leki 10 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Rozmowa z panią Sartoris
    Edward Stachura
    Pomieścic mnie całego chorego, ufam ale grozy mojej przepastność - gdzie pomieścisz? Jakie znasz leki, mów?...

  • Troski
    ks. Jan Twardowski
        W niebie niepotrzebny zegarek długopis leki w nagłej potrzebie parasol kapelusz na wieszaku pieniądze stare...

Cytaty

  • Na krańcowe zło (niebezpieczną chorobę) ostateczne środki (leki).
    Hipokrates

  • Bywają leki gorsze od choroby.
    Publiusz Syrus

Życzenia

  • Być tam gdzie pragnienie
    obcować i doznać spełnienia
    zamienić pustkę na dotyk
    aby poczuć ciepło radości
    a kiedy odczujesz tęsknotę
    nie musisz iść do apteki
    aby kupić zioła i leki
    ty jesteś lekarstwem
    uzdrawiasz
    pocieszasz w zwątpieniu
    koisz rany i ból cierpienia
    gasisz pragnienia
    i wzmacniasz organizm
    swoją obecnością i słowami
    czuwasz sercem przy sercu
    wsłuchana w głos duszy
    porządkujesz myśli
    i otwierasz szeroko okno
    aby ogrzać wnętrze
    blaskiem swoich oczu
    gorącym jak promienie słońca
    przy tobie lekarstwa
    są zbędne
    tyś ziołem i balsamem
    na dolegliwość
    tyś maścią i opatrunkiem
    na zwątpienia
    twoje słowa koją
    dotyk leczy rany
    bądź lekarzem
    w zapomnieniu i smutku
    szarej codzienności
    i ulecz…
    schorowane ciała
    i utęsknioną duszę
    Różne

Dowcipy

  • Kawał z serii masakrycznych:
    Przylatuje zdyszany i przestraszony mąż do szpitala i pyta doktora:
    - Co z moją żoną przed chwilą ją tu przywieziono z wypadku?
    Lekarz:
    - Mam dla pana straszne wiadomości Pańska żona będzie musiała przejść bardzo wiele rehabilitacji i operacji.
    Mąż:
    - Boże
    Lekarz:
    - Wie pan to będzie kosztować: operacje ok. 100 tyś. zł
    Mąż
    - Matko nie wypłacę się.
    Lekarz:
    - Rehabilitacja i leki też ok.100 tyś.zł
    Mąż:
    - Nie!
    Lekarz:
    - No i jeszcze dochodzi do tego wszystkiego sanatorium ok. 20 tyś. zł
    Mąż:
    -
    Lekarz łapie go za ramie i mówi:
    - Spokojnie, ona nie żyje
    O lekarzach

  • Babcia i dziadek siedzą na ławce rozmawiając:
    - Wiesz Marian trochę się głupio czuję siedząc na ławce w parku i młodzi tak dziwnie na nas patrzą.
    - Ja też się czuje podobnie. Może chodź do domu, zaparzę herbatkę i pooglądamy sobie leki...
    Różne

  • Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy. Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
    - I co?! Co z nią, panie doktorze?!
    - Cóż...żyje. I to jest dobra wiadomość. Ale są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
    - Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
    - Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
    - Tak, tak. - kiwa głową mąż.
    - Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami, plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje. Koszt sanatorium to 10 tysięcy.
    - Boże...
    - Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki.
    - Ile? - blednie mąż.
    - Miesięcznie 12 - 15 tys. złotych.
    - Ojejku...
    - Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę.
    Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem i klepie męża po ramieniu:
    - Żartowałem! Nie żyje!
    O mężu i żonie

  • Panie doktorze, cierpię na dziwną przypadłość. Ciągle puszczam bąki.
    Na moje szczęście są one bezgłośne i bezwonne. O, nawet jak tu teraz stoję
    to puściłam ich z 8 i nic nie czuć.

    Lekarz popatrzył, pokrzywił się, podrapał za uchem, wypisał receptę i zaprosił
    na konsultację za tydzień.

    Tydzień później baba wpada z pretensjami:
    - Gucio warte te pana leki, bąki zrobiły się tak śmierdzące że nie da się wytrzymać!

    Lekarz na to:
    - OK, węch przywróciliśmy, teraz zajmijmy się słuchem
    O lekarzach

  • 15 rzeczy które możesz zrobić w centrum handlowym

    1. Weź 24 pudełka z prezerwatywami i wrzucaj po jednym do koszyków innych ludzi.
    2. W dziale elektronicznym ustaw budziki tak, by dzwoniły co pięć minut.
    3. Zrób smugę z soku pomidorowego prowadzącą do toalet.
    4. Podejdź do jednego z pracowników i powiedz mu oficjalnym tonem: Kod 3 w dziale AGD. Zobacz jak zareaguje.
    5. Podejdź do okienka ratalnego i poproś o raty na paczkę M&M-sów.
    6. Przesuń znak Uwaga. Mokra podłoga na wykładzinę.
    7. Rozbij namiot w dziale kempingowym i powiedz innym klientom, że ich wpuścisz pod warunkiem, że przyniosą poduszki.
    8. Kiedy ktoś z obsługi spyta cię, czy może ci jakoś pomóc, załkaj Czy nie możecie po prostu zostawić mnie w spokoju i rozpłacz się.
    9. Spójrz prosto w kamerę ochrony i potraktuj ją jak lustro dłubiąc sobie w nosie.
    10. Oglądając broń w dziale myśliwskim, spytaj sprzedawcę czy wie, gdzie możesz kupić leki antydepresyjne.
    11. Biegaj po sklepie z dziwną miną, nucąc motyw z Mission Impossible.
    12. W dziale samochodowym pozuj na Madonnę, używając lejków różnej wielkości.
    13. Ukryj się za wiszącymi ubraniami. Kiedy klienci będą je przeglądać, wykrzykuj WEŹ MNIE! WEŹ MNIE!.
    14. Kiedy z głośników podawać będą jakiś komunikat, upadnij na ziemię, przybierz pozycję embrionalną, chwyć się za głowę i krzycz: O nie, to znów te głosy!
    15. Wejdź do przymierzalni i krzyknij naprawdę głośno: HEJ, papier toaletowy się skończył!!!
    Różne