Wiersze
-
Do przyjaciela
Krzysztof Kamil Baczyński
J. Andrzejewskiemu Jak daleko jest od słowa do słowa! A dalej chyba do mocnego jak sosna... -
Wańka Morozow
Bułat Okudżawa
I czegóż chcieć od tego Wani? Toć jego winy nie ma w tym. Wszystkiemu winna tamta... -
KURZ I POPIÓŁ
Peter Sinfield
Ja jestem kurzem i popiołem moją koroną jest robak i biała kość tam nie ma kobiety... -
28 WRZEŚNIA
Michaił Lermontow
I znowu, znowu rozmawiałem z tobą, Widziałem wzrok twój miły. Minione dni, choć zeszły... -
A kiedy przyjdzie godzina rozstania
Tadeusz Boy Żeleński
...A kiedy przyjdzie godzina rozstania, Popatrzmy sobie w oczy długo, długo I bez jednego słowa pożegnania...
Wiadomości SMS
-
A kiedy przyjdzie godzina rozstania, popatrzymy sobie w oczy długo i bez jednego słowa pożegnania. Idźmy... ja w jedną stronę a Ty w drugą. Bo taka nam już pisana jest dola, że nigdy dla nas jutro się nie ziści, wiecznie nam w poprzek stanie tajna wola, co tkliwość mieni w podmuch nienawiści. ...A kiedy przyjdzie godzina spotkania, może w nas pamięć dawnych chwil poruszy i bez jednego słowa powitania popatrzymy sobie aż w samo dno duszy...
Rozstanie
Dowcipy
-
Na terytorium Indian położono drogę żelazną. Wódz postanowił osobiście powitać pierwszy przyjeżdżający pociąg. Stanął na torach podniósł rękę w geście powitania a lokomotywa... nawet nie zwolniła i przejechała po nim jak po łysej kobyle. Ciężko ranny wódz odzyskuje przytomność w swoim kipi, gdy nagle słyszy zza ściany narastający gwizd. Zrywa się na równe nogi, wyskakuje na zewnątrz, patrzy a tu czajnik z gwizdkiem. Zrzuca go na ziemię, kopie, depcze, wali toporkiem. Żona wypada za nim wołając:
- Uspokój się, co robisz?
A wódz na to:
- Zabić gnidę póki mały!
Różne