Wiersze
-
Miranda
Antoni Lange
III (fragment) Kiedym się obudził, nawiasem mówiąc przerażająco głodny - ujrzałem dokoła siebie kilka postaci ludzkich,... -
Bóg szeptem mnie obudził...
Ernest Bryll
Bóg szeptem mnie obudził i choć milczał potem Słyszałem Jego oddech... Jakby na mnie czekał Niby... -
Wczesny błękit
Pablo Neruda
Wczesny błękit Kiedy obudził mnie łagodny zapach, ujrzałem gwiazdę, jak, uśmiechnięta, schodziła mi z oczu;... -
Tajemnice w drodze
Tomas Tranströmer
Światło dnia padło na twarz śpiącego. Począł śnić intensywniej lecz się nie obudził. Mrok padł...
Cytaty
-
Jeżeli przynajmniej śnisz, żeby mnie pokonać, lepiej, żebyś się obudził i przeprosił.
Muhammad Ali
Życzenia
-
Aby Zmartwychwstały Chrystus obudził w nas to, co jeszcze uśpione, ożywił to, co już martwe. Niech światło Jego słowa prowadzi nas przez życie do wieczności...
Wielkanocne -
Świt nas obudził obok siebie
przez niedomknięte okiennice,
jesteśmy teraz dwojgiem ludzi,
co mają wspólną tajemnicę
Ślubne
Dowcipy
-
Radio Irackie:
- Witaj narodzie Iracki! Jest 5:00. Saddam Husajn właśnie się obudził. Obudźcie się i wy!
- Witaj narodzie Iracki! Jest 6:00. Saddam Husajn właśnie wyszedł na spacer. Wyjdźcie i wy!
- Witaj narodzie Iracki! Jest 7:00. Saddam Husajn właśnie je śniadanie. A teraz chwila muzyki...
Różne -
Facet siedzi w barze, podchodzi do niego nieznajomy i pyta:
- Gdybyś obudził się w lesie z podrapanym i wysmarowanym wazeliną tyłkiem, powiedziałbyś komuś?
- Ależ nie - odpowiada facet.
Nieznajomy dalej pyta:
- Gdybyś zauważył, że masz w swoim tyłku zużytą prezerwatywę, powiedziałbyś komuś?
- Jasne, że nie - odpowiada facet.
- Chcesz jechać na kemping? - pyta się nieznajomy.
Pikantne -
Stirlitz obudził się koło drugiej. Pierwsza też była niezła, pomyślał.
Stirlitz -
Nagły huragan zatopił okręt.
Jeden z pasażerów obudził się na plaży sam, bez jedzenia, picia i narzędzi,
dookoła mnóstwo owoców tropikalnych. Jako ze był to prawdziwy mężczyzna,
przywykły do pięciogwiazdkowych hoteli, nie wiedział, co robić. Przez
następnych kilka miesięcy jadł, więc banany i popijał mlekiem kokosowym,
rozmyślając nad urokami życia, jakie prowadził do tej pory. Często chodził na
plażę i godzinami wypatrywał w bezkresie oceanu jakiegoś statku.
Pewnego dnia zobaczył zwykłą łódź wiosłową, a w niej najpiękniejszą kobietę
jaka zdarzyło mu się spotkać w całym jego życiu.
Facet: Skąd się tu wzięłaś?
Dziewczyna: Z drugiej strony wyspy. Znalazłam się tam, gdy zatonął mój
statek.
F: Wspaniale! Nie wiedziałem, ze ktoś jeszcze przeżył. Ilu was tam jest?
Miałaś szczęście ze zmyło cie z łodzią!
D: Nie ma nikogo poza mną. I nie zmyło mnie z łodzią.
F: (stropiony): To skąd masz łódź?
D: Z materiałów, które są na wyspie.
F: To niemożliwe! Jak ci się to udało? Nie masz przecież narzędzi!
D: To było łatwe. Z mojej strony wyspy jest nietypowa skala; odkryłam, Ze
można wytapiać z niej żelazo; z żelaza robię narzędzia, których używam do
robienia innych rzeczy. Ale dość tego. Gdzie mieszkasz?
F (zawstydzony): Ciągle na plaży.
D: To płyńmy do mnie.
Po kilku minutach wiosłowania dziewczyna przycumowała łódkę, facet zaś
rozejrzał się wokół i mało nie wpadł do wody. Przed nim biegła kamienna droga
prowadząca do eleganckiego domku pomalowanego na biało-niebiesko. Gdy szli,
dziewczyna, krygując się lekko, powiedziała - To może nie jest wielkie, ale
nazywam to domem. - Facet, ciężko oszołomiony, nic nie odpowiedział.
D: Usiądź. Drinka? - powiedziała, podając mu coś do picia
F: Mam dosyć mleka kokosowego.
D: To nie mleko kokosowe. Co powiesz na PinaColadę?
Facet bez wahania wziął drinka i łyknął; na jego twarzy pojawił się wyraz
zadowolenia. Usiadł na kanapie, powiedział dziewczynie swoją historię,
wysłuchał jej. Po jakimś czasie dziewczyna poszła się przebrać w coś
wygodniejszego. Odchodząc zapytała, czy nie chciałby wziąć prysznica i się
ogolić. Powiedziała też, że na górze, w łazience, jest brzytwa. Facet, nic
nie mówiąc i nie dając po sobie poznać jak bardzo jest zaskoczony,
posłusznie poszedł na górę, umył się i ogolił. Kiedy zszedł na dół zobaczył
dziewczynę ubraną w strategicznie rozmieszczone liście i cudownie pachnącą.
D: Czy, będąc tu tak długo - mówiła, zbliżając się do niego - nie czułeś się
samotny? Jestem pewna, ze chciałbyś teraz zrobić coś, na co czekałeś od
bardzo dawna, od miesięcy. No wiesz... długą chwilę patrzyła mu głęboko w
oczy. Facet przez dłuższą chwile nie wierzył swym uszom, po czym zapytał
F: No nie pier**l, że mogę tu sprawdzić swojego maila?
Stosunki damsko-męskie -
W pobliżu góralskiej wioski obudził się olbrzym i mówi do ludzi:
- Chcę jeść!
To ludzie zwożą mu jedzenie
- Chcę pić!
To ludzie zaprowadzili go nad rzekę.
- Chcę sexu!
Ludzie myślą kobiety mu dać niema sensu , krowę rozerwie więc zebrali się w sześciu i ciągają do przodu do tyłu, do przodu.... nagle słychać:
- Do tyłu do tyłu! Staśka pod skórę wciągnęło
Różne
Rymowanki
-
Pieje kogut: KUKURYKU,
wstawaj mały mój chłopczyku!
Chłopczyk rano się obudził,
patrzy, ile wkoło ludzi.
Dziękuję ci koguciku
za to Twoje KUKURYKU.
Piosenki
-
Ląd przebudzenia
Szanty
Osiągany, jak co dzień brzeg lądu przebudzenia W filiżance poranek legł kawowym smakiem dnia. Gwizdem czajnik... -
Jesteśmy na wczasach
Turystyczne
Za oknami noc, W górach śniegu moc okrywa wszystko. Czort jedyny wie, Co rzuciło mnie... -
A ja czekam na Ciebie
Religijne
A ja czekam na Ciebie mój Jezu 1 A ja czekam na Ciebie mój Jezu...