podróżny 10 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Podróżny
    Guillaume Apollinaire
    Otworzcie mi te drzwi do których stukam plącząc Życie jest zmienne tak samo jak Euryp Patrzyłeś...

  • Podróżny śpi
    Basho Matsuo
    Podróżny śpi - Chora dzika kaczka Tłucze się zimną nocą....

  • Człowiek i wilk
    Ignacy Krasicki
        Szedł podróżny w wilczurze, zaszedł mu wilk drogę. Znaj z odzieży - rzekł człowiek...

  • Preludium
    Tomas Tranströmer
    Przebudzenie jest skokiem spadochronowym ze snu. Uwolniony z duszącego wiry podróżny opada ku zielonej strefie poranka....

Cytaty

  • Goły podróżny nie boi się rozbójnika.
    Decimus Junius Juvenalis

Dowcipy

  • Do hotelu w Związku Radzieckim późną porą przybył podróżny:
    - Poproszę o pokój na jedną noc.
    - Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju pięcioosobowym.
    - Może być, w końcu to tylko jedna noc - odpowiedział podróżny i pomaszerował do wskazanego pokoju. Ułożył się wygodnie i zamierzał zasnąć, ale współtowarzysze grali w brydża, opowiadali sobie kawały i co chwila wybuchali głośnym śmiechem. Podróżny ubrał się i zszedł do recepcji:
    - Poproszę 5 herbat na górę za jakieś 10 minut.
    Wrócił do pokoju i mówi:
    - Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przecież tutaj może być założony podsłuch!
    - Co pan! W hotelu?
    - Możemy to łatwo sprawdzić
    - Panie kapitanie! poproszę 5 herbat pod 14-stkę.
    Rzeczywiście, w tym momencie przynoszą herbatę. Współtowarzysze z lekką obawą kładą się spać. Rano podróżny wstaje i widzi że prócz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:
    - Co się stało z moimi współlokatorami?
    - Rano zabrała ich milicja.
    - A mnie dlaczego nie zabrali?
    - Bo kapitanowi spodobał się ten dowcip z herbatą.
    Różne

  • Zdyszany podróżny wbiega na peron i pyta konduktora:
    - Jaki to pociąg?
    - Niebieski.
    - Ale dokąd?!
    - Do połowy.
    Różne

  • Kacze Doły.
    Jedyny hotel w gminie.
    Do recepcji podchodzi znużony podróżny:
    - Pokój chciałem....
    - Nie ma, wszystkie zajęte - odpowiada mu recepcjonistka w ludowym stroju lubelskim.
    - Może chociaż jakieś poddasze, komórka... - prosi.
    - No mamy taką jedną klitkę - odpowiada mu po chwili recepcjonistka. - Ale ona ma bardzo złą sławę!
    - ?
    - No już tam się ośmiu ludzi powiesiło...
    - Głupota! - odpowiada zmęczony podróżny. - Niech mnie Pani zaprowadzi to tej klitki!
    Poszli, recepcjonistka otwiera klitkę, oprowadza po pomieszczeniu, tutaj TV, tutaj WC, tutaj barek...
    - Super! Niech mi jeszcze Pani powie, jak oni się tu powiesili?
    - Na tej klamce - odpowiada recepcjonistka pokazując na drzwi.
    - To jest niemożliwe!!! - śmieje się podróżnik. Na tej rachitycznej klamce?
    Następnego dnia pokojowa otwiera drzwi, żeby posprzątać pokój i widzi lokatora wiszącego na klamce z wywieszonym językiem:
    - Jeszcze jeden, ku*wa, niedowiarek!!!
    Różne

  • W pociągu podróżny zwraca się do współpasażerki:
    - Czy mogłaby Pani powiedzieć synkowi, żeby przestał mnie przedrzeźniać?
    - Oczywiście. Jasiu, przestań zachowywać się jak kretyn!
    O Jasiu

  • Na peronie z pociągu wysiada podróżny i idzie w kierunku dworca. W obu rękach dźwiga wielki walizki. Widać ,że mu ciężko, bo się poci i sapie z wysiłku. Podchodzi do niego inny mężczyzna i się pyta o godzinę. Podróżny odsłania mankiet a pytający zauważa wspaniały zegarek. Na jego tarczy zaczynają migotać kolorowe światełka wysuwają się antenki i z zegarka wydobywa się głos:
    - Dzień dobry, jest godzina 15.00, ciśnienie 1000 hektopaskali, temperatura powietrza..itd.
    Facet rozdziawia usta ze zdziwienia.
    - Ten wspaniały zegarek to chyba kupił pan zagranicą?
    - Tak, zagranicą - odpowiada właściciel.
    - To chyba japoński zegarek?
    - Nie.
    - Szwajcarki?
    - Nie.
    - To jakiej jest produkcji
    - Rosyjskiej.
    - To ruskie robią takie fajne zegarki?
    - Tak, zegarek jest fajny, tylko te baterie do niego są cholernie ciężkie - mówi właściciel pokazując na dwie walizy.
    Różne