relacja 4 wpisy dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Relacja ze szpitala
    Wisława Szymborska
    Ciągnęliśmy zapałki, kto ma pójść do niego. Wypadło na mnie. Wstałem od stolika. Zbliżała się już...

Życzenia

  • W dniu Święta Dziecka,
    przyleciał ptaszek, chyba z Olecka,
    i mówił, że wiek nie ma znaczenia,
    bo relacja ojciec – syn, się nie zmienia.
    życzę więc Dorosłemu Synkowi,
    żeby nad wodą mnóstwo nałowił,
    żeby same na brzeg wychodziły sumy,
    żeby wszystkie słupy zawsze były z gumy,
    żeby studia Ci szły bez trudu,
    żeby nikt nigdy nie robił Ci brudów,
    żeby Ci deszcz na głowę nie padał,
    żeby Ci nikt bólu nie zadał,
    żeby dla Ciebie drogi były proste,
    bo zakręty bywają zbyt ostre.
    Żeby Ci już stolarz fotel robić zaczął,
    bo potem mu ludzie wręcz nie wybaczą,
    że dyrektor skończył potrzebne fakultety,
    a dupy posadzić nie ma na czym, niestety.
    Czas szybko przecież leci,
    Zaraz przyjdą żona, dzieci,
    W kalendarzu cyfra jedna drugą gania,
    Jak w CPN-nie podczas tankowania.
    I nie zdążysz dobrze zobaczyć, jak świat się zmienia,
    Jak swoim dzieciom będziesz składać życzenia.
    Puki co, ja do Ciebie piszę teraz,
    żebyś swego Fatra wspomniał nie raz.
    Na dziś już kończę te życzenia skromne,
    Piszę na bieżąco, bo potem zapomnę.
    Piszę se wolno, spokojnie, bo w WORD-dzie,
    Bo czasem najchętniej dał bym po mordzie,
    kiedy mam koniec pisanej wiadomości,
    a poczta lubi mnie wnerwić do białości,
    że sesja skończona i cyt do widzenia,
    cały tekst zniknął bez (k…) przeproszenia!
    No trzymaj się Synciu, kończę list przydługi,
    w przyszłym roku napiszę Ci drugi.
    Dzień dziecka

Dowcipy

  • Politycy doprowadzili do tego, że kiedy czytam:
    "PREZYDENT BYŁ NA PREMIERZE..."
    To nie wiem czy to relacja z wydarzenia kulturalnego, czy skandal seksualny.
    Polityczne

  • Dwie blondyny oglądają razem wiadomości w TV.
    Pokazują właśnie negocjacje z mężczyzną, który stoi na moście i grozi, że skoczy. Relacja zostaje przerwana reklamą, a jedna z dziewczyn mówi:
    - Założę się z tobą o dychę, że on skoczy.
    Druga przyjmuje zakład.
    Dalszy ciąg relacji - facet faktycznie skacze, na co przegrana podaje koleżance banknot:
    - Trzymaj, wygrałaś zakład.
    - Nieee, wiesz, ja tak tylko... Nie chcę tych pieniędzy.
    - Ależ musisz je wziąć. Przecież przegrałam!
    - No dobra, do czegoś ci się przyznam. Oglądałam wiadomości po południu i wiedziałam, że on skoczy. To nie był uczciwy zakład.
    - No to co? Ja też już to oglądałam, tylko nie przypuszczałam, że on będzie tak głupi, żeby skoczyć drugi raz!
    O blondynkach