postanowiono 5 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Król chory i lisy
    Adam Mickiewicz
    Na ukaz Jego Lwiej Mości dany do nas (z Jaskiniewska Zbójskiego, gdzie dla słabości zdrowia...

  • Jan Paweł II - Tryptyk Rzymski - medytacje
    Karol Wojtyła
       JAN PAWEŁ II Tryptyk Rzymski (Medytacje)       I STRUMIEŃ   Ruah Duch Boży unosił się nad wodami......

Życzenia

  • Rodzice jedynaka wyprawiali mu wesele, a że miał licznych przyjaciół i ich postanowiono zaprosić. Syn dał ojcu listę swych gości. Kiedy wreszcie nadszedł dzień wesela, stawili się wszyscy krewni, ale nie było żadnego z przyjaciół pana młodego. Zdziwiony chłopak spytał ojca, czy uwzględnił jego listę. Oczywiście, synu. Ale do każdego, zamiast zaproszenia na wesele, napisałem, że potrzebujesz jego pomocy. Wypijmy za prawdziwych przyjaciół!
    Toasty

Dowcipy

  • W gazecie, w dziale praca ukazało się ogłoszenie, że policja poszukuje ludzi do pracy.
    Zgłosiły się trzy blondynki. Stanowisko było jedno. Postanowiono więc wybrać tą jedną w drodze małego testu.
    - Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam jak najwięcej o nim, co się pani nasuwa, jakieś spostrzeżenia.
    - Jezu ! On ma tylko jedno ucho !
    Kandydatce podziękowano. Druga otrzymała takie samo polecenie.
    - Jezu ! On ma tylko jedno ucho !
    Ta również wypadła poniżej oczekiwań. Poproszono trzecią kandydatkę.
    Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam o nim jak najwięcej , co pani może powiedzieć o tej osobie na podstawie zdjęcia.
    - Ten człowiek nosi szkła kontaktowe.
    Komisja spojrzała zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach; rzeczywiście.
    - No wspaniale! Gratulujemy ! Jest pani przyjęta. Ale jak pani to wydedukowała?
    - To proste. Ten człowiek nosi szkła kontaktowe, bo nie może nosić okularów.
    - Ale dlaczego?
    - No jak to? No przecież on ma tylko jedno ucho!
    O blondynkach

  • Żyły sobie myszy. Wszyscy na nie polowali, wszyscy chcieli zeżreć. W obawie o byt biologiczny gatunku myszy postanowiły wysłać poselstwo do mądrego puchacza, który cieszył się sławą nieomylnego na cały las.
    Przybyło poselstwo na miejsce i powiada:
    - Mądry puchaczu, wszyscy na nas polują, wszyscy zżerają. I koty... I sowy... I bociany... Co mamy robić?
    Zanurzył puchacz myśl w swą mądrość niezmierzoną i odrzekł:
    - Uważam, że powinnyście zmienić się w jeże... mając kolce obronicie się przed każdym napastnikiem.
    Powróciło ucieszone poselstwo do rodzinnej nory:
    - Puchacz znalazł radę! Zmienimy się w jeże!
    Oczywiście znaleźli się malkontenci:
    - No ale jak my się w te jeże zmienimy?
    Chwila konsternacji. Postanowiono wysłać poselstwo do puchacza jeszcze raz.
    Przybyli pod puchaczowe drzewo i proszą:
    - Mądry puchaczu, powiedz nam, jak mamy się w te jeże zmienić...
    Natręctwo myszy wyprowadziło puchacza z równowagi.
    - A idźcieżesz wy w cholerę... nie zawracajcie mi d**y głupimi szczegółami! Ja się zajmuję strategią...
    Abstrakcyjne