małżeństwo 52 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Małżeństwo
    Anna Frajlich
    Nie możesz spać pytasz mnie w ciemności moja bezsenność snu twego zasłonę unosi i tym pytaniem...

Cytaty

  • A jednak istnieje małżeństwo, które sprawia mężczyźnie niekłamaną radość - zaślubiny jego córki.
    Marcel Achard

  • Szczęśliwe małżeństwo to gmach, który odbudowywać trzeba, co dzień.
    André Maurois

  • Małżeństwo jest wiedzą.
    Honoré de Balzac

  • Miłość - chwilowe obłąkanie, na które lekarstwem jest małżeństwo.
    Ambrose Bierce

  • Małżeństwo, jak kalectwo, należy znosić cierpliwie.
    Karol Bunsch

  • Dlaczego się nam nie ułożyło? Może dlatego, że małżeństwo może być tak cudowne, jak tylko to można sobie wyobrazić, ale równocześnie jest też pokrętną i trudną do utrzymania instytucją.
    Jonathan Carroll

  • Ale coż, małżeństwo jest poniekąd rodzajem handlu wymiennego. Ktoś podaje długość, ty podajesz szerokość i przy odrobinie szczęścia wychodzi z tego mapa wspólnego świata. Znanego i wygodnego.
    Jonathan Carroll

  • Małżeństwo skutecznie leczy człowieka od idealizmu.
    Agatha Christie

  • Małżeństwo jest zrządzeniem losu. Upodabniamy się do tego, kogo poślubiliśmy.
    John Maxwell Coetzee

  • Małżeństwo dla pieniędzy to nikczemność, ale małżeństwo bez nich to głupota.
    Lord David Cecil

  • Małżeństwo jest zgodne, kiedy żona panuje nad mężem, a mąż nad sobą.
    Zdzisław Dolatowski

  • Małżeństwo bez miłości to dożywotnie galery.
    George Sand

  • Zawrzeć małżeństwo z rozsądku znaczy w większości wypadków zebrać wszystek swój rozum dla popełnienia najbardziej szalonego czynu, jakiego dokonać może człowiek.
    Marie von Ebner-Eschenbach

  • Małżeństwo doprowadza do tego, że ludzie zaczynają traktować siebie nawzajem jak przedmioty, będące ich własnością, a nie jak wolne osoby.
    Albert Einstein

  • Małżeństwo jest niewolnictwem, któremu nadano bardziej cywilizowaną postać.
    Albert Einstein

  • Znam ten romans lepiej niż własne małżeństwo.
    Clint Eastwood

  • Zanim zawrzemy szczęśliwe małżeństwo, musimy się nauczyć szczęśliwego bycia samemu. W ten sposób nasze szczęście nie zależy od wydarzeń zewnętrznych, ale od wewnętrznej radości.
    Jason Evert

  • Sojusz to małżeństwo, w którym zazdrość jest większa od miłości.
    Amintore Fanfani

  • Gdzie jest małżeństwo bez miłości, tam będzie miłość bez małżeństwa.
    Benjamin Franklin

  • Małżeństwo składa się ze wspólnych interesów i wzajemnego pożądania. Pierwsze wzrasta z latami, drugie zanika.
    John Galsworthy

Aforyzmy

  • Kobiety traktują małżeństwo jako bezpieczną przystań znacznie częściej, niż się do tego przyznają i, co więcej, przekonują się z czasem, że nie zawiodło ono tych nadziei.
    Małżeństwo

  • Małżeństwo to wspólnota złożona z władcy, władczyni oraz dwóch niewolników, co czyni razem dwie osoby. - Bierce Ambrose Gwinnet
    Małżeństwo

  • Małżeństwo, które modli się razem ,pozostaje zjednoczone
    Małżeństwo

  • Miłość to sprawa idealna, małżeństwo realna. Połączenie rzeczy idealnej z realną nigdy nie uchodzi bezkarnie
    Małżeństwo

  • Małżeństwo - często nieudana próba, podejmowana, by udowodnić zdolność człowieka do dopasowania się
    Małżeństwo

