jeszcze jedno 23 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • jeszcze jedno wspomnienie
    Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
    jeszcze jedno wspomnienie przed chwilą napisałam słowo jestem starsza o słowo o dwa o trzy...

  • Do Tyrzy
    George Gordon Byron
    Jeszcze jedna męczarnia, i już jestem wolny Boleści co me serce rozdziera na dwoje. Jeszcze jedno...

  • chciałabym cię zobaczyć raz jeszcze
    Halina Poświatowska
    chciałabym cię zobaczyć raz jeszcze raz jeszcze przed wieczorem   chciałabym przeżyć jeszcze jedno lub nawet...

  • jeszcze jedno wspomnienie
    Halina Poświatowska
    jeszcze jedno wspomnienie przed chwilą napisałam słowo jestem starsza o słowo o dwa o trzy...

  • Do córki
    Josif Brodski
    Do córki       Dajcie mi jeszcze jedno życie, a będę śpiewał w kawiarni „Rafaella”. Albo po prostu...

Cytaty

  • Ten dzień był tak szalony, że jeszcze jedno wariactwo miałoby nawet sens.
    Jonathan Carroll

  • Już tęskniłem za nią, wiedząc, że to jeszcze jedno z minięć bezpowrotnych właśnie się dokonuje.
    Wojciech Kuczok

  • Kaleczą się i dręczą milczeniem i słowami jakby mieli przed sobą jeszcze jedno życie.
    Tadeusz Różewicz

  • Szczęk broni w imię boże. Jeszcze jedno słowo Zapamiętaj na zawsze – „Pierdol służbę wojskową!”
    Kazik Staszewski

Życzenia

  • Dziękuje Ci za dar życia i za to, że mój widok Cię zawsze zachwyca.
    Dziękuje za łzy, które ocierasz skrycie
    i za to, że dzielnie kroczyłaś przez życie.
    I jeszcze jedno słowo, co ciśnie na ustach się samo
    - bardzo Cię kocham Mamo!
    Dzień matki

  • Wiersz urodzinowy dla mamy

    Mamo! Mamo!
    W urodziny, nie chcę widzieć już złej miny
    Nie smuteczku odrobiny,
    Lecz Twój uśmiech, wiedz: wspaniały!
    Jego widzieć przez dzień cały.
    Teraz już zakończę wiersz.
    Ale jeszcze jedno zdanie.
    Bardzo Cię kocham i ty o tym wiesz! ;)
    Urodzinowe

  • Chcę Ci coś powiedzieć:

    Chcę Ci powiedzieć, że już mnie nie ujrzysz
    bo już mnie nie będzie.
    Nie będzie mnie już na tym świecie
    Będę tylko w snach…
    Nie wiesz jak to boli…
    W sercu pustka w oczach łzy
    Nie wiesz jak to boli, już nigdy Cię nie ujrzę
    Twego blasku w oczach i uśmiech,
    bo Tylko przy Tobie mogłam się śmiać…
    Lecz Ty już masz mnie gdzieś…
    Wiec zostaw już mnie...
    Poczekaj jeszcze jedno
    Pamiętaj, że kochałam Cię…
    Złamane serce

  • Życzę Ci szczęścia tak wielkiego jak ogrom nieba.
    Słońca, które pomimo zła i okrucieństwa tego świata, dzień po dniu wstaje i obdarza nas ciepłem swoich promieni.
    Dużo wzlotów i szaleństw,
    Dobrych, mądrych i oddanych przyjaciół,
    Cudownych uczuć które zawsze trafiają w odpowiednie miejsce i do odpowiednich ludzi.
    Wytrwałości, by każdy dzień był lepszy od poprzedniego
    Oraz aby nieosiągalne cele stały sie zdobyczami codzienności
    I jeszcze jedno: abyś miłość czerpał z nieskończonego źródła!
    Urodzinowe

Dowcipy

  • Polak we Francuskiej restauracji. Nie zna języka, jednak usiłuje coś zamówić:
    - La Spagetti proszę i La piwoo.
    Okazuje się, że kelner nie ma większych problemów. Zadowolony Polak dodaje:
    - La jeszcze jedno piwo.
    Znowu otrzymuje to co zamówił. Prosząc o rachunek mówi więc do kelnera:
    - La kelner widzi jak ja La dobrze po La Francusku La mówię?
    - Jakbym nie był Polakiem, to byś La gówno zjadł!
    O Polaku, Rusku i Niemcu

