lotniku 1 wpis dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • O lotniku, co był aż w niebie
    Kornel Makuszyński
    Raz lotnik, co ma skrzydła,
    Co skrzydła ma orłowe,
    Wyleciał jako ptak.
    Przez zorzy malowidia,
    Przez chmury wzleciał płowe
    Aż na niebieski szlak

    U niebios kołowrotu
    Zdumiony patrzy księżyc,
    I myśli, że to sen?
    Czy napił się blekotu,
    Oszalał od ciemięrzyc
    Straszliwy śmiałek ten?

    Pioruny za nim gnaty,
    Warczały za nim burze,
    Jak pies go gonił grzmot.
    On leciał w słońcu cały,
    Co nań ciskało róże,
    W swój oszalały lot.

    W pył złoty rozbii zorze,
    Wzdłuż Mlecznej leciał Drogi,
    I nie wie, gdzie jest kres?
    Na gwiazd wypłynął morze,
    Co krzyk podniosły srogi
    Wśród trwożnych złotych łez.

    Wtem wichry gorejące
    Na młodą padły głowę,
    Ster mu wyrwały z rąk.
    To na niebieskiej łące
    Anioły się tęczowe
    w taneczny zwiodły krąg

    Uśmiechnął się boleśnie,
    Na chmur lądując skraju,
    Na zimnym nieba szkle,
    Bo widzi, że coś wcześnie
    Sam dostał się do raju,
    Bo że nie umarł ? wie.

    Chór rajski go otoczy,
    Ogląda go ciekawie,
    Dotyka iilią rąk:
    Ach, jakie on ma oczy,
    Ach, to jest anioł prawie,
    Ach, pójdź w taneczny krąg.

    Maszyna ta obrzydła,
    Co tak straszliwie jęczy,
    Niech w padół leci zły!
    My ci przypniemy skrzydła
    Tęczowe i liliowe,
    Te, jakie mamy my.

    Tu zawsze jest niedziela
    I zapach macierzanki
    Owionie cię co krok.
    Wśród śpiewów i wesela
    Splatamy sobie wianki
    Okrągły boży rok.

    Po roku znów to samo
    I kwiatów znów kaskada
    Znłewa boży kraj.
    Za świętą niebios bramą
    Wieczysta jest parada,
    Chodź w taniec, rękę daj:

    A jemu zrzedła mina,
    Na przestwór patrzy szklanny
    I jakoś opadł z sit.
    \"Czy macie trochę wina,
    Anielskie, cudne panny?
    Lot trochę ciężki był...\"

    Wnet panna w cudnym stroju
    Zaśpiewa: \"Ja przyniosę
    Rajskiego wina dzban!\"
    I niesie mu w powoju
    Poranną, świeżą rosę,
    I śpiewa: \"Ach, pij pan!\"

    \"Przez całe będziesz życie,
    Co w wieczność się przedłuży,
    To wino pijać rad,
    Lub siedząc na błękicie
    Jeść będziesz płatki róży,
    Jakich nie widział świat!\"

    On, jakby słyszał bajkę,
    Czuł w kościach zimne mrowie,
    Krew tłukła wciąż o skroń,
    Zapalił tedy fajkę,
    Bo zamęt poczuł w głowie
    Przez macierzanki woń.

    W anielską zaś gromadę
    Straszliwa zawierucha
    Tak padła jako grom.
    Anioły płaczą blade:
    \"To piekło ogniem bucha!
    Zaczadzi rajski dom!\".

    Więc skoczył do maszyny,
    Co drgnęła jak w podzięce
    Na rajskiej łące z róż.
    I w przestwór krzyknął siny:
    \"Powrócę, gdy kark skręcę.
    Lecz żywy nigdy już!\"