kanale 9 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Dziewiąty poemat tajemny
    Guillaume Apollinaire
    Uwielbiam twoje runo które jest doskonałym       Trójkątem Boskości Jestem drwalem jedynego dziewiczego lasu       O moje Eldorado...

  • Posyłając wiersze...
    Jan Andrzej Morsztyn
    Wielkiemu panu, ale i wielkiemu Wierszów uznawcy, dowcipów sędziemu, Pójdź, rozkazaniem jego przymuszony, Oddaj twe, wierszu,...

  • "Zaproszenie do podróży"
    Charles Baudelaire
    Siostrzyczko, pieszczotko, Ach pomyśl, jak słodko Daleko odlecieć nam razem! Pierś czuciem otwierać. I żyć,...

  • T. S. Eliot - Jałowa Ziemia - III Kazanie Ognia
    Thomas Stearns Eliot
    Jałowa Ziemia - III. Kazanie ognia Namiot rzeki już pękł; ostatnie palce liści Chwytając się kurczowo,...

  • Miasta obywatelom
    Józef Baka
        Miasta zdobią kamienice, Rynki, gmachy, w taż ulice, Im bary, Koszary Przydały Dość chwały. Górę biorą...

  • Czekasz mamo
    Gabriel Leon Kamiński
    Czekasz na mnie mamo, cała w czerwieni; szminka weszła głęboko pod skórę udając krew. Lepiej...

  • Długodystansowe pływanie w morzu.
    Zbigniew Jabłoński
    Wyczyn sportowy jest jednym ze spektakularnych efektów ludzkiego dążenia do wyróżnienia się, do pokazania tego czego...

Dowcipy

  • Mąż wrócił z pracy i zobaczył, jak trójka jego dzieci siedziała przed domem, ciągle ubrana w piżamy i bawiła się w błocie wśród pustych pudełek po chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku. Drzwi do auta żony były otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu i nie było najmniejszego śladu po psie. Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze większy bałagan. Lampa leżała przewrócona, a chodnik był zawinięty pod samą ścianę.
    Na środku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalnia była zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby. W kuchni nie było lepiej: w zlewie stała góra naczyń, resztki śniadania były porozrzucane po stole, lodówka stała szeroko otwarta, psie jedzenie było wyrzucone na podłogę, stłuczona szklanka leżała pod stołem, a przy tylnych drzwiach była usypana kupka z piasku.
    Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depcząc przy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to, tylko szukał swojej żony. Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego. Zobaczył, że spod drzwi do łazienki wypływa woda. Zajrzał do środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejne porozrzucane zabawki. Kilometry papieru toaletowego leżały porozwijane między tym wszystkim, a lustro i ściany były wymalowane pastą do zębów.
    Przyspieszył kroku i wszedł do sypialni, gdzie znalazł swoją żonę, leżącą na łóżku w piżamie i czytającą książkę. Spojrzała na niego, uśmiechnęła się i zapytała jak mu minął dzień. Popatrzył na nią z niedowierzaniem i zapytał:
    - Co tu się dzisiaj działo?
    Uśmiechnęła się ponownie i odpowiedziała:
    - Pamiętasz, kochanie, że codziennie jak wracasz z pracy do domu, to pytasz mnie, co ja do cholery dziś robiłam?
    - Tak - odpowiedział z niechęcią.
    - Więc dziś tego nie zrobiłam.
    O mężu i żonie

Piosenki

  • Na statku Calibar
    Szanty
    Czy chcecie przyjaciele posłuchać pieśni mej? Ma tylko kilka zwrotek, nie znudzę was treścią jej. Opowiem...