różowo 9 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Czterowiersz
    Jean Arthur Rimbaud
    Gwiazda w muszli twych uszu płakała różowo, Bezkres biało z twych ramion na biodra się stoczył,...

  • Ranek w górach
    Adam Asnyk
    Wyzłocone słońcem szczyty Już różowo w górze płoną, I pogodnie lśnią błękity Nad pogiętych skał koroną....

  • Wyprawa do lasu
    Czesław Miłosz
    Drzewa ogromne, że nie widać szczytu, Słońce zachodząc różowo się pali Na każdym drzewie jakby...

  • Ostatni wiersz
    ks. Jan Twardowski
        Sikorka wciąż na co dzień szczęście raz na miesiąc migdałek co mi zakwitł nagle na różowo...

  • W kropki zielone
    ks. Jan Twardowski
        Nie malujcie Matki Bożej w stajence betlejemskiej stale tylko na niebiesko i różowo z niebieskimi oczami...

  • Zachód słońca na zamku
    Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
    Wawel płonie - różowo-fiołkowo-przeźroczy. Szyby żegnają słońce, które w dół się toczy, krzyczą swój zachwyt wspólny,...

  • Zakochanie
    Tomasz Jastrun
    Oblałaś mnie swoim rumieńcem Odszedłem jakby nic się nie stało A jednak było mi różowo...

Dowcipy

  • Dyrektorka przedszkola postanowiła odmalować wszystkie stare sale. Nie miała jednak pomysłu na kolor farby, kazała więc wszystkim przedszkolankom zapytać dzieci, jakie barwy podobają im się najbardziej.
    Jedna z nich zaczęła więc pytać podopiecznych:
    - Karolinko, jak sądzisz, na jaki kolor możemy pomalować naszą salę?
    - Na różowo!
    Pani pyta kolejne dziecko:
    - A ty, Mateuszku, jak myślisz?
    - Na niebiesko!
    Spytała też małego Jasia:
    - A tobie, Jasiu, jaki kolorek by się spodobał?
    Mały się zamyśla, po czym odpowiada:
    - Północną ścianę to bym pomalował na niebiesko, południową na czerwono, wschodnią na różowo, zachodnią na pomarańczowo, i jeszcze przez środek tego wszystkiego pie*dolnął bym taki zielony pasek.
    Pani, przerażona słownictwem Jasia, kazała mu przyjść do przedszkola z rodzicami.
    O umówionej godzinie zjawia się Jaś z ojcem. Pani każe powtórzyć Jasiowi to, co powiedział, ze wszystkimi szczegółami. Ojciec pozieleniał.
    - Jasiu, jak mogłeś! Nie spodziewałem się tego po tobie! Wiesz, jak by to chu*owo wyglądało!?
    O Jasiu

  • Lis założył lesie sklep o nazwie "WSZYSTKO U LISA". Zajączek siedzi i kombinuje o co by tu zapytać, żeby list tego nie miał. Wpadł na pomysł i pyta lisa;
    - Masz miskę w kolorze sraczko-piertuszkowym w różowo-zielone groszki?
    Lis na to:
    - Mam. Jaką chcesz małą,dużą, średnią???
    Zajączek kupił miskę i odszedł wkurzony.
    Na drugi dzień przychodzi znowu ze swoim genialnym pomysłem i pyta lisa:
    - Lis masz dwa kilo "nihuja"?
    Lis na to:
    - Mam.
    - Nie ściemniaj - mówi zając.
    - To chodź ze mną. - mówi lis.
    Zeszli do ciemnej piwnicy i lis pyta zająca:
    - Widzisz coś???
    Zając na to:
    - Nihuja
    - To bierz dwa kilo i spadaj.
    O zwierzętach