Wiersze
-
Wesele
Szymon Szymonowic
Tyrsis Powiedz nam, Morson - wszak to za pochwałę dają, Kiedy się młodzi ludzie o rzeczach... -
Rzeczy jakie mogły być
Jorge Luis Borges
Myślę o rzeczach, jakie mogły być, a nie były. O traktacie saksońskiej mitologii, którego nie napisał...
Cytaty
-
Stara. Wszyscy uważają ją za szaloną, ale ja czuję, że ona wie. Wie o rzeczach, których jeszcze nie ma, ale które kiedyś nastąpią w mojej i w cudzej przyszłości.
Isabel Abedi -
Uczony jest człowiekiem, który wie o rzeczach nieznanych innym i nie ma pojęcia o tym, co znają wszyscy.
Albert Einstein -
Niepokoją nas nie rzeczy, lecz nasze mniemania o rzeczach.
Epiktet z Hierapolis -
Marzysz o rzeczach wielkich, to ci przynajmniej pozwoli zrobić kilka małych.
Renard Jules -
Są ludzie, którzy widzą rzeczy jakimi są i pytają: dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i pytam: dlaczego nie?
George Bernard Shaw
Życzenia
-
Każda wylana łza - to zapomniany jeden uśmiech Twój
Każdy uśmiech do innego - pozwala zapomnieć o wspólnych datach
Każdy pocałunek z innym - zapominam o rzeczach, które wtedy były dla mnie Skarbem.
Każdy nowy związek - POZWALA ZAPOMNIEĆ O TOBIE !
Nie myśl sobie, że nadal się dla mnie liczysz !
Nie myśl sobie za dużo, bo to Ty źle na tym wyjdziesz !
By Isabell .
Złamane serce
Dowcipy
-
Proboszcz pewnej małej wioski świętuje 25-tą rocznicę święceń kapłańskich.
Na specjalnie wynajętej sali zebrało się pokaźne grono miejscowych znakomitości.
Proboszcz, siedzący za specjalnym stołem na podwyższeniu, zwraca się do przybyłych parafian:
- Kochani moi!...Nie łatwo jest osobie takiej jak ja, mówić o rzeczach nie związanych z naszą wiarą.
- Dlatego potraktujmy to spotkanie na wesoło!
- Gdyby nie "tajemnica spowiedzi" mógłbym was tutaj rozbawić, zacznę jednak poważniej.
- W pierwszym dniu po przybyciu tutaj, zmuszony byłem zadać sobie pytanie:
gdzie ja trafiłem?
- Pierwszą osobą, którą wyspowiadałem był młody mężczyzna, który wyznał, że zdradza żonę z jej siostrą.
- Wyznał również, że zaraził się chorobą weneryczną od sekretarki swojego szefa.
- Jednak z upływem czasu nabrałem przekonania, że mieszkający tutaj ludzie są dobrzy i uczciwi, a to co przedstawiłem to był tylko incydent.
Po 20 minutach na salę wchodzi zdyszany wójt, który bardzo przeprasza za spóźnienie.
Siada na miejscu obok proboszcza i poprawiając wąsa zaczyna mówić:
- Doskonale pamiętam dzień, w którym nasz dostojny jubilat zawitał do naszej parafii.
- Zresztą nie będę się chwalił, ale miałem zaszczyt być pierwszą osobą, którą nasz proboszcz wyspowiadał!
O duchownych