oblewa 12 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Rapsod drugi
    Stanisław Przybyszewski
    A otóż nadeszła godzina, błękitem spowita, godzina bólu i tęsknoty. Sny mych nocy zlewają się...

  • Dies irae
    Jan Kasprowicz
    Trąba dziwny dźwięk rozsieje, ogień skrzepnie, blask ściemnieje, w proch powrócą światów dzieje. Z drzew wieczności...

  • Pochwała Krakowa
    Stanisław Ciołek
    O, Krakowie sławny nasz! Zgodność ludu twego znasz, Kler nadzwyczaj liczny masz, Statkiem zdobna męska twarz,...

  • Vii
    Jan Kasprowicz
    "Śpiewaj, Kasiu!..." I mgłą się powleką Dwie źrenice, te żywe dwie wróżki. I "Kaj wiodą cię,...

  • Chciałbym być świeżym porannym tchnieniem
    Antoni Lange
    Chciałbym być świeżym porannym tchnieniem                                       Wietrzyka, Co twoje piersi wiosny pragnieniem                                       Przenika. Chciałbym być słońcem,...

  • Baśń o korsarzu Palemonie
    Jan Brzechwa
    Kiedy król Fafuła Czwarty Zachorował nie na żarty, Do doktora rzekł: Doktorze, Nic mi widać...

  • Boże Caria chrani
    Jan Kasprowicz
        Wróg do nas przyszedł i mówi: „Rebiata! Niechaj wesołość w waszych sercach gości: Dziś wam ojcuje...

  • Salome
    Jan Kasprowicz
    O przyjdź! O Boski, przyjdź, proroku! Salome ciebie woła z płomieniami w oku! Na tę słoneczną...

  • Kolęda
    Jerzy Liebert
                                Kochanej Matce Czackiej                        z prośbą o modlitwę   Nie płaczże, mój Syneczku, nie płacz, Woda będzie...

Cytaty

  • Ten kto mówi o sobie: Chcę być wielki jest mniej do siebie przywiązany, traktuje siebie z większym dystansem, niż ten kto rumieńcem się oblewa na samą myśl o takim wyznaniu.
    Witold Gombrowicz

Dowcipy

  • Student zoologii zdaje egzamin.
    Znany z niekonwencjonalnego poczucia humoru profesor zadaje podchwytliwe pytanie:
    - Czy krowie można zrobić skrobankę?
    Zaskoczony student zapomina języka w gębie i oblewa. Wieczorem w barze topi swój smutek w alkoholu. Po trzech kolejkach barman nachyla się nad nim i mówi:
    - Pan to ma chyba jakiś problem.
    Student odpowiada:
    - A czy krowie można zrobić skrobankę?
    Na to barman ze współczuciem:
    - Chłopie, ale żeś się wkopał...
    Szkolne

  • Stefan przekroczył 40-stkę. Był miłośnikiem literatury, więc kupował "Nową Wieś". Albowiem mieszkał w Kaznowie, niedaleko Ostrowa Lubelskiego. Lubił też rozwiązywać rebusy. No i raz los sprzyjał - wygrał tygodniowe wczasy w Ustce.
    Pojechał, więc Stefan do Ustki, położył się na plaży i wypoczywa. Zagadnęła wnet go niewiasta. W latach nieco posunięta, ale z wyglądu przypominająca miastową:
    - Może mnie pan dymnie?
    - Nie staje mi.
    - Mam na to sposób uroczy.
    I poszli do domu kobitki. Ta wyjęła śmietanę, posmarowała Stefanowi
    przyrodzenie i zawołała:
    - Puciek!
    Wpadł pudelek i zaczął lizać Stefanowi ch**a, aż mu stanął! Puknął Stefan damę i odszedł.
    Po tygodniu wraca Stefan zadowolony do Kaznowa. Wieś cała go przywitała.
    Wchodzi do zagrody, patrzy, a tam żonka zajmuje się inwentarzem.
    - Dawaj, Patrycja, do chałupy! Spółkować będziem!
    - Ale ci nie staje, Stefek!
    - Spoko, mam sposób. Miastowy!
    Poszli do chaty. Wyjmuje z szafki śmietanę Stefan, oblewa ch**a i krzyczy:
    - Reksio!
    Podbiega Reks, pies podwórzowy. Popatrzył, popatrzył i jeb... odgryzł Stefanowi ch**a. Stefan tylko mruknął:
    - No wiocha... po prostu wiocha...
    O mężu i żonie