rybaczka 1 wpis dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Głuchoniema
    Bolesław Leśmian
    We wsi naszej jest jedna głuchoniema dziewka.
    Pragniesz głos jej posłyszeć, gdy patrzy w lazury,
    Bo w jej oku się tai gadatliwa śpiewka.
    Przyszła do nas z wsi obcej, nie wiadomo której.

    Nikt nie zna jej nazwiska ni snu. co ją stworzył -
    Chyba śmierć ją zawoła kiedyś po imieniu...
    Ja - chciałem być jej śmiercią, aby w jej milczeniu
    Znaleźć strunę, na której Bóg dłonie położył.

    Myślałem, że gdy w złotym wieczności obłędzie
    Garścią ziemi uderzę w niemą pierś dziewczyny,
    Pierś ta dumką łabędzią zahuczy w doliny
    I zbudzi na jeziorach uśpione łabędzie!...

    We wsi naszej jest jedna rzeka bardzo blada,
    Dziad jakiś nurzał sieci w falistej głębinie -
    Pytam go, co za rzeka? - a on odpowiada:
    ''Trudno dać imię temu, co w dalekość płynie...

    Mówią jedni, że Tykicz, drudzy. że Mohiła,
    Inni mówią: Daleka, a zaś inni: Bliska -
    Ja stary wiem, że nie ma ta woda nazwiska...
    Co rzece po imieniu; gdy w snach dno zgubiła!...''

    We wsi naszej nieziemskie bywają wieczory,
    Gdy zorza świat przemienia w sen o snach nietrwały,
    Wtedy w duszy się rodzą fioletowe zmory
    I wspomnienia o rzeczach, które nie istniały.

    W taki wieczór widziałem, jak ta głuchoniema
    Z duszą do umarłego podobną słowika,
    Ta śpiewaczka bezgłośna, lira bez lirnika,
    Szła ku rzece, witając ją dłońmi obiema.

    Tam stanęła, jak człowiek, co nie słysząc, słucha -
    I złotą sieć warkocza zanurzyła w głębi.
    Rybaczka! - chciała może złowić sen gołębi,
    Który własnym jej głosem na dnie rzeki grucha!

    Albo może pragnęła ta łowczyni śmiała
    Chwycić własne odbicie w sieć złocisto-płową,
    Myśląc, że ono, ludzką obdarzone mową,
    Opowie ludziom wszystko, o czym wciąż milczała!

    Nagle strząsnęła sploty. Ognie zórz ją złocą,
    Jak światłość wiekuista, przyćmiona i senna...
    Obca sobie i światu, między dniem a nocą
    Nad bezimienną rzeką stoi bezimienna...