ruski 16 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

Cytaty

Powiedzenia

  • Raz na ruski rok.

  • Ruski miesiąc.

Dowcipy

  • Polak, Ruski i Niemiec założyli się, który z nich dalej rzuci pługiem. Sędzią miał być diabeł.
    Polak rzucił jako pierwszy i uzyskał wynik 100 metrów. Niemiec rzucał jako drugi i uzyskał wynik 150 metrów. Trzeci - Rosjanin rzucił na odległość 500 metrów, już się zaczął cieszyć zwycięstwem, jednak diabeł mówi:
    - Zwyciężył Niemiec przed Polakiem. Ruski zdyskwalifikowany, bo rzucił pług razem z traktorem.
    O Polaku, Rusku i Niemcu

  • Jak się nazywa ruski ksiądz?
    - Pop.
    A jak się nazywa ruski organista?
    - Pop music...
    A jak się nazywa żona popa?
    - Poparzona.
    Zagadki

  • Polak, Ruski i Francuz lecą samolotem. Awaria, trzeba skakać. Są tylko dwa spadochrony. Polak łapie spadochron - Ruskiemu na plecy, poszedł. Następny Francuzowi na plecy... Dżentelmen Francuz próbuje zwrócić spadochron Polakowi (w rewanżu za 39-ty) - Polak na to:
    - Nie bądź frajer. Ruskiego wysadziłem z gaśnicą.
    O Polaku, Rusku i Niemcu

  • Kłóci się Rosjanin, Norweg i Polak, gdzie są sroższe zimy. Ruski mówi:
    - U nas to była taka zima, że jak splunąłeś, to na ziemię spadała bryłka lodu.
    Na to Norweg:
    - A u nas była taka zima, ze Golfsztrom zamarzł.
    A Polak:
    - A dobrze mu tak, Żydowi!
    O Polaku, Rusku i Niemcu

  • W celi siedzi trzech gości: Rusek, Chachoł i Jewriej. Ruski dostał słoninę. Daje Jewriejowi.
    "Nie zjem - myśli. - Bo jak zjem, to będzie chciał, żebym dał mu od tyłu."
    - Nie chcę - odmówił Jewriej.
    Ruski więc częstuje Chachoła.
    "Nie zjem - myśli. - Bo jak zjem... Albo nie - jak zjem, to będę miał siłę w rękach i się obronię przed Ruskim, jak będzie chciał mnie wziąć od tyłu."
    - Dawaj, zjem - mówi Chachoł.
    No i zjadł.
    A Ruski na to:
    - Masz już siłę w rękach? To przytrzymaj mi Jewrieja...
    O Polaku, Rusku i Niemcu

  • Jadą w pociągu psycholog i bogaty ruski. Nudno się zrobiło ruskiemu, więc zagaduje psychologa:
    - Słuchaj, zabawimy się. Będziesz zgadywać moje myśli. Za każdą odgadniętą dam ci sto dolców.
    Psycholog trochę wystraszony:
    - No, wiesz, nie jestem wróżką i nie umiem czytać w ludzkich myślach
    - E tam..
    - Ok, wiec wracasz zapewne z długiego wypoczynku.. do domu jedziesz?
    - Zgadza się, masz tu sto dolców
    - Miałeś tam pewnie jakąś dupę.. do żony w sumie to byś nie chciał wracać?
    - Zuch! Masz tu jeszcze sto!
    - I pewnie byś ją zatłukł zaraz po przyjeździe?
    - No, stary, wymiatasz! Masz tu 1000 dolców!
    - A co tak dużo?
    - A bo to już nie jest myśl, to jest kurna IDEA!
    Różne

  • Ruski mafioso wybrał się na ryby i jak to ruski mafioso miał, ze dwa złote łańcuchy (po pół kilo każdy) na szyi, na każdym palcu złoty sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarów - oczywiście same setki. Wziął ze sobą trzy flaszki. Zimno było więc wypił je po kolei. Oczywiście upił się i usnął. Budzi się, a tu nie ma łańcuchów, sygnetów, ani dolarów. Zadzwonił z komórki po swoich ludzi i nie minęło pół godziny,a podjechały cztery czarne mercedesy, w każdym po pięciu ludzi, wszyscy z kałachami. Twierdzili, że to najprawdopodobniej ktoś z okolicznej wsi obrobił szefa. Wpadają do wsi i pytają o sołtysa. Ktoś z miejscowych wskazał dom pośrodku wsi. Wpadają do sołtysa, a tam na ganek wychodzi facio w kufajce, na szyi ma dwa złote łańcuchy, na każdym palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarówek. Przeładowali broń i pytają skąd to wszystko ma. Sołtys mówi:
    - No nie uwierzycie chłopaki. Idę sobie przez las z psem na spacerze, a tu nad brzegiem jeziora leży jakiś facet, w trupa pijany i ma to wszystko przy sobie. No to go obrobiłem. Na koniec ściągnąłem mu gacie zerżnąłem w dupę i poszedłem do domu.
    Chłopaki patrzą pytającym wzrokiem na szefa. Szef podchodzi do sołtysa, przygląda się chwilę błyskotkom i mówi:
    - To nie moje...
    Różne

  • Ruski naukowiec przeprowadza testy na pająku.
    Odciął mu jedno odnóże i mówi:
    - Pająk, idi!
    Pająk idzie. Rusek zapisuje:
    "Po odcięciu pierwszego odnóża pająk idzie"
    Potem odcina drugie odnóże:
    - Pająk, idi!
    Pająk idzie. Sytuacja powtarza się kilkakrotnie. W końcu pająkowi zostały dwie nogi. Rusek odciął przedostatnią:
    - Pająk, idi!
    Pająk, jedną nogą, posuwał się powolnie, ale idzie. Rusek zapisuje:
    "Po odcięciu przedostatniego odnóża pająk idzie."
    Po chwili odciął ostatnie odnóże, i mówi:
    - Pająk, idi!
    Pająk nie idzie; nie ma jak. Rusek zapisuje w dzienniku:
    "Po odcięciu ostatniego odnóża pająk ogłuchł."
    O zwierzętach

Piosenki

  • Ballada wiatrem podzyta
    Turystyczne
    Gdy mnie wezwało słońce dalekie Na swą wędrówkę po kalekiej ziemi Topniał kamienny tętent miasta...

  • Przyśpiewki weselne
    Biesiadne i Ludowe
    Pożałujesz młody swojej kawalerki, Jak ci przyjdzie szukać w nocy akuszerki. Oj dana, oj dana,...

  • Morskie Opowieści
    Harcerskie
    Ref: Hej, ha! Kolejkę nalej! d Hej, ha! Kielichy wznieśmy! c To zrobi doskonale d Morskim...

  • Morskie Opowieści
    Szanty
    Kiedy rum zaszumi w głowie, a Cały świat nabiera treści, G Wtedy chętniej słucha człowiek...