samochód 41 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Na śmierć motyla przejechanego przez ciężarowy samochód
    Konstanty Ildefons Gałczyński
    Niepoważny stosunek do życia figla ci w końcu wypłatał: nadmiar kolorów, brak idei zawsze się kończą...

  • Kiedy prowadzę Twój samochód
    Bertolt Brecht
    Kiedy prowadzę twój samochód Czy nie powinienem szczególnie uważać? Pamiętaj: ty Prowadzisz mój samochód. Kiedy...

  • Osobliwy samotnik
    Charles Bukowski
    jestem na skalistym wzgórzu nad morzem noc, późno w nocy; schodze po skałach mój samochód nade...

  • Do Lindsaya
    Allen Ginsberg
    Vachel, widać już gwiazdy na szosie w Colorado zapadł zmierzch jakiś samochód pełznie przez równinę...

  • Poezja
    Sławomir Matusz
    Kasi i Waldkowi Cichoniom Poezja ratuje życie. Czy dziewczynce potrąconej przez samochód też? - Zmarła...

Cytaty

  • Wierz w Boga, ale samochód zamykaj.
    H. Jackson Brown, Jr.

  • Jeśli bowiem samochód jedzie w złym kierunku, lepsze paliwo nic nie daje.
    Janusz Korwin-Mikke

  • Człowiek po to wymyślił samochód, żeby wygodnie siedzieć stojąc w korkach.
    Andrzej Majewski

  • Od czasu jak usłyszałam, że samochód wpadł w ludzi na przystanku i ich pozabijał, postanowiłam, że już nigdy nie wyjdę z domu pokłócona.
    Katarzyna Nosowska

  • Afryka bez Francji jest jak samochód bez kierowcy. Ale Francja bez Afryki jest jak samochód bez paliwa.
    Omar Bongo Ondimba

Aforyzmy

  • W życiu nie powinno być miejsca na kłótnie, bo dzisiaj się z kims pokłócisz, powiesz mu kilka przykrych słów, jutro potrąci tą osobe samochód i zginie a Ciebie do końca życia będzie męczyło sumienie i poczucie winy że to przez Ciebie. . .
    Życie

Życzenia

  • Złożę ci, tato, takie życzenia
    niech twój samochód zacznie się zmieniać.
    Niech się wydłuża co noc niewiele,
    niech porastają futrem fotele,
    aż dnia pewnego garaż odmykasz,
    a tam mercedes zamiast fiacika.
    Dzień ojca

  • Z okazji Dnia Taty, tato ukochany,
    niech każdy dzień będzie udany,
    niech samochód się nie psuje
    i uśmiech na twarzy maluje,
    niech Ci skowronek na rękę przyleci
    i żebyś zawsze miał powód do dumy ze swoich dzieci!
    Dzień ojca

  • Pieniądze - to nie wszystko
    Samochód - na złomowisko
    Kobieta - do wymiany
    Zdrowie - o nie dbamy
    Więc życzę Ci mój kolego
    Od nowa tego wszystkiego
    Również tego co Ci się marzyło
    I oby się spełniło ! ;)
    Urodzinowe

  • Jakie złożyć ci życzenia
    By warte były twego westchnienia
    Pieniądze - to nie wszystko
    Samochód - to złomu składowisko
    W urodziny twoje, życzę ci serce moje
    Miłości i kochania
    Aż do samego zwariowania
    Imieninowe

  • Kobieta - to piekło,
    czy słodki piernik w miodzie,
    to uśmiech poranka,
    samochód - dobra marka,
    jajecznica na śniadanie,
    czy czyste co dzień ubranie?
    A może zmora zielona,
    przy której każdy kona,
    czy trucizna w galaretce,
    niech spróbuje kto zechce.
    Dla mnie jesteś:
    słodki piernik w miodzie,
    uśmiech poranka,
    samochód - dobra marka,
    jajecznica na śniadanie
    i czyste co dzień ubranie!
    Kocham Cię! Kochanie
    Dzień kobiet

  • Jakie złożyć Tobie życzenia aby były warte twego westchnienia,
    pieniądze - to nie wszystko,
    samochód - to złomu składowisko.
    W dniu Twego urodzenia takie Ci oto ofiaruje życzenia:
    wiele uśmiechów, a mało złości,
    Długich lat życia, w szczęśliwości,
    dobrego zdrowia i pomyślności,
    Jak najmniej smutków, dużo radości,
    Dużo przygód, morza wrażeń,
    Niech ci towarzyszy zgoda,
    Wieczna, tak jak twa uroda,
    Moc słodyczy, nic goryczy,
    Tego Tobie ... życzy!
    Urodzinowe

