plik 6 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Sekunda myśli
    Zbigniew Matyjaszczyk
    Sekunda myśli        Kilka palców klika – klik zapisuje plik   w tym, co czytasz zmysłowość wnika...

Dowcipy

  • Jedzie Ami, Rusek, Niemiec i Turek w jednym przedziale. No i zaczynają się popisy który ma lepiej.
    Ami zaczyna:
    - Nasz kraj jest tak bogaty, że możemy sobie na wszystko pozwolić... Wstał otworzył okno i srrrru cały plik dolców przez okno.
    Rusek popatrzył chwilę, podumał, i mówi:
    - W naszym to my też mamy wszystkiego w bród. Wstał, wyciągnął spod ławki skrzynkę wódki i jeb przez okno.
    Na to Niemiec zaczyna mówić:
    - No, my mamy też od cholery... nie dokończył, bo zrywa się z siedzenia Turek i krzyczy:
    - Nie! Proszę, nie!
    O Polaku, Rusku i Niemcu

  • Użytkownik komputera dzwoni do pomocy technicznej:
    - Jaka to usterka?- pyta technik.
    - Z zasilacza wydobywa się dym.
    - Trzeba wymienić zasilacz.
    Nie! Muszę tylko zmienić pliki startup.
    - Proszę pana, zasilacz jest uszkodzony. Musi pan go wymienić.
    - W żadnym razie! Jeden facet powiedział mi, że muszę tylko zmienić pliki startup i to usunie problem! Wszystko czego potrzebuję, to znać polecenie.
    - Przepraszam. Normalnie nie informujemy o tym klientów, ale istnieje nie udokumentowane polecenie DOS-u, które usuwa problem.
    - Wiedziałem!
    - Proszę dodać linię LOAD NOSMOKE.COM na końcu pliku CONFIG.SYS. Proszę mi powiedzieć, czy się udało.
    Kilka minut później:
    - To nie działa. Mój zasilacz wciąż dymi.
    - No tak, jakiej wersji DOS-u pan używa?
    - MS-DOS 6.22.
    - Tu jest pana problem. Ta wersja DOS-u nie zawiera NOSMOKE. Proszę skontaktować się z Microsoftem i poprosić o nakładkę, która będzie zawierała ten plik. Proszę mi powiedzieć, czy się udało.
    Godzinę później:
    - Potrzebuję nowego zasilacza.
    - Jak pan do tego doszedł?
    - Zadzwoniłem do Microsoftu i zapytałem o NOSMOKE. Wtedy oni zaczęli mi zadawać pytania na temat typu mojego zasilacza.
    - I co panu powiedzieli?
    - Powiedzieli mi, że mój zasilacz nie jest kompatybilny z poleceniem NOSMOKE.
    O informatykach

  • Pewnego razu pastuch przepędzał swoje owce z jednego pastwiska na drugie. Nagle, w kłębach kurzu i z rykiem silnika zatrzymało się przy nim nowiutkie BMW. Kierowca - młody człowiek w garniturze Prady, butach Gucciego, okularach Diora itd. Typowy yuppie. Koleś wystawił głowę przez opuszczoną szybkę i pyta:
    - Czy jeżeli powiem ci ile dokładnie masz owiec w stadzie, dasz mi jedną z nich?
    Owczarz popatrzył na facia, na swoje stado i odpowiedział:
    - Dobra, czemu nie...?
    Yuppie zaparkował samochód. Wyciągnął notebook DELL podłączony do komórki AT&T.
    Połączył się z Internetem, wszedł na stronę NASA i za pomocą GPS dokładnie określił swoją pozycje. Podał ją do innego satelity NASA, który zrobił zdjęcie obszaru w wysokiej rozdzielczości. Następnie otworzył zdjęcie używając programu Adobe Photoshop, przekonwertował plik i wysłał go do centrum obróbki zdjęć cyfrowych w Hamburgu. Po kilku sekundach na palmtopa przyszedł mail informujący go, ze zdjęcie zostało obrobione i podano adres, pod którym zostały zmagazynowane dane. Koleś wszedł wiec do bazy danych SQL i ściągnął dane, a następnie nakarmił nimi arkusz Excel i wypchał setkami skomplikowanych formułek. Po otrzymaniu wyniku wydrukował na swojej mini drukarce HP LaserJet pełny 150-stronicowy raport.
    Podał go pastuchowi i powiedział:
    - Masz w stadzie 1586 owiec.
    - To prawda - powiedział owczarz. Pewnie chcesz teraz wybrać sobie jedna z nich? A bierz..
    Stał spokojnie, obserwując młodego człowieka rozglądającego się wśród stada. Ten w końcu wybrał zwierzaka, załadował go do bagażnika nowiutkiego BMW.
    W tym momencie owczarz odzywa się ponownie:
    - Hej, a jak Ci powiem jaki jest Twój zawód, to oddasz mi zwierzaka?
    Yuppie pomyślał przez chwilkę, a następnie odparł:
    - Jasne, czemu nie?
    - Jesteś konsultantem - powiedział pastuch.
    - O rany, niesamowite! Jak to zgadłeś?
    - Nie musiałem się specjalnie wysilać - rzekł owczarz.
    - Zjawiłeś się tutaj nie wzywany, żądając zapłaty za odpowiedź, którą znałem, na pytanie, którego nigdy nie zadawałem. A w dodatku gówno wiesz o mojej robocie... ODDAWAJ PSA!
    Różne

  • - Tato jak ja przyszedłem na świat?

    - No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć tę rozmowę: tata poznał mamę
    na chatroomie. Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick"a.
    Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, że nie zainstalowaliśmy żadnego firewalla. Niestety było już za późno, żeby nacisnąć "cancel" albo "escape", a i meldunek "Chcesz na pewno ściągnąć plik?" już na początku skasowaliśmy w opcjach w "ustawienia".
    Mamy antywirus już od dłuższego nie był uaktualniany i nie poradził sobie z taty robakiem. Wiec nacisnęliśmy klawisz "Enter" i mama otrzymała komunikat
    "Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesięcy".
    O informatykach

  • Przychodzi Młody Asystent ds. Personalnych (Rekrutacji) do swojego szefa z pokaźnym plikiem dokumentów.
    - Zrobiłem wstępną selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają wszystkie kryteria.
    Szef bierze plik dokumentów, pewną ręką odmierza połowę i wrzuca do kosza.
    Drugą część oddaje podwładnemu:
    - Z tymi ludźmi się spotkamy.
    Oniemiały asystent pyta:
    - Jak to?... Ależ oni wszyscy spełniają kryteria!
    - Prooooszę paaaaana... - przerywa szef. - Czy chce pan pracować z ludźmi, którzy mają pecha?
    O dyrektorach