  • Małżeństwo to dla miłości - powolna kuracja odwykowa
    Małżeństwo

Życzenia

  • Małżeństwo to podróż w nieznane, więc życzymy szczęśliwej podróży.
    Ślubne

  • Wśród radości kwiatów, wśród szczęścia promieni, żyjcie długie lata, nowo zaślubieni.
    ps. pamiętajcie: małżeństwo nie jest stanem, lecz umiejętnością.
    Ślubne

  • Małżeństwo to piękno - bycia we dwoje. Małżeństwo to poszukiwanie - drogi do celu. Małżeństwo to skarb - którym jest Wasza miłość.
    Małżeństwo to Wy - na zawsze razem.
    Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia...
    Ślubne

  • Małżeństwo jest jak pogoda - raz wyż, a innym razem niż. Czasem świeci słońce, a czasem pada deszcz. Oby Wam słońca nigdy nie zabrakło na nowej drodze życia. "Deszcze" niech padają umiarkowanie, a wszelkiego rodzaju "burze" omijają Was z daleka. A jeśli już takowe się przydarzą, to tylko z happy endem - przecudowną, barwną tęczą na niebie.
    Ślubne

Dowcipy

  • - Ile będzie kosztował przejazd pana samolocikiem do Edynburga? - pyta szkockie małżeństwo.
    - Mogę was przewieźć za darmo, jeśli podczas lotu nie powiecie ani słowa!
    Już po wylądowaniu pilot, który w czasie lotu wykonywał różne karkołomne akrobacje gratuluje Szkotowi:
    - No, muszę przyznać że jeszcze żadnemu z moich pasażerów nie udało się zachować milczenia w czasie lotu!
    - A wie pan - przyznaje Szkot - że w pewnym momencie chciałem krzyknąć!
    - W jakim?
    - Kiedy moja żona wypadła z samolotu!
    O Szkotach

  • Na oceanie zatonął statek. Ocalało tylko małżeństwo Szkotów, którym udało się chwycić deski.
    - Już nic gorszego nie mogło nas spotkać! Straciliśmy cały bagaż - narzeka żona.
    - Mogło być gorzej - mówi mąż - bo miałem zamiar kupić bilety powrotne.
    O Szkotach

  • Jedzie polskie małżeństwo angielskim pociągiem. Na przeciwko siedzi zasłonięty gazetą zaczytany Anglik. Mąż nagle sięga po kanapkę, bo zgłodniał, ale trąca go żona i mówi:
    - To niekulturalnie tak. Może zapytaj go, czy chce też kanapkę.
    Mąż zapukał w kolano Anglika. Ten wychyla się zza gazety...
    - A sandwich? - pyta mąż.
    - No, thanks - mówi Anglik.
    Mąż zjadł kanapkę, chce popić herbatą, ale żona znowu mówi do niego:
    - Słuchaj, jest piąta. Oni mają teraz czas na herbatę, może go poczęstujemy?
    Dobra. Mąż znowu zaczepia Anglika:
    - A cup of tea?
    - No thanks - odmawia Anglik.
    Żona jednak kombinuje dalej:
    - Ja wiem. My się nie przedstawiliśmy, to bardzo niekulturalne.
    Mąż westchnął, ale znów zaczepia Anglika. Ten wychyla się zza gazety... Mąż zaczyna przedstawiać żonę:
    - My wife...
    - No thanks - przerywa mu Anglik.
    O mężu i żonie

  • Młode małżeństwo dorobiło się synka, osobnik ten był normalny tylko nie cierpiał mleka.
    Jak każdego ranka mamusia wychodzi do sklepu kupić synkowi drożdżówkę i jak każdego ranka mówi tatusiowi:
    - Ja wychodzę, a ty spróbuj dać mu mleko
    Po powrocie... pełne zdziwienie! Synek zjadł mleczną zupę.
    - Jak to zrobiłeś? - pyta męża.
    - Aaa... opowiadałem mu różne rzeczy... no i zjadł.
    - Co mu opowiadałeś?
    - No, że jak nie będzie jadł mleka... to będzie miał małego członka
    Na to żonka - trzask go w pysk!
    - Ty świnio! Dzieciakowi takie świństwa opowiadasz?!
    Po ok. 30 minutach wpada do pokoju i znowu wali męża po pysku.
    - A teraz to za co?! - krzyczy stary.
    - Za to, że jak byłeś mały to mleka nie piłeś!!!
    O mężu i żonie

