paryż 10 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • "Całkowite zaćmienie" Paryż się budzi
    Arthur Rimbaud
    Jean Arthur Rimbaud Całkowite zaćmienie Paryż się budzi Hej, tchórze, na bulwary Paryża! Chodniki Słońce oddechem...

  • Afryka, Paryż, Grecja
    Charles Bukowski
    2 kobiety które znam które są dość podobne prawie w tym samym wieku obeznane w literaturze...

  • Paryż
    Jan Brzechwa
    Na bulwarach paryskich Słychać mowę hinduską, Dźwięk daleki - nie bliski, Obcy myślom i ustom....

  • Gawęda rymowana o ojcu i synu o dwóch miastach i starej piosence
    Julian Tuwim
    W mieście Łodzi, czterdzieści lat temu, Pewien ojciec synkowi małemu Miasto Paryż rysował na stole. Najpierw...

  • Paryż
    Juliusz Słowacki
    PARYŻ Patrz! przy zachodzie słońca, jak z Sekwany łona Powstają gmachy połamanym składem, Jak jedne drugim...

  • Londyn, Warszawa
    Anita Lipnicka
    Paryż, Moskwa Londyn, Warszawa Myślę o Tobie... Mosty, ulice okna, światła Myślę o Tobie... Śmieję się,...

Cytaty

  • Paryż jest na tyle duży, żeby się zgubić, ale i na tyle mały zarazem, żeby móc coś dla siebie znaleźć.
    Carlos Ruíz Zafón

Życzenia

  • I chyba w całym świecie
    piękniejszych nie znajdziecie,
    za jeden uśmiech oddałbym
    Chicago, Paryż, Krym
    Dzień kobiet

Wiadomości SMS

  • Pali się Paryż, pali się Rzym, lecz nasza miłość nie poszła w dym.
    Miłosne

Dowcipy

  • Pociąg relacji Paryż - Bruksela...
    Wsiada Rosjanin.
    Wszystkie miejsca zajęte przez pasażerów, a jedno z podwójnych siedze zajmuje francuska gospodyni z małym pieskiem, który rozwalił się jak car na carskim tronie.
    Rosjanin prosi:
    - Madammm, nie mogłaby pani wziąć swojego pieska na ręce?
    Kobieta ostro odpowiada:
    - Wy Rosjanie jesteście jak zwykle bezceremonialni. Moja Fifi jest zmęczona. Niech sobie pan poszuka wolnego miejsca w innym wagonie!
    Rosjanin poszedł więc szukać nowego miejsca nie znalazł. Wraca, mówi:
    - Lady, jestem bardzo zmęczony, chciałbym usiąść. Niech pani weźmie swojego psa na ręce.
    Francuzka rozeźlona krzyczy:
    - Wy, Ruscy, jesteście gruboskórni i nieokrzesani! W Europie ludzie się tak nie zachowują. To jest nie do pomyślenia!
    Wtedy Rosjanin nie wytrzymał i wywalił suczkę przez okno, a sam usiadł sobie wygodnie. Kobieta w szoku, przeklina, miota się, wrzeszczy. Do rozmowy nagle dołącza się siedzący obok Anglik - dżentelmen w każdym calu:
    - Wy, Rosjanie, wszystko robicie nie tak jak trzeba, jakby nie od tej strony. Podczas obiadu trzymacie nóż w lewej ręce, samochody jeżdżą u was po prawej stronie, a teraz pan wyrzucił przez okno nie tą sukę co trzeba...
    O Polaku, Rusku i Niemcu