Wiersze
-
Zwłoki
Charles Boudelaire
Czy pomnisz, moja luba, cośmy to widzieli W ów letni ranek tak strojny w promienie?... -
Letni wieczór
Adam Asnyk
Już zaszedł nad doliną Złocisty słońca krąg Ciche odgłosy płyną Z zielonych pól i łąk. Dalekie... -
Letni ogrodowy poranek
Józef Baran
ranek czysty jak łza jak dzieciństwo lub w snach odchuchane wspomnienie sprzed lat w sadzie westchnienie... -
Letni pastelowy zmierzch
Józef Baran
Krzysiowi Myszkowskiemu i Nataszce gwiazdy zaplatają się od gwiazd w dolinę napływają cienie czułość świateł pulsująca... -
"Zwłoki"
Charles Baudelaire
Czy pomnisz, moja luba, cośmy to widzieli W ów letni ranek tak strojny w promienie?... -
Padlina
Charles Baudelaire
Przypomnij sobie, cośmy widzieli, jedyna, W ten letni tak piękny poranek: U zakrętu leżała plugawa padlina... -
Na chybcika
Charles Bukowski
za piec minut wejdę do swojego jacuzzi ale przedtem proszę przyjrzyj się tej scenie: 70-letni biały... -
Pręcik, płatek, cierń (19)
Emily Dickinson
Pręcik, płatek, cierń W zwykły letni dzień - Flaszeczka rosy, jedna, dwie pszczoły - Wiatru wiew... -
Letni zmierzch
Jerzy Harasymowicz
Byłem poetą uznanym więc dawno nie siedziałem tak zwyczajnie na trawie i trawa nie była uznana... -
Siedząc w cieniu
Iosif Brodski
I Pogodny letni dzień. Przytulone do ściany drzewo i jego cień. Wolę cień. Wysmagany biczem trakt... -
Te same usta
Jan Brzechwa
Gdy nocą letni omdlewa znój, Twe usta szemrzą: tyś mój, tyś mój, Twe usta czynią tajemny... -
Siedząc w cieniu
Josif Brodski
I Pogodny letni dzień. Przytulone do ściany drzewo i jego cień. Wolę cień. Wysmagany biczem trakt... -
Letni deszcz
Krzysztof Siwczyk
Chmury Chmury płyną żabką w kierunku nowego szpitala położniczego Rytmicznie rodzą się kijanki kropel i zaczynają... -
Zdobycz
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
W gęstej puszczy przez gęste parowy Biegnie letni gronostaj piaskowy, Szuka łupu, samotnie, odważnie.... -
* * * (A więc to będzie w jasny, letni dzień..)
Paul Verlaine
A więc to będzie w jasny, letni dzień: Weselne słońce, spólnik mej radości, Zrobi piękniejszą... -
Z "Wyzwolenia"
Stanisław Wyspiański
Chcę żeby w letni dzień upalny letni dzień przede mną zżęto żytni łan, dzwoniących sierpów słyszeć...
Cytaty
-
Gdy w słoneczny letni dzień masz do wyboru: siedzenie nad trygonometrią albo perspektywę koncertów to wiadomo, że wybierzesz to drugie.
Agnieszka Chylińska -
[...] a dotyk jej ciała był dla mnie niczym szklanka chłodnej wody w upalny letni dzień.
Nicholas Sparks
Życzenia
-
Każdego roku jest taki 8 dzień
Mimo, że zimowy
To piękny jak wspaniały letni sen,
Choć to tylko dzień marcowy.
W takim dniu każdy Ci życzy, co tylko może
Ja, korzystając z tej sposobności
Życzę Ci w tej białej puchowej porze
Dużo Słońca i Radości
I aby wszystko, co sobie wymarzysz się spełniło
No i żeby Szczęście na stałe z Tobą było.
Dzień kobiet -
Mężczyźni wg przedziału wiekowego:
20-letni mężczyzna to KELNER-rozleje zanim doniesie
30-letni to DRWAL rąbie co popadnie
40-letni to WIRTUOZ długo stroi, krótko gra
50-letni to METEOROLOG z przodu opad z tyłu wiatry
60-letni to MŁYNARZ siedzi na workach i bawi się sznurkiem.