  • Pewne małżeństwo ma "ciche dni". Wieczorem mąż pisze do żony:
    -"Żono, obudź mnie o piątej".
    Nazajutrz mąż budzi się o siódmej i spostrzega na stole kartkę:
    -"Mężu wstawaj, już piąta!".
    O mężu i żonie

  • Do lekarza zgłasza się starsze małżeństwo. Mąż wchodzi do gabinetu jako pierwszy.
    - Jak się pan czuje? - pyta lekarz.
    - Doskonale - odpowiada mężczyzna. - A wie pan co, panie doktorze? Jak wczoraj wstałem w nocy, żeby się wysiusiać, światło samo się zapaliło w toalecie, a gdy wychodziłem, samo zgasło.
    Lekarz zostawia go na chwilę, by porozmawiać z siedzącą w poczekalni żoną.
    - Sądzę, że z pani mężem nie jest dobrze. Powiedział mi, że w nocy wstał do toalety i że światło samo się zapaliło, gdy wszedł, i samo zgasło, gdy wyszedł.
    - O nie! Niech pan nie mówi, że znowu nasikał do lodówki!
    O lekarzach

  • Świeże małżeństwo, noc poślubna...
    Teść: ...nad ranem zięć schodzi na śniadanie z pięterka, zahacza teścia, gadka szmatka. Teściu się pyta:
    - I jak tam poszło? Będzie wnuk?
    - Nie będzie!
    - Jak to nie będzie?
    - Ano nie będzie.
    - Dlaczego?
    - Bo nie wchodzi.
    - Jak to nie wchodzi?
    - Ano nie.
    - Słuchaj - mówi teść - weź na ślinę posmaruj i na pewno wejdzie.
    Na drugi dzień nad ranem uśmiechnięty Teść podchodzi do zięcia:
    - I jak, będzie wnuk?
    - Nie będzie!
    - Jak to? Dlaczego?
    - Bo nie wchodzi!!!
    - Słuchaj weź trochę oleju na palec i wysmaruj na pewno pójdzie.
    Następnego dnia podbudowany ojciec poradami podchodzi do zięcia:
    - I jak poszło? Będzie wnuk?
    - Nie będzie!!!
    - Jak, kurna olek, nie będzie?
    - Bo nie wchodzi.
    - Słuchaj, weź całą szklankę, zalej olejem, włóż do niej członka, pomocz go pod wieczór z godzinkę i na pewno wejdzie, nie ma bata na marychę. Ranek, sytuacja się powtarza. Pełen nadziei Teść podchodzi do zięcia i pyta go:
    - I jak, będzie wnuk?
    - Nie będzie!!!
    - Jak to nie będzie? A moczyłeś go w szklance tak jak ci mówiłem?
    - Nie wchodzi!!!!!
    Pikantne

  • Małżeństwo Kowalskich postanowiło pójść do opery. Kiedyś w końcu trzeba... Ubrali się odświętnie w garnitur i suknie wieczorową. Ustawili się po bilety w kolejce pod kasą. Przed nimi gość zamawia:
    - Tristan i Izolda. Dwa poproszę...
    Kowalski jest następny:
    - Zygmunt i Ania. Dla nas też dwa.
    O mężu i żonie

  • Rozmawia dwóch kolegów.
    Nagle jeden mówi:
    - Małżeństwo jest jak wojna.
    - Ale na wojnie nie śpi się z wrogiem.
    O mężu i żonie

  • Młode małżeństwo spaceruje po parku. Patrzą na dwa pływające i tulące się do siebie łabędzie.
    - Zosiu, a może byśmy zrobili to samo, co one...?
    - Oszalałeś?! Dla twojej przyjemności nie będę tyłka w wodzie moczyć
    Pikantne

  • Ksiądz podczas mszy w kościele:
    - Małżeństwo to tak jakby dwa okręty spotkały się w porcie.
    Jeden z mężczyzn odzywa się szeptem do kolegi:
    - To ja chyba trafiłem na okręt wojenny
    O mężu i żonie

