Wiersze
-
Zielone miasto
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Kraków cały jest w liściach, błyszczących po letnim deszczu - podwójnie zielonych w ksieżycu... -
Krzesło znalezione na śmietniku
Tomasz Jastrun
Krzesło znalezione na śmietniku Ma cztery nogi Jest więc podwójnie bezdomne Chwytam je za ramię...
Cytaty
-
Nie jestem Największy; jestem podwójnie Największy. Nie tylko ich nokautuję, ale i wybieram rundę.
Muhammad Ali -
Podwójnie boli, kiedy wyśmiewają się z nas, a nie wiemy, z jakiego to czynią powodu.
Hans Christian Andersen -
Kto czyta książki, żyje podwójnie.
Umberto Eco -
Gdy prosi cię nieprzyjaciel, spełń jego prośbę, ale strzeż się go potem podwójnie.
Epikur -
Są godziny, które liczą się podwójnie, i lata niewarte jednego dnia.
Krzysztof Teodor Toeplitz -
Samotność we dwoje ciąży podwójnie.
Urszula Zybura
Powiedzenia
-
Podwójnie zszyte trzyma lepiej.
Życzenia
-
Dlaczego gdy Ci źle,
Tulisz się w ramiona me?
Lubisz, gdy głaszczę twe włosy,
Delikatnie głaszczę ręką ciało.
Gdy płaczę, płaczesz ze mną,
Gdy cierpię... cierpisz podwójnie.
Powiedz... czy to miłość?
Miłosne
Dowcipy
-
Był sobie facet, który właśnie przeszedł ciężki rozwód z żoną. Pewnego dnia znalazł lampę z dżinem. Dżin wyszedł i powiedział:
- Witaj, panie. Spełnię twoje trzy życzenia, ale czegokolwiek sobie zażyczysz, twoja żona dostanie podwójnie.
Nie bardzo się to mu spodobało, ale skorzystał z okazji. Podał pierwsze życzenie:
- Dżinie, chcę mieć dom na Hawajach.
Fruu. Dostał dom, a jego żona dwa. Nie uszczęśliwiło go to, ale podał drugie życzenie:
- Dżinie, chcę dwa biliony dolarów.
Fruu. Dostał 2 biliony, a jego żona 4. Jak dotąd facet nie był zbyt szczęśliwy. Dżin mówi:
- Zostało ci jeszcze jedno życzenie. I przypominam ci, cokolwiek sobie zażyczysz, twoja żona dostanie podwójnie.
- Taa, wiem, wiem.
Facet myśli naprawdę mocno i wreszcie wykrzykuje:
- Mam! Dżinie, pobij mnie i zostaw w pół żywego!
Różne -
Rozmowa dwóch homoseksualistów:
- Wolał byś iść do więzienia, czy do Heyah?
- Do Heyah, bo tam ładują podwójnie.
Różne -
Facet przed wycieczką do Rzymu postanowił jeszcze udać się do fryzjera.
Podczas strzyżenia wspomniał fryzjerowi o wycieczce a ten na to:
- Rzym? Po co ktokolwiek chciałby tam jechać? Jest zatłoczony, brudny i pełno tam Włochów. Musisz być chyba szalony by tam chcieć jechać! No a jak chcesz się tam dostać?
- Lecimy Lotem, trafiliśmy na wyjątkowo tanie bilety.
- Lotem??!! To straszne linie, ich samoloty są stare, stewardesy są brzydkie i niemiłe a ich loty są zawsze opóźnione. Jedzenie paskudne. A gdzie nocujecie w Rzymie?
- W centrum miasta w tamtejszym Marriocie.
- W tej ruinie? To najgorszy hotel w mieście. Pokoje są małe, obsługa hotelowa kiepska i się za wszystko przepłaca. No a co tam zamierzacie robić?
- Mamy zamiar zwiedzić Watykan i zobaczyć Papieża.
- Taa, już akurat wam się uda. Ty i milion innych chce zobaczyć Papieża. Będziesz jak w mrowisku i nic nie zobaczysz. Chłopaku - dużo szczęścia na tej wycieczce - będzie Ci potrzebne.
Po około miesiącu facet idzie znowu do fryzjera na "okresowe" strzyżenie, a ten pyta o wycieczkę - Była wspaniała. Przylecieliśmy na czas jednym z dreamlinerów Lotu, ale to jeszcze nic - okazało się że miejsca zostały podwójnie zabookowane, więc dali na miejsca w pierwszej klasie. Jedzenie i wino były rewelacyjne, a stewardesa co nas obsługiwała miała może z 25 lat i nie odstępowała nas na krok - każde zamówienie realizowała w trymiga. A hotel - rewelacja. Dopiero co przed naszym przylotem zakończył się generalny remont i teraz to jest najlepszy hotel w mieście. Mało tego - tu też miejsca były podwójnie zabookowane i dali nam
apartament prezydencki bez żadnych dopłat!
- Hmm ... no ale do Papieża to żeście nie dotarli, co?
- Mieliśmy trochę szczęścia. Jak zwiedzaliśmy Watykan, jeden z Gwardzistów podszedł do nas i wyjaśnił, że Papież lubi przy każdej audiencji spotkać kogoś z przybyłych osobiście i zapytał czy nie zechcielibyśmy być tymi osobami. Oczywiście się zgodzili?my - nie mogło być inaczej - po pięciu minutach oczekiwania pojawił się Papież i uścisnął mi rękę. Uklęknąłem, a on powiedział parę słów.
- Naprawdę?!! A co powiedział?
Zapytał:
- Staaaaryyy.. kto cię tak ch***wo ostrzygł?
Religijne
Piosenki
-
Ballada o celniku Mateuszu
Religijne
Do celnika Mateusza przyszedł Pan, Czy przemieni jego życie pełne plam? Po cóż idzie do grzesznika,... -
Do celnika Mateusza
Religijne
Do celnika Mateusza przyszedł Pan. Czy przemieni jego życie pełne plam? Po cóż idzie do grzesznika,...