mecz 17 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Bez marzeń
    Charles Bukowski
    stare siwe kelnerki w kawiarniach w nocy już się poddały, i kiedy idę oświetlonym chodnikiem...

  • Romans literacki
    Charles Bukowski
    poznałem ją dzięki korespondencji albo poezji albo czasopismom zaczęła wysyłać do mnie sprośne wiersze o gwałcie...

  • Giną ludzie
    Josif Brodski
      W chwili, kiedy przy kolacji bronisz niedorzecznych racji żal za głupstwem topiąc w wódzie - giną...

  • Mam telewizor - a żeby się zepsuł!
    Władimir Wysocki
    Mam telewizor - - a żeby się zepsuł! Okno na świat, ale coś...

Życzenia

  • Dla Niej
    1.Szanuj męża swego.....i nawyki jego
    2.Nie mów, że jest w błędzie...niech mu lepiej bedzie
    3.Szalej w kuchni miła....wszak w posiłku siła
    4.Nie zakłócaj wizji....gdy mecz w telewizji
    5.Jeśli mąż się słania...bądż mu niczym niania

    Dla Niego
    1.Żonę noś na rękach....nawet jesli w mękach
    2.Kiedy ma humory....także bywaj chory
    3.Nie dziw się kochany....gdy na żonie zmiany
    4.Dźwigaj torby żony...będziesz umięśniony
    5.Kwiatów nie kupujesz? Wkrótce pożałujesz...


    A kto rad tych nie posłucha,
    szczęście zmąci byle mucha.
    Ślubne

Dowcipy

  • Polska wygrała z Rosją mecz hokejowy. Po tygodniu prezydent Putin przesyła telegram do prezydenta Kwaśniewskiego: "Gratulujemy STOP Gaz STOP Ropa STOP"
    Różne

  • Mecz finałowy Mistrzostw świata w piłce nożnej.
    Siedzi facet. Obok niego puste miejsce. Podchodzi do niego inny facet i pyta, czy ktokolwiek siedzi obok niego:
    - Nie, to miejsce jest wolne.
    - Niesamowite, kto mógłby mieć tak wspaniałe miejsce na finałach nie przyjść na mecz!
    - Cóż, to miejsce należy do mnie. Miała przyjść moja żona, ale zmarła.
    - To pierwszy finał na którym nie jesteśmy razem.
    - Bardzo mi przykro, ale... przecież mógł pan znaleźć kogoś na jej miejsce, krewnego, znajomego czy nawet sąsiada...
    - Niestety nie dało rady, wszyscy są na pogrzebie...
    O mężu i żonie

  • Mecz Polska - Brazylia. Piłkarze Brazylii wchodzą do szatni. Patrzą, a tam tylko jedna koszulka - dla Ronaldinho. No to mówią mu:
    - Ronaldinho, będziesz grał sam.
    Reszta drużyny poszła do pubu na piwo. Ronaldinho sam bez bramkarza nieźle się spisuje. Reszta drużyny w pubie po jakimś czasie włącza telegazetę, żeby zobaczyć, jaki wynik. A tam: 0:1 (34' Ronaldinho). No to się cieszą. Jakiś czas później patrzą, a tam koniec meczu i wynik 1:1 (83' Rasiak). Następnego dnia spotykają się z Ronaldinho i pytają:
    - Ej, stary, czemu strzelili Ci bramkę? Przecież tak dobrze Ci szło?
    - No wiecie panowie - odpowiada Ronaldinho - w 46'' dostałem czerwoną kartkę...
    O Polaku, Rusku i Niemcu

  • Przylatuje Real Madryt zagrać z reprezentacją Polski mecz towarzyski. Wysiadają na lotnisku, ale okazuje się, że zapomnieli zabrać ze sobą koszulki, nikt o tym nie pamiętał oprócz Ronaldo.
    - Dobra chłopaki, zagram sam...
    - Jak to sam? Przecież nie dasz rady!
    - Spokojnie, postaram się.
    Mija pierwsze 45 min, telefon do szatni do Ronaldo...
    - Ronaldo ile jest?
    - Spokojnie chłopaki, prowadzę 1:0.
    Mija 90 min, telefon do szatni do Ronaldo...
    - Ronaldo ile jest?
    - 1:1.
    - Ale jak to 1:1?
    - No normalnie, w 80 min. dostałem czerwoną kartkę, a w 93 min. Rasiak strzelił gola!
    Różne

