Wiersze
-
Jak nurt zatrutej rzeki
Charles Bukowski
autostrady to psychiczne kłębowiska wypaczonych dusz, kwiatów konających w godzinie śmierci konającego dnia. stare auta, młodzi...
Cytaty
-
Afryka bez Francji jest jak samochód bez kierowcy. Ale Francja bez Afryki jest jak samochód bez paliwa.
Omar Bongo Ondimba
Życzenia
-
Gdybyś tyle wypił, co on, to byś się cieszył, że prosto jedziesz (komentując jazdę innego kierowcy)
Toasty
Dowcipy
-
Wczoraj na skrzyżowaniu równorzędnym zderzyły się BMW 850 i Jeep Cherokee. Kierowcy i pasażerowie odnieśli niegroźne rany postrzałowe.
Różne -
Drogówka zatrzymuje pirata. Policjant podchodzi do kierowcy.
- Dzień dobry przekroczył pan dozwoloną prędkość będą punkciki i mandacik.
Na to kierowca:
- Panie policjancie. Niech pan nie pisze tego mandatu.
Policjant mówi do kolegi:
- Mieciu pisz!
- No bardzo proszę po 50 zł na głowę i zapomnimy o wszystkim - mówi kierowca.
Policjant nieustępliwie:
- Mieciu pisz!
- No dobra 100zł na głowę, ale nie pisze pan.
- Mieciu pisz!
Zdesperowany kierowca powtarza:
- No dobra 200zł na głowę, ale niech pan nie pisze.
- Mieciu pisz!
Na to zdenerwowany kierowca odpowiada:
- To ch*j wam w dupę!
Policjant:
- Mieciu nie pisz pan chce się dogadać.
O policjantach -
- Proszę pańskie prawo jazdy - zwraca się policjant do kierowcy.
- Ok, ale to trochę potrwa, bo właśnie jadę zapisać się na kurs.
O policjantach -
Policjant zatrzymuje do kontroli samochód w którym jedzie młode małżeństwo z dzieckiem. Daje kierowcy alkomat.
- 0,8 promila - odczytuje wynik
- Panie władzo, macie zepsuty alkomat - odpowiada stanowczo kierowca. - Niech żona dmuchnie.
- Pańska żona też ma 0,8 promila - mówi po chwili policjant.
- Macie zepsute urządzenie i koniec. Niech dziecko dmuchnie.
- 0,8 promila - mówi policjant i zwraca się do kolegi:
- Janek, alkomat nam się zepsuł.
Samochód odjeżdża, a kierowca mówi do żony:
- Widzisz, kochanie. Mówiłaś, żeby Kubusiowi nie dawać. Zobacz - jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło.
O policjantach -
Wraca baca z Krakowa do Zakopanego autostopem i mówi do kierowcy:
- Panocku, ale teroz to som casy. Kaj chces to wos zawiezom, zawiezom wos do hotelu, jeść dadzom, przenocujom i jeszcze dutków dadzom.
Kierowca pyta:
- Baco, wam się tak zdarzyło?
- Mnie nie, ale mojej córce to cęsto.
O bacy -
Wsiada baba do autobusu i pyta się kierowcy:
- Panie, a jaki to autobus?
- Czerwony.
- No, ale dokąd?
- Do połowy, dalej są szyby.
O babie -
Policjant zatrzymał ciężarówkę i zwraca uwagę kierowcy:
- Panie kierowco gubi pan towar
- A skąd panie władzo. Po prostu jest gołoledź a ja jeżdżę piaskarką...
O policjantach -
Policjant zatrzymuje samochód ciężarowy.
Podchodzi do kierowcy i mówi - już drugi raz Pana zatrzymuje i ostatni raz zwracam Panu uwagę, że gubi Pan towar!
Na to kierowca: - a ja ostatni raz powtarzam Panu, że jest gołoledź, a ja jadę z piaskiem!
O policjantach -
Szkot na postoju taksówek do kierowcy:
- Ile zapłacę za przejazd na dworzec?
- 50 zł
- A ile pan weźmie za przewóz tej dużej walizki?
- Przewiozę ją panu gratis.
- To świetnie. Proszę ją zawieźć na dworzec, a ja tam zaraz dojadę.
O Szkotach -
Dwie blondynki wchodzą do autobusu.Jedna z nich pyta się kierowcy:
-dojadę do Centrum?
-Nie.
-A ja?-pyta druga.
O blondynkach -
Siedzi blondynka na przystanku. Podjeżdża autobus. Blondynka pyta się kierowcy:
- Czy dojadę tym autobusem na brzozową?
- Nie, niestety nie.
Podchodzi druga i pyta się:
- A ja?
O blondynkach -
Kobieta pyta się kierowcy:
- Jaki to autobus?
Kierowca odpowiada:
- Czerwony.
Kobieta się pyta:
- Ale dokąd?
Kierowca odpowiada:
- Do połowy, bo wyżej są szyby
Różne -
Za autobusem biegnie mężczyzna i krzyczy :
-Ludzie powiedźcie kierowcy, żeby zatrzymał autobus bo się spóźnię do roboty !
Odezwał się jeden z pasażerów i mówi.
-Panie kierowco jeszcze jeden człowiek spóźnił się na autobus zatrzymaj się pan bądź człowiekiem.
Kierowca zatrzymał się.Wchodzi mężczyzna i dziękuje wszystkim:
-Dziękuje , dziękuje państwu , a teraz bileciki do kontroli.
Różne