  • Starsze małżeństwo położyło się wieczorem do łóżka. Po kilku minutach facetowi wyrwał się głośny pierd...
    - Siedem punktów - mówi
    Żona się odwraca i pyta:
    - Co to miało znaczyć?
    - To pierdowy football! Prowadzę 7-0!
    Po kilku minutach żona puszcza głośnego bąka.
    - Przyłożenie!!! Mamy remis!!!
    Po kolejnych kilku minutach koleś znowu głośno wydalił gazy.
    - Ha! Przyłożenie!!! 14-7!!!
    Żona od razu prrrrrrrryk!
    - I znowu remis!
    Po 5 sekundach kobieta puściła cichacza.
    - strzał z pola! prowadzę 17-14!
    Gościu pod dużym napięciem, nie chce przegrać z żoną! Skupia się ale rezultatów brak... Czas upływa, porażka coraz bliżej, ostatnie spięcie, pot na twarzy i nagle... niestety... puściły mu zwieracze i do łóżka zamiast bąka wyskoczyło małe, rzadkie gówno...
    Żona patrzy na niego i pyta:
    - Co to było?
    A dziadek na to:
    - Koniec pierwszej połowy! Zmiana stron!!!
    O mężu i żonie

  • Młode małżeństwo po wizycie u lekarza siedzi w poczekalni. Po chwili lekarz wzywa samą kobietę i mówi:
    - Pani mąż cierpi na bardzo rzadką przypadłość, która jest związana bezpośrednio z codziennym stresem. Jeżeli nie będzie pani postępowała według moich wskazówek, mąż umrze. Proszę pamiętać, aby dostał każdego ranka zdrowe śniadanie do łóżka. Musi pani być dla niego miła i dbać o jego dobre samopoczucie. Obiady powinny składać się tylko i wyłącznie ze zdrowej żywności, podobnie kolacje. Niech pani nie dzieli się z nim złymi wiadomościami, wszelkie problemy powinna pani sama załatwić. Proponuję, aby po domu chodziła pani w samej bieliźnie, to go uspokoi i zrelaksuje. Wszystkie robótki domowe proszę wykonywać samodzielnie, bo zdrowie męża jest najważniejsze. Większość czasu mąż powinien spędzić w łóżku, oglądając telewizję. Ach, i jeszcze jedno. Proszę uprawiać seks siedem razy w tygodniu, dwa razy dziennie przez dziesięć miesięcy. Mąż z tego wyjdzie.
    W drodze do domu zaciekawiony mąż pyta żonę o to, co powiedział lekarz, a ona:
    - Niestety, wkrótce umrzesz.
    O mężu i żonie

  • Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok "tirówek".
    Żona pyta:
    - Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane?
    - One zarabiają na nierządzie.
    - A co to znaczy?
    - Robią ludziom przyjemności za pieniądze.
    - A dużo można na tym zarobić?
    - Oj, bardzo dużo, kochanie.
    - To może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne...
    Mąż unosi brwi ze zdziwienia:
    - No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja tez się zgadzam.
    - A co muszę zrobić? - pyta żona.
    - Stań tu, ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie.
    - Ok.
    Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się merol. Żona podchodzi, a kierowca pyta:
    - Ile?
    - Stówa.
    - Ale ja mam tylko siedem dych.
    - Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem.
    Żona biegnie do męża i pyta:
    - Józek, ale on mówi, że ma tylko 7 dych. Zrobić to?
    - Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu weźmiesz do ręki.
    Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga aparaturę. Oczom żony ukazuje się ogromny instrument długi aż do kolana klienta.
    Żona wytrzeszcza oczy i mówi:
    - Muszę porozmawiać z menadżerem.
    Biegnie zdyszana do męża i woła:
    - Józek nie bądź świnia! Pożycz mu te trzy dychy!
    Pikantne