Śmieszne -
W piękny letni wieczór, w ciszy zapomnienia myślę o Tobie najmilsza,
w głębokim serca skruszenia. Pragnę zawszę być przy Tobie,
to nie jest tylko mowa. Lecz mi nie pozwala, przeklęta służba wojskowa. Więc tylko o tym marzę, by ona się skończyła.
Bym znów powrócił do Ciebie, by miłość nas złączyła.
Dla wojskowych
Dowcipy
-
W kolejce stoją 6-letni syn i ojciec. Przed nimi stoi gruba baba - tak minimum ze 150 kg. Synek mówi do ojca:
- Tato, patrz jaka ta baba jest ogrooomnaaaa...
Ojciec się zaczerwienił, głupio mu się zrobiło i mówi:
- Synku, nie można tak mówić o ludziach.
- Ale ona jest taka gruuubaa... nigdy nie widziałem takiej grubej baby.
- Dobrze, ale to niegrzecznie w ten sposób mówić o innych.
W tym momencie grubej babie przy pasku odzywa się komórka:
- Pi, pi, pi, pi...
A synek z przerażeniem:
- Tato! Uważaj! Będzie cofać!
Różne -
Przychodzi 15-letni chłopak do spowiedzi:
chł: Proszę księdza całowałem
k: O mój chłopcze to rozpusta całowałeś pannę w usta?
chł: Trochę niżej proszę księdza
k: O mój chłopcze co za gust całowałeś pannę w biust?
chł: Trochę niżej proszę księdza
k: O mój chłopcze to występek całowałeś pannę w pępek?
chł: Trochę niżej proszę księdza
k: O mój chłopcze co za cuda całowałeś pannę w uda?
chł: Trochę wyżej proszę księdza
k: Idź gówniarzu, bo Ci pizgnę całowałeś pannę w p**dę, więc Ci nie dam rozgrzeszenia, ch** Ci w dupę, do widzenia
Pikantne -
98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna.
Doktor myśli chwilę i mówi:
- Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię: Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?
- Nie - odpowiada staruszek.
- Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.
- Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek. - Ktoś inny musiał strzelić z boku!
- I do tego punktu właśnie zmierzałem...
Pikantne -
W pogotowiu ratunkowym dzwoni telefon:
- Panie doktorze, proszę przyjechać, nasz 3-letni synek połknął korkociąg ...
- Zaraz będę. A co państwo zrobili do tej pory?
- Flachę otworzyliśmy śrubokrętem..
O lekarzach -
Przychodzi do lekarza na badania okresowe 80-letni staruszek.
Lekarz pyta go:
- Jak się pan dziś czuje?
- Jak w niebie, fantastycznie! Kochałem się z 18-letnią dziewicą i zaszła w ciążę! I co pan na to?
Lekarz pomyślał i mówi:
- Kiedyś znałem znakomitego leśniczego. Pewnego dnia, idąc na polowanie, pomylił się i zamiast strzelby wziął parasolkę.
Głęboko w lesie wytropił wielkiego niedźwiedzia, podszedł blisko, wycelował i nacisnął spust! I wie pan, co się stało? Parasolka wystrzeliła, a niedźwiedziowi odpadła głowa!
- Niemożliwe! Ktoś inny musiał do niego strzelić!
- No właśnie, do tego zmierzam...
O lekarzach -
W upalny letni dzień szedł drogą pewien mężczyzna. Żar lał się z nieba, więc postanowił się wykąpać w pobliskim strumieniu. Zdjął ubranie, położył się na brzegu, kapelusz powiesił na krzaku i skoczył do wody. Kiedy już się ochłodził z przerażeniem stwierdził, że ubranie zniknęło a z całego odzienia pozostał mu tylko kapelusz. I właśnie w tej chwili na ścieżce za krzakiem ukazał się piękna dziewczyna. Trzymając kapelusz oburącz, ledwo nim zdołał przykryć swą męskość, gdy dziewczyna zbliżyła się do niego i patrząc mu głęboko w oczy, słodko rzekła:
- Podaj mi prawą rękę.
Chłopak podał.
- Podaj mi swoją lewą rękę.
Chłopka podał.
A teraz wypijmy za tą siłę, która podtrzymywała kapelusz.
Różne
Piosenki
-
I to i owo
Harcerskie
A gdy rozkoszy raz użyć chciałam, Na obóz letni ja pojechałam, Bo na obozie, miło...