa, trzy.
    Do klaskania

  • Jeden, dwa, jeden, dwa
    pewna pani miała psa
    trzy i cztery, trzy i cztery
    pies ten dziwne miał maniery
    pięć i sześć pięć i sześć
    pies ten lodów nie chciał jeść
    siedem, osiem, siedem, osiem
    wciąż o kości tylko prosił
    dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć
    kto te kości mu przyniesie
    Ty czy ja, ja czy Ty?
    licz od nowa: raz, dwa, trzy.
    Do skakanki

  • Jeden dwa, jeden dwa,
    Pewna pani miała psa,
    Trzy i cztery, trzy i cztery,
    Pies ten dziwne miał maniery.
    Pięć i sześć, pięć i sześć,
    Nie chciał wcale ciastek jeść.
    Siedem, osiem, siedem, osiem,
    Wciąż o kości tylko prosił.
    Dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć,
    Kto z nas kości mu przyniesie?
    Może ja, może ty,
    Licz od nowa: raz, dwa, trzy.
    Do skakanki

  • Raz i dwa, raz i dwa,
    pewna pani miała psa,
    trzy i cztery, trzy i cztery,
    pies ten dziwne miał maniery.
    Pięć i sześć, pięć i sześć,
    wcale lodów nie chciał jeść.
    Siedem, osiem, siedem, osiem,
    wciąż o kości tylko prosił.
    Dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć,
    kto z was kości mu przyniesie?
    Może ja, a może Ty.
    Licz od nowa: raz, dwa, trzy.
    Do wybierania

  • Babcia zupę gotowała
    I do garnka powrzucała:
    Dwie marchewki, trzy pietruszki,
    Sól i cztery kurze nóżki,
    Garść guzików, pół ziemniaka,
    Trzy gazety i buraka,
    Ząbek czosnku, kości cztery,
    Trzy pluskiewki, dwa selery,
    Kłębek nici, motek wełny,
    Aż się garnek zrobił pełny!
    Gotowała siedem dni
    A tę zupę zjesz dziś ty!
    Do wybierania

  • Raz i dwa, raz i dwa,
    pewna pani miała psa,
    trzy i cztery, trzy i cztery,
    pies ten dziwne miał maniery.
    Pięć i sześć, pięć i sześć,
    wcale lodów nie chciał jeść.
    Siedem, osiem, siedem, osiem,
    wciąż o kości tylko prosił.
    Dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć,
    kto z was kości mu przyniesie?
    Może ja, a może Ty.
    Licz od nowa: raz, dwa, trzy.
    Raz dwa trzy

  • Jeden dwa, jeden dwa,
    Pewna pani miała psa,
    Trzy i cztery, trzy i cztery,
    Pies ten dziwne miał maniery.
    Pięć i sześć, pięć i sześć,
    Nie chciał wcale ciastek jeść.
    Siedem, osiem, siedem, osiem,
    Wciąż o kości tylko prosił.
    Dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć,
    Kto z nas kości mu przyniesie?
    Może ja, może ty,
    Licz od nowa: raz, dwa, trzy.
    Raz dwa trzy

Rymowanki

  • Jeden, dwa, jeden, dwa
    pewna pani miała psa
    trzy i cztery, trzy i cztery
    pies ten dziwne miał maniery
    pięć i sześć pięć i sześć
    pies ten lodów nie chciał jeść
    siedem, osiem, siedem, osiem
    wciąż o kości tylko prosił
    dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć
    kto te kości mu przyniesie
    Ty czy ja, ja czy Ty?
    licz od nowa: raz, dwa, trzy.

  • Babcia zupę gotowała
    I do garnka powrzucała:
    Dwie marchewki, trzy pietruszki,
    Sól i cztery kurze nóżki,
    Garść guzików, pół ziemniaka,
    Trzy gazety i buraka,
    Ząbek czosnku, kości cztery,
    Trzy pluskiewki, dwa selery,
    Kłębek nici, motek wełny,
    Aż się garnek zrobił pełny!
    Gotowała siedem dni
    A tę zupę zjesz dziś ty!

  • Jeden, dwa – Janek ma.
    Trzy, cztery – smaczne sery,
    pięć, sześć – chciał je zjeść,
    siedem, osiem – spotkał Zosię,
    dziewięć, dziesięć – schował w kieszeń.

Piosenki

  • 24 był lutego (Bijatyka)
    Szanty
    To dwudziesty czwarty był lutego, poranna zrzedła mgła. Wyszło z niej siedem uzbrojonych kryp, Turecki niosły...

  • Ballada o śmierci
    Harcerskie
    Siedem mil za Warszawą Wydał ojciec córkę za mąż Wyszła ona za Henryka Za wielkiego rozbójnika...

  • Beata
    Turystyczne
    Siedem dziewcząt z Albatrosa -- tyś jedyna. Dziś pozostał mi po tobie smutek, żal. Miałaś wtedy...

  • Za dalą dal
    Harcerskie
    Ja wiem, Wiem, Że gór tych Siedem jest. Wiem też, Wiem, Przejść muszę Siedem rzek!...