rozterki 6 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Żaby i ich króle
    Adam Mickiewicz
    Rzeczpospolita żabska wodami i lądem Szerzyła się od wieku, a stała nierządem. Tam każda obywatelka, Mała...

  • Poeta dramatopisarz pseudonim \El
    Adam Asnyk
    Poeta, dramatopisarz, pseudonim \El ...y\ i inne, ur. 11 IX 1838 r. w Kaliszu,...

  • Hej! Ludu ty polski!
    Jan Kasprowicz
        Hej! ludu  ty polski! Siermiężna ty rzeszo! Nad Wisłą, nad Wartą, nad Sanem i Bugiem,...

Życzenia

  • Niech zające i barany pospełniają Twoje plany, porzuć wszystkie rozterki, bo to czas wielkiej wyżerki, ponadto świąt w szczęście owocnych życzy króliczek wielkanocny.
    Wielkanocne

  • Niech zające i barany
    pospełniają twoje plany,
    Porzuć wszystkie swe rozterki
    bo to dni wielkiej wyżerki
    Niech to będzie czas uroczy
    czas cudownej WIELKANOCY
    Wielkanocne

Dowcipy

  • Na zamku króla żył pewien dworzanin. Od lat ogarnięty był obsesją popieszczenia języczkiem ślicznych piersi Królowej. Tylko świadomość kary śmierci połączonej z kastrowaniem powstrzymywała go przed zaspokojeniem swoich żądz. Pewnego razu dworzanin zdradził swoje rozterki nadwornemu medykowi. Medyk zaproponował pewne wyjście z sytuacji, więc panowie zawarli dżentelmeński układ. Medyk miał użyć swoich wpływów oraz magicznych ziół, aby umożliwić spełnienie marzeń dworzanina, za co ten zobowiązał się zapłacić tysiąc dukatów w złocie.
    Następnego dnia, medyk jak zwykle przygotował leczniczą kąpiel dla Królowej. Korzystając z chwili królewskiej nieuwagi, wsypał do staniczka szczyptę białego proszku wywołującego uporczywe swędzenie. Kiedy tylko Królowa się ubrała, proszek natychmiast zaczął działać. Nie pomagały żadne maści, swędzenie wciąż narastało na sile. Doszło nawet do obrazy kilku posłów obcych mocarstw. Nieprzystojne drapanie się po biuście odbierało Królowej cały majestat. Król w końcu posłał po medyka. Medyk rzecz obadał dokładnie, a jakże, po czym stwierdził, że tylko specjalny enzym występujący w ślinie, dozowany przez cztery godziny, może wyleczyć uczulenie. Na zamku jest pewien dworzanin, a testy wykazały, że jego ślina może być całkiem dobrym lekarstwem. Król natychmiast posłał po dworzanina... Zobowiązany kontraktem medyk, dał dworzaninowi garść antidotum, które ten szybko włożył do ust i udał się do apartamentów Królowej. Przez bite cztery godziny dworzanin używał sobie za wszystkie lata. Kiedy czas minął, dworzanin był kompletnie wyczerpany, a także wyleczony ze swojej obsesji.
    Następnego dnia medyk spotkawszy dworzanina na zamkowym dziedzińcu, zgodnie z umową zażądał tysiąca złotych dukatów. Zaspokojony już dworzanin zaczął się wykręcać od zapłaty, wymawiając się niewielkim wysiłkiem ze strony medyka. Mocno zniesmaczony medyk udał się do swojej komnaty, gdzie przygotował następną porcję swędzącego proszku.
    Rankiem medyk udał się do apartamentów Króla, gdzie wsypał proszek w świeżo wyprane królewskie gacie.
    W południe... Król posłał po dworzanina...
    Różne