  • Dziś są Twoje urodziny,
    życzę Ci wesołej miny.
    Zajefajny miej samochód i rosnący stale dochód.
    Lasek pięknych, piwa w dzbanku i bezdenne konto w banku
    Urodzinowe

  • Tato ukochany, niech Ci się zagoją na duszy rany. Niech samochód się nie psuje, niech mam lepiej gotuje. Niech Ci skowronek na rękę przyleci i niech będą dumne z Ciebie Twoje dzieci.
    Dzień ojca

  • Życzyć każdemu możemy wiele - piękny samochód, dom i wesele. Lecz najważniejsza jest miłość bliskich i chęć pomocy niesienia wszystkim.
    Różne

Wiadomości SMS

  • Kobieta - to piekło czy słodki piernik w miodzie, to uśmiech poranka, samochód - dobra marka, jajecznica na śniadanie, czy czyste co dzień ubranie? A może zmora zielona, przy której każdy kona, czy trucizna w galaretce, niech spróbuje kto zechce. Dla mnie jesteś: słodki piernik w miodzie, uśmiech poranka, samochód - dobra marka, jajecznica na śniadanie i czyste co dzień ubranie! Kocham Cię! Kochanie.
    Miłosne

Dowcipy

  • Zepsuł się kobiecie samochód na drodze, prosi o pomoc przechodzących górali. Górale naprawili, ale gdy chciała im zapłacić okazało się, że górale wolą zapłatę w naturze. Nie bardzo się to jej podobało, ale co miała zrobić. Poprosiła ich tylko żeby założyli prezerwatywy bo nie chce zajść w ciążę. Górale się zgodzili, itd.
    Na następny dzień spotykają się w knajpie wioskowej i jeden mówi:
    - Josiek, zalezy nom na tym zeby nie zasła w ciąze?
    - Ni.
    - No to sciągamy te gumki!!!
    O bacy

  • Autostopowiczka zatrzymuje samochód na drodze z Poronina do Zakopanego. Samochód zjeżdża na pobocze i szofer odkręca okienko. Autostopowiczka wsadza głowę do środka, a wtedy kierowca podkręca szybko okienko, wychodzi drugą stroną, zadziera kieckę i odbywa stosunek z rzeczoną autostopowiczką, poczem odkręca okienko i odjeżdża. Wtedy zza drzewa wychodzi góral i rzecze:
    - Auto, jak auto, ale takie drzwi to se muszę kupić.
    O bacy

  • Policjant zatrzymuje samochód, który porusza się po drodze zygzakiem. W samochodzie siedzi ksiądz, pod jego nogami leży pusta butelka. Policjant patrzy niedowierzająco.
    - Ta butelka jest pusta, co w niej było?
    - Woda synu, woda.
    - Czyżby? A mnie się wydaje, że wino. Ksiądz jest pijany.
    Wielebny spogląda na policjanta, potem na butelkę, następnie z wyrzutem podnosi w górę oczy.
    - Znowu to zrobiłeś, Panie...
    Religijne

  • Policjant zatrzymuje samochód.
    - Proszę pana, przejechał pan skrzyżowanie na czerwonym świetle. Będzie mandacik.
    - Panie władzo, ja bardzo przepraszam, naprawdę nie zauważyłem. A tak szczerze mówiąc, to jestem daltonistą.
    Skonfundowany policjant daruje mu mandat. Wieczorem, gdy zdaje służbę koledze, mówi:
    - Spotkałem dzisiaj na mieście daltonistę. Świetnie mówił po polsku.
    O policjantach

  • Ksiądz i siostra zakonna wracają z konwencji kiedy nagle nawala im samochód. Ponieważ awaria jest poważna, zdani oni są na nocowanie w przydrożnym hotelu. Jedyny hotel w okolicy ma wolny tylko jeden pokój, wiec powstaje mały problem.
    KSIĄDZ: Siostro, wydaje mi się ze w obecnym przypadku Pan nie będzie miał nam za złe jeśli spędzimy noc w tym samym pokoju. Ja prześpię się na podłodze, siostra weźmie łóżko...
    SIOSTRA: myślę że to będzie w porządku...
    Wiec jak ustalili tak i zrobili. Po 10 minutach....
    SIOSTRA: Ojcze jest mi strasznie zimno....
    KSIĄDZ: Dobrze, podam Siostrze koc z szafy...
    10 minut później...
    SIOSTRA: Ojcze, nadal mi strasznie zimno....
    KSIĄDZ: No dobrze, podam Siostrze następny koc...
    po kolejnych 10 minutach...
    SIOSTRA: Ojcze, nadal mi strasznie zimno. Nie sądzę aby w tym wypadku Pan miał nam za złe abyśmy zachowali się jak mąż i żona w tą jedyną noc...
    KSIĄDZ: masz rację..... wstawaj i sama weź sobie ten cholerny koc.
    Religijne