  • Facet ogląda mecz, nagle obraz mu się rozjechał. Pewnie znowu ptaki na antenie usiadły – myśli i wychodzi na dach. A tam syn jego jedyny, Jasio, fajkę pali.
    - Co ty robisz smarkaczu, co ty sobie myślisz?
    - Tato patrz – odpowiada spokojnym głosem syn i wskazuje głową przed siebie.
    Ojciec patrzy i widzi piękny zachód słońca, całe miasto spowite czerwienią...
    - Kontemplujesz sobie piękno przyrody, a fajka pomaga ci wpaść w stan melancholii, tak?
    - Nie tato, nie o to chodzi - odpowiada Jasio, a ponieważ złapał ostatniego macha wraca do domu. Więcej o tym nie rozmawiali… aż do następnego dnia. Ojciec wychodzi na dach o tej samej porze i bez zdziwienia znów widzi jak jego syn ćmi.
    - Słuchaj nie podoba mi się, że...
    - Ale tato, patrz! Facet patrzy i widzi tłum ludzi wracających z pracy, każdy się gdzieś śpieszy, każdy gdzieś biegnie.
    - Palisz, bo czujesz się wolny i niezależny, a to podkreśla ten nastrój, tak?
    - Nie tato, nie o to chodzi.
    - To o co chodzi?!
    - Patrz, jakie zajebiste kółka puszczam!
    O Jasiu

  • Mały Jasio wybrał się na mecz. Siedzący obok mężczyzna pyta go:
    - Jak tu wszedłeś, synku?
    - Miałem bilet.
    - Sam go kupiłeś?
    - Nie, tata kupił.
    - A gdzie jest tata?
    - W domu, szuka biletu.
    O Jasiu

  • - Jasiu, skąd masz bilet na mecz? - pyta wujek
    - Tata mi dał
    - A on nie idzie?
    - Na razie szuka swojego biletu.
    O Jasiu

  • Wpada mąż do domu i włącza telewizor.
    - Zaraz się zaczyna mecz - mówi do żony.
    - Ale wynik podawali w radiu - odpowiada żona.
    - To nic, nie mów mi.
    - Ale ja znam wynik
    - Proszę cię, nie mów mi.
    - No dobrze - mówi żona - jak ci tak zależy to nie powiem, ale i tak nie zobaczysz ani jednej bramki...
    O mężu i żonie

  • Sąd najwyższy pyta oskarżonej:
    -Czy przyznaje się pani do postrzelenia swego męża
    gdy ten oglądał mecz?
    -Tak.Przyznaję się.
    -Czy może pamięta pani jakie były jego ostatnie słowa?
    -Oczywiście.Wołał: -No dalej, strzelaj!!
    O mężu i żonie

  • Idealna żona po zakończeniu zmywania woła do męża oglądającego mecz w TV:
    - Kochaniutki ja za chwileczkę przygotuję kolację, potem wykapię dzieci i ułożę je do snu, następnie wyprasuję ci koszulę, przygotuje na jutro obiad i będziemy mogli pójść do kina...
    - A kto skoczy po bilety?
    O mężu i żonie

  • Ojciec ogląda w TV mecz. Nagle do pokoju wpada córeczka i woła:
    - Tato! Mama wpadła pod autobus...
    A tatuś:
    - To biegnij tam i zacznij już płakać - ja zaraz przyjdę...
    Różne

  • Mecz o SUPER PUCHAR EUROPY, 100 tysięcy ludzi na trybunach.
    Kibice szaleją, wrzeszczą i ogólnie jest fajno. Wszyscy oczywiście stoją, wszyscy oprócz jednego faceta,który zamiast patrzeć na grę, ostro się onanizuje, nie zwraca na nikogo uwagi. W pewnym momencie ktoś to zauważa i zaczyna się przyglądać. Potem szturcha drugiego i już po chwili duża grupa ludzi patrzy na ostro walczącego z klejnotem gościa. Kilka minut później cały stadion patrzy już na faceta, który nadal nie wie jakie wzbudza zainteresowanie. Nawet telewizyjne kamery się na nim skupiły. Wreszcie zawodnicy obu drużyn zauważyli brak dopingu i tez patrzą tam gdzie wszyscy.
    W końcu - UUUUHHHH! Facet skończył, czerwony z wysiłku ale szczęśliwy... Schował interes, wyciągnął papierosy i zapałki. W tym momencie widzi, ze cały stadion patrzy w milczeniu na niego. Gościu zamiera z fajką przy ustach i zapaloną zapałka,
    spogląda powoli wokoło w końcu mówi, ze zrezygnowaniem:
    - Niieeeee no, kur*** - nie mówcie, ze tu jarać nie wolno...
    Różne