od zawsze 6 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Zamykam Cię
    Gabriel Leon Kamiński
    Tak mi się odkrywasz we śnie, że zamykam Cię w skrzydle ważki.; mogę leżeć od zawsze...

  • Naziemie
    Marcin Świetlicki
        Jak długo jeszcze? Jak jak długo? Powiedz. Od zawsze pielęgnuję nieforemną bryłę. Żadnej wdzięczności. Dziś zaczęła...

Cytaty

  • Nosimy w sobie niezmiennie te same wyobrażenia, jakie ludzie od zawsze nosili. Mimo, że świat się zmienia. Mimo, że my jesteśmy wciąż inni. Czy może tylko udajemy innych, żeby sprostać światu. Ale w naszych najskrytszych tęsknotach wszyscy jesteśmy wciąż tacy sami, a tylko ukrywamy to przed sobą, przed światem.
    Wiesław Myśliwski

  • Koty mają sposoby by być tu od zawsze, nawet jeśli dopiero co się pojawiły. Poruszają się we własnym, osobistym rytmie czasu. Zachowują się tak, jakby ludzki świat był tym, w którym akurat przypadkiem się zatrzymały w drodze do czegoś, być może o wiele ciekawszego.
    Terry Pratchett

Życzenia

  • Nasza miłość, misiu, od zawsze na zawsze.
    Nasza miłość, misiaczku, jak odegrana w teatrze.
    Ja dla ciebie jestem a ty dla mnie, mój misiaczku.
    Bez ciebie nie ma mnie, nie ma życia, robaczku.

    By Malina
    Tęsknota

Dowcipy

  • Kazik od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
    - "Co ty do k....y nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?" zapytał facet.
    - "To nie jest twoja sypialnia. Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie" dodał.
    - "Że co ??!! Twierdzisz, że jestem martwy?? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!"
    - "To nie takie proste" odpowiedział święty. "Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie" Kazio pomyślał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące, a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
    - "Chcę powrócić jako kura" odpowiedział.
    W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedł do niego kogut.
    - "Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr" powiedział kogut
    - "Jak ci się podoba bycie kurą?"
    - "No jest ok, ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
    - "Ooo, no tak. To znaczy,że musisz znieść jajko" powiedział kogut
    - "Jak mam to zrobić?" "Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"
    Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chluś" i jajko było już na ziemi.
    - "Łoł to było zajebiste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony :
    - "Kazik co ty robisz?! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!!!!"
    O mężu i żonie