  • Do Szkota:
    - Powinien pan kupić ten samochód, spala tylko łyżeczkę benzyny.
    - Stołową czy od herbaty?
    O Szkotach

  • Jedzie Szkot autem, zatrzymał się otwiera drzwi i bach... jakiś samochód uderza mu drzwi i je wyrywa. Przyjeżdża policja i karetka, wysiada doktor a Szkot:
    - O mój Boże! Mój samochód!
    Doktor na to:
    - Co pan się martwi samochodem, pan nie ma ręki!
    Szkot na to:
    - O Boże, mój Rolex!
    O Szkotach

  • Kierowca zatrzymuje samochód i zabiera autostopowiczkę, która jednak ostrzega go, że strasznie jej z ust śmierdzi. Była ładną babką więc facet pozwolił jej wsiąść, jednakże po stu metrach wyrzucił ją z samochodu, bo strasznie śmierdziało. Zatrzymała jeszcze jednego, sytuacja się powtórzyła. I jeszcze jednego ...
    Aż wreszcie zatrzymała faceta, który powiedział, że ma katar więc nic nie poczuje, wsiadła ledwie przejechali dwieście metrów facet zjeżdża na pobocze i krzyczy:
    - Wysiadaj! Wysiadaj!
    - No jak to, przecież Pan mówił, że ma Pan Katar i nic Pan nie poczuje!
    - Bo nic nie czuję ale tak tu capi, że aż w oczy szczypie...!
    Różne

  • Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybkę i mówi:
    - Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka!
    Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku...
    - No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy!
    Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku...
    Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje...
    - No nie bądź taki ... Wsiadaj! Moja ostatnia oferta - 50 złotych, chipsy, cola i pudełko chupa-chups!
    - Oj odczep się Tato! Kupiłeś Sienę to musisz z tym żyć...
    Szkolne

  • Dwaj kumple spotykają się w barze:
    - Stary, na parkingu stoi mój samochód a w środku nimfomanka tak napalona, że już nie mam sił z nią baraszkować. Światło w moim samochodzie nie działa, więc idź tam, ona nawet nie pozna, że to kto inny, a ty sobie poużywasz.
    Kolega posłuchał jego rady, poszedł do samochodu i rzeczywiście - po paru minutach baraszkował w najlepsze z tajemniczą nimfomanką na tylnym siedzeniu samochodu. Nagle rozległo się energiczne pukanie w szybę. Policjant świecąc latarką do środka wozu upomniał kochanków:
    - Czy wiedzą państwu, że nie wolno tego robić w miejscu publicznym?!
    - Panie władzo, ale to moja żona - odpowiedział facet.
    - Ach, to co innego. Przepraszam, nie wiedziałem - odrzekł policjant.
    - Prawdę mówiąc ja też nie, dopóki pan nie zaświecił.
    O mężu i żonie

  • Blondynka dzwoni na policję ,żeby zgłosić,że okradziono jej samochód:
    - Ukradli tablicę rozdzielczą, kierownicę, pedał hamulca, a nawet pedał gazu...
    Za chwilę ponowny telefon:
    - Już nie ważne, przez pomyłkę usiadłam na tylne siedzenie.
    O blondynkach

  • Koło prostytutki zatrzymuje się samochód. Kierowca pyta:
    - Ile za loda?
    - 600 rubli.
    - Ale ja mam tylko 100. Ale czekaj, może dorzucę swoją komórkę?
    Dziewczynka się zgodziła... Po wszystkim gość daje 100 rubli. Dziewczynka przypomina:
    - A komórka?
    - A tak. Notuj: 0-60......
    O Polaku, Rusku i Niemcu

  • Policjant zatrzymuje samochód na autostradzie. Okno uchyla roztrzęsiona blondynka.
    - Co pani wyprawia? Jeździ pani od prawej do lewej krawędzi jezdni jak pijana!
    - Panie władzo - coś strasznego, tak się przeraziłam! Jadę sobie spokojnie, aż tu nagle przede mną drzewo! No bałam się potwornie, że w nie uderzę, więc skręciłam gwałtownie w prawo. A tam kolejne drzewo na wprost, a ja na nie jadę! Więc skręciłam jeszcze mocniej w lewo, a tam kolejne drzewo, więc znowu skręciłam, żeby nie uderzyć...
    Policjant zagląda do samochodu i mówi:
    - Spokojnie, proszę pani. To tylko odświeżacz powietrza!
    O blondynkach

