myśliwy 15 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Na śpiew ptaka nad brzegami Potomaku
    Czesław Miłosz
    Kiedy zakwita magnoliowe drzewo I park zielonym zmąca się obłokiem, Słyszę twój śpiew nad brzegiem Potomaku...

  • Coś odwrotnego
    Ewa Lipska
    Przeliterujmy to jeszcze raz. Ty i ja. L jak leworęczny anioł po naszej prawej stronie. Szlifierz...

  • Niedźwiedzie
    Zbigniew Herbert
    Niedźwiedzie dzielą się na brunatne i białe oraz łapy, głowę i tułów. Mordy mają dobre,...

  • Lasem
    Krzysztof Kamil Baczyński
    Chodzę lasem, zostawiam nie ślady, lecz tropy i sapię w wąskiej norze oddechem włochatym....

  • Spotkanie z malarką
    Sławomir Matusz
    To one przewijały nas i kąpały, z nich i przez nie, dla nich żyję. Więc dlaczego...

  • Sen
    Aleksander Wat
    Jest we mnie wyspa i niebo nad nią, i rzeka wokoło. Skąd ta rzeka wypływa? Dokąd...

Cytaty

  • Myśliwy jeszcze ma broń i trzyma smycze, Lecz las jest nasz i łąki też są nasze. Wilk wolny wyje, na smyczy pies skowycze, I bać się musi i swoich braci straszyć.
    Jacek Kaczmarski

Dowcipy

  • Myśliwy poszedł na polowanie i zobaczył zająca. Podszedł na 50 metrów, przymierzył, strzelił. Dym się rozwiał, zając dalej siedzi. Podszedł na 20 metrów - to samo. Zdenerwował się, przyłożył zającowi lufę do głowy, strzelił... Dym się rozwiał, zając wstaje, otrzepuje się i mówi:
    - Poj*bało Cię??!!
    O zwierzętach

  • Wczesnym rankiem myśliwy wybrał się na polowanie. Przeszedł kawałek i myśli:
    - Tak zimno, dziś na pewno nic nie upoluję.
    Wrócił więc do domu, rozebrał się i wszedł do łóżka.
    - To ty kochanie? - spytała w półśnie żona myśliwego.
    - Tak, skarbie.
    - Zimno?
    - Oj, bardzo.
    - No widzisz, a ten kretyn poszedł na polowanie.
    O mężu i żonie

  • Myśliwy wybrał się na biegun, aby upolować niedźwiedzia polarnego.
    Po kilku godzinnym oczekiwaniu wreszcie pojawia się niedźwiedź. Myśliwy celuje kilka minut po czym strzela i nie trafia.
    Za chwile na ramieniu czuje łapę,odwraca się i widzi misia do którego strzelał. Miś mówi:
    -Wiesz, my tu mamy takie zasady, że jak ktoś na nas poluje i nie trafia to my go gwałcimy.
    Co powiedział to zrobił.
    Myśliwy się wkurzył, wrócił do domu, codziennie kilka godzin trenuje strzelanie. No ale minął rok, myśliwy znowu pojechał na biegun, ukrył się i czeka. Po kilku minutach pojawia się ten sam niedźwiedź.
    Myśliwy celuje, celuje, strzelił - nie trafił. Po chwili czuje łapę na ramieniu,odwraca się a tam stoi niedźwiedź, który mówi:
    - Wiesz stary zasady znasz, co ja ci będę tłumaczył.
    Myśliwy się totalnie wk*rwił. Wrócił do domu i cały czas trenował.
    Minął rok i znowu pojechał na biegun. Zaczaił się i po kilku minutach pojawił się niedźwiedź. Myśliwy celuje, pół godziny strzela i nie trafia. Po chwili czuje łapę na ramieniu, odwraca się a tam stoi niedźwiedź, który mówi:
    - Stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz na polowanie...
    O zwierzętach

  • Idzie myśliwy przez las i śpiewa:
    - Na polowanko, na polowanko!
    Z tylu wychodzi miś, klepie go po ramieniu i pyta:
    - Co, na polowanko?
    - Nie! Jak Boga kocham, na ryby!
    O zwierzętach

  • Myśliwy wpadł do niedźwiedziej jaskini. Rozgląda się - pusto, tylko pośrodku jaskini siedzi na nocniku mały niedźwiadek.
    - Tata w domu? - zapytał myśliwy lękliwie.
    - Nie.
    - A mama - w domu?
    - Też nie.
    - No to szczeniaku po tobie! - mruknął złowieszczo myśliwy ściągając fuzję z ramienia.
    - BAAAAAABCIAAAAAAAA!!!
    O zwierzętach

  • Myśliwy z dubeltówką wybrał się do lasu na polowanie.
    Wtem drogę zaszedł mu potężny niedźwiedź.
    - Co, panie myśliwy na polowanko się wybraliśmy?
    - Ależ skąd, panie niedźwiedź, na ryby...
    O zwierzętach

  • Początkujący myśliwy wyrusza na polowanie z dwoma psami.
    Po godzinie wraca.
    - Co się stało? - pytają koledzy - wróciłeś po naboje?
    - Nie, po nowe psy.
    Różne

  • Rozprawa w sądzie. Na ławie oskarżonych myśliwy opowiada swoją wersje wydarzeń:
    Idę sobie przez las z moją strzelbą i patrzę na drzewie kukułka, a że jako nic nie upolowałem to strzeliłem.
    Na to oskarżyciel jąkała:
    Wysoki sssssądzie iiiiide przzzzez llllas i wiiddzzze pppijanego mmmmyśliwego więc wbiegłem nnna drzewo i kkkkrzycze "kukukukukuku*wa nie strzelaj!".
    Różne