  • Małżeństwo wybrało się na wczasy. Po drodze zatrzymali się na noc w hotelu.
    Rano poprosili o rachunek za dobę hotelową. Ku ich zdziwieniu zobaczyli, że rachunek opiewa na zawrotną sumę 3000 zł.
    - Dlaczego tak dużo? Przecież spędziliśmy tu tylko kilka godzin! - pyta mąż.
    - To jest standardowa stawka za nocleg - odpowiada recepcjonista.
    Małżeństwo zażądało spotkania z dyrektorem, który spokojnie wysłuchał zażaleń i stwierdził:
    - Proszę państwa, prowadzimy luksusowy hotel, jest on wyposażony w kilka basenów, wielką salę konferencyjną, saunę i solarium. Wszystko to było do państwa dyspozycji.
    - Ale my z tego nie skorzystaliśmy!
    - Ale mogli państwo! I za to trzeba zapłacić.
    Mężczyzna wyciąga wreszcie z portfela 300 złotych i wręcza dyrektorowi.
    - Przepraszam, ale tu jest tylko 300 zł.
    - Zgadza się.
    - Obciążyłem państwa rachunkiem opiewającym na 3000 zł.
    - Pozostałe 2700 zł to rachunek dla pana za przespanie się z moją żoną - mówi mężczyzna.
    - Ale ja nie spałem z pana żoną! - krzyczy dyrektor.
    - Cóż, była do pana dyspozycji.
    Różne

  • Policjant zatrzymuje do kontroli samochód w którym jedzie młode małżeństwo z dzieckiem. Daje kierowcy alkomat.
    - 0,8 promila - odczytuje wynik
    - Panie władzo, macie zepsuty alkomat - odpowiada stanowczo kierowca. - Niech żona dmuchnie.
    - Pańska żona też ma 0,8 promila - mówi po chwili policjant.
    - Macie zepsute urządzenie i koniec. Niech dziecko dmuchnie.
    - 0,8 promila - mówi policjant i zwraca się do kolegi:
    - Janek, alkomat nam się zepsuł.
    Samochód odjeżdża, a kierowca mówi do żony:
    - Widzisz, kochanie. Mówiłaś, żeby Kubusiowi nie dawać. Zobacz - jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło.
    O policjantach

  • Małżeństwo wychodzi z kina po miłosnym filmie. Siadają na ławce w parku i całują się gorąco. Podchodzi policjant:
    - Proszę państwa to jest zabronione w miejscu publicznym.
    Otrzymujecie mandat. Pan 50 zł, pani 500 zł.
    - Dlaczego ja tylko 50 zł?
    - Pana widzę tutaj pierwszy raz.
    O mężu i żonie

  • Małżeństwo kanibali podczas obiadu. Ona:
    -Wiesz Zenek, mamy dobre dzieci.
    Różne

  • Do McDonalda wchodzi małżeństwo staruszków (ok. 90 lat). Babcia siada przy stoliku, a Dziadek idzie zamówić zestaw (pepsi, hamburger i frytki). Dziadek siada przy stoliku, bierze dwa kubeczki i patrząc nalewa do nich równiutko po połowie, następnie bierze frytki i robi dwie równiutkie porcje, następnie wyjmuje nożyk i kroi równiutko hamburgera na pół.
    Całą tą sytuację obserwuje student, żal mu się ich zrobiło podchodzi i mówi:
    - Przepraszam, że przeszkadzam, ale może kupić państwu drugi taki zestaw?
    Babcia:
    - Bardzo pan uprzejmy, ale dziękujemy, jesteśmy małżeństwem od 70 lat i my się tak wszystkim po równo dzielimy.
    Student odchodzi, ale zauważa, że babcia siedzi cichuteńko, a dziadek się zajada. Podchodzi znowu i pyta:
    - Dlaczego pani nie je?
    Babcia na to:
    - Czekam na zęby.
    O mężu i żonie

  • Wieczór. Małżeństwo leży w łóżku. Żona czyta "Cosmopolitan" - mąż przysypia. Nagle żona odkładając czasopismo zagaduje do męża:
    - Śpisz?
    - Nieee... - odpowiada ziewając.
    - A chcesz? - kontynuuje małżonka.
    - Jasne - odpowiada momentalnie rozbudzony małżonek.
    - To czemu nie śpisz?
    O mężu i żonie

Przysłowia

  • Dobrane małżeństwo to raj na ziemi.