  • - Słyszałem, że Wiesiek Kowalski kupił sobie nowy samochód?
    - Przecież to nie jego!
    - Skąd wiesz?
    - Wczoraj mi powiedział, że to Toyota Karola
    Różne

  • Dwóch gości popija sobie winko pod sklepem. Nagle podjeżdża elegancki samochód, z którego wysiada jakieś zamożne małżeństwo. Kupują w sklepie niegazowana wodę i zaczynają sobie popijać.
    - Popatrz - mówi jeden z pijaczków - Piją wodę!
    - No - mówi drugi. - Jak zwierzęta...
    Różne

  • Jedzie samochodem mąż z żoną blondynką. Samochód typu kabriolet. Stoją na czerwonym świetle. Podjeżdża na drugi pas również kabriolet, z extra panienką, która woła:
    - O, cześć Karolku - a następnie odjeżdża
    Blondynka wściekła pyta się:
    - Kto to był?
    - Wiesz kochanie lepiej żebyś to ode mnie usłyszała niż od kogoś innego. Ta pani to moja kochanka. Cisza zapanowała w samochodzie. Następne skrzyżowanie, znowu stoją i znowu podjeżdża inny samochód, a z samochodu jakaś laseczka woła:
    - Cześć Karol
    Blondynka pyta:
    - Czy to też twoja kochanka?
    - Nie, to kochanka Zbyszka - odpowiada
    Po chwili blondynka dodaje:
    - Ale nasza jest ładniejsza, prawda?
    O blondynkach

  • Zgadnijcie, co to za samochód:
    1) Ma o wiele lepsze przyspieszenie niż zwykle samochody.
    2) Droga hamowania jest dwukrotnie krótsza.
    3) Możesz przejechać próg zwalniający z dwukrotnie wyższą prędkością niż zalecana.
    4) Nigdy nie musisz sprawdzać poziomu oleju, płynów, stanu ogumienia.
    5) Po zapaleniu się lampki ciśnienia oleju, możesz jeszcze spokojnie przejechać 200-300km.
    6) W ogóle nie wymaga mycia i sprzątania wewnątrz.
    7) Zawieszenie umożliwia ci przewożenie dowolnie ciężkich ładunków.
    8) Wszelkie niepokojące dźwięki i stuki z silnika eliminujesz poprzez podkręcenie radia.
    9) Nie potrzebujesz żadnych alarmów, auto można zostawić wszędzie, nawet otwarte i z kluczykami w środku.
    10) Auto jest wodo- i piaskoodporne, można jeździć po plaży, jak i po strumieniach.
    No wiec co to za samochód...?



    Służbowy :)
    Różne

  • Pewien facet popadł w kłopoty finansowe. Jego firma popadła w długi, stracił samochód, bank chciał zająć dom. Postanowił zagrać w lotto. Niestety nie wygrał. Modli się więc do Boga:
    - Boże, moja firma bankrutuje, mogę stracić dom, spraw, żebym wygrał w lotto!
    W następnym losowaniu znowu wygrał ktoś inny. Znowu się modli i błaga:
    - Boże, za tydzień stracę dom, gdzie się podzieję z rodziną?!
    Znowu wygrywa jakiś inny gość.
    - Boże, nie masz litości? Moja rodzina głoduje, jutro bank nas wyrzuci z domu, pozwól mi wygrać w lotto!
    Nagle widzi błysk i staje przed obliczem rozgniewanego Boga:
    - Mogę Ci pomóc, ale wykrzesaj też coś z siebie - wypełnij wreszcie ten cholerny kupon!
    Różne

  • Odrapany i rozklekotany samochód wjeżdża na autostradę.
    - 50 centów - mówi strażnik.
    - Sprzedane! - odpowiada zadowolony kierowca.
    Różne

  • Policjant zatrzymuje do kontroli samochód w którym jedzie młode małżeństwo z dzieckiem. Daje kierowcy alkomat.
    - 0,8 promila - odczytuje wynik
    - Panie władzo, macie zepsuty alkomat - odpowiada stanowczo kierowca. - Niech żona dmuchnie.
    - Pańska żona też ma 0,8 promila - mówi po chwili policjant.
    - Macie zepsute urządzenie i koniec. Niech dziecko dmuchnie.
    - 0,8 promila - mówi policjant i zwraca się do kolegi:
    - Janek, alkomat nam się zepsuł.
    Samochód odjeżdża, a kierowca mówi do żony:
    - Widzisz, kochanie. Mówiłaś, żeby Kubusiowi nie dawać. Zobacz - jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło.
    O policjantach