kilometr 6 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Pełnia
    Jerzy Harasymowicz
    Pełnia rośnie jak w dzieży Dom rośnie w pełni Rosnę na krześle przed domem Dom rzuca...

  • Drogi nocne
    Krzysztof Kamil Baczyński
    Kiedy zabolą nas nogi tysiącem drzew, pójdziemy dalej księżycem - przez słup oporu - postój,...

Wiadomości SMS

  • Jeśli głupota mogłaby dzwonić, byłoby Ciebie na kilometr słychać.
    Złośliwe

Dowcipy

  • Jaka jest różnica między informatykiem 1 i 5 roku?
    - Informatyk 1 roku myśli, że 1 KB to 1000 bajtów.
    - Informatyk 5 roku myśli, że kilometr to 1024 metry.
    O informatykach

  • Warszawiak, Poznaniak i Kaszub na wakacjach w Egipcie płynąc łódką wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczecią. Złamali pieczęć, no i oczywiście z dzbana wyleciał dżinn.
    - Dobra, uwolniliście mnie, to macie wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego starczy.
    Kaszub: - Ja tak kocham Kaszuby... Niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb pod dostatkiem, a turyści porządni i bogaci.
    Dżinn: - Nudnawe życzenie, ale jak chcesz. Zrobione.
    Warszawiak: - Wybuduj dookola Warszawy ogromny mur, żeby odgrodzić moje miasto od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi TU nie przyjeżdżali.
    Dżinn: - OK. Zrobione.
    Poznaniak: - Powiedz mi coś więcej o tym murze.
    Dżinn: - No, otacza cale miasto, jest betonowy, wysoki na kilometr I szeroki na trzy metry u podstawy. Mysz się nie prześlizgnie.
    Poznaniak: - To nalej wody do pełna...
    O Polaku, Rusku i Niemcu

  • "Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia.

    PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę.
    O blondynkach