Wiersze
-
Xxvii
Jan Kasprowicz
Zanim zgaśnie jutrzenka, nim spłoną Złotej zorzy rumieńce na niebie, Chłop już z werka, półdrzemiąc, się...
Dowcipy
-
Antek, chłopak ze wsi, wziął ślub. Po miesiącu ojciec Antka pyta synową:
- No i jak wam się, Kaśka układa?
- Ano miesiąc po ślubie, a Antek mnie jeszcze nie tego...
- Jak to? Już ja z nim pogadam!
Jak zapowiedział, tak zrobił.
- Antek, czemu ty z Kaśką nie tego?
- Wiesz, ojciec... Nie wiem jak...
- Jak to nie wiesz? Zara Ci pokażę.
Zabrał Antka do stodoły, dał mu świecę i mówi:
- Masz i świeć.
Sam Kaśkę rzucił na siano i wydmuchał synową. Po wszystkim pyta Antka:
- Tera wiesz już jak?
- Wiem.
Spotykają się znowu za jakiś czas i ojciec pyta synową:
- No i jak tera?
- Fantastycznie, cudownie, cała wieś mnie dmucha, a Antek ze świecą stoi i przyświeca.
O mężu i żonie
Przysłowia
-
Gdyby nie Kaśka, nie byłoby Jaśka.
25 Listopad -
Lepsza Kaśka spracowana, niż Anulka wychuchana.
25 Listopad -
Mądra Kaśka, ale sobie: jeszcze pół garnka ma, a już skrobie.
25 Listopad