  • - Panie doktorze, mam biegunkę!
    - Zapiszę panu czopki.
    Po kilku dniach:
    - Panie doktorze, nic nie pomogło!
    - To ja zapiszę panu jeszcze jedno opakowanie!
    Po następnych kilku dniach:
    - Panie doktorze i tym razem nic nie pomogło! Proszę o jeszcze jedną receptę!
    - Do cholery, czy pan te czopki żre?!
    - A co?! Może mam je sobie do dupy wsadzać?!
    O lekarzach

  • Młode małżeństwo po wizycie u lekarza siedzi w poczekalni. Po chwili lekarz wzywa samą kobietę i mówi:
    - Pani mąż cierpi na bardzo rzadką przypadłość, która jest związana bezpośrednio z codziennym stresem. Jeżeli nie będzie pani postępowała według moich wskazówek, mąż umrze. Proszę pamiętać, aby dostał każdego ranka zdrowe śniadanie do łóżka. Musi pani być dla niego miła i dbać o jego dobre samopoczucie. Obiady powinny składać się tylko i wyłącznie ze zdrowej żywności, podobnie kolacje. Niech pani nie dzieli się z nim złymi wiadomościami, wszelkie problemy powinna pani sama załatwić. Proponuję, aby po domu chodziła pani w samej bieliźnie, to go uspokoi i zrelaksuje. Wszystkie robótki domowe proszę wykonywać samodzielnie, bo zdrowie męża jest najważniejsze. Większość czasu mąż powinien spędzić w łóżku, oglądając telewizję. Ach, i jeszcze jedno. Proszę uprawiać seks siedem razy w tygodniu, dwa razy dziennie przez dziesięć miesięcy. Mąż z tego wyjdzie.
    W drodze do domu zaciekawiony mąż pyta żonę o to, co powiedział lekarz, a ona:
    - Niestety, wkrótce umrzesz.
    O mężu i żonie

  • Był sobie facet, który właśnie przeszedł ciężki rozwód z żoną. Pewnego dnia znalazł lampę z dżinem. Dżin wyszedł i powiedział:
    - Witaj, panie. Spełnię twoje trzy życzenia, ale czegokolwiek sobie zażyczysz, twoja żona dostanie podwójnie.
    Nie bardzo się to mu spodobało, ale skorzystał z okazji. Podał pierwsze życzenie:
    - Dżinie, chcę mieć dom na Hawajach.
    Fruu. Dostał dom, a jego żona dwa. Nie uszczęśliwiło go to, ale podał drugie życzenie:
    - Dżinie, chcę dwa biliony dolarów.
    Fruu. Dostał 2 biliony, a jego żona 4. Jak dotąd facet nie był zbyt szczęśliwy. Dżin mówi:
    - Zostało ci jeszcze jedno życzenie. I przypominam ci, cokolwiek sobie zażyczysz, twoja żona dostanie podwójnie.
    - Taa, wiem, wiem.
    Facet myśli naprawdę mocno i wreszcie wykrzykuje:
    - Mam! Dżinie, pobij mnie i zostaw w pół żywego!
    Różne

  • Zatrzymuje drogówka młodego kolesia i pyta się:
    - Piłeś coś chłopcze? Bo coś mi wyglądasz podejrzanie!
    - Nie!
    - Hmm alkomat mamy zepsuty więc nie możemy sprawdzić czy czegoś nie dziabnąłeś, więc zadam ci pytanie jako test. Jak odpowiesz prawidłowo to cie puścimy.
    - Spoko.
    - Pierwsze pytanie. Jedziesz droga i widzisz dwa światła z naprzeciwka, co to może być?
    - No samochód, nie?
    - No tak, ale jaki? Audi, mercedes czy seat? No widzę ze chyba oblejesz test młodzieńcze! Dam ci szansę i zadam jeszcze jedno pytanie.
    - Jedziesz drogą i widzisz jedno światło z naprzeciwka, co to jest?
    - No wiadomo że motor!
    - Eee, ale jaki? Suzuki, honda, czy kawasaki? No nic chłopcze oblałeś test.
    Koleś wkurwił się nieziemsko, pomyślał chwile i nawija do gliniarza:
    - Panie władzo, a czy ja mogę zadać pytanie?
    - A no wal śmiało młody człowieku.
    - Na poboczu drogi stoi blondynka w miniówce, z dekoltem aż jej cycki widać i zatrzymuje TIR-a. Kto to jest?
    - No wiadomo, że k**wa!
    - No tak. Ale kto? Twoja matka, żona, czy córka?
    O policjantach

  • Późna noc, wchodzi facet do baru i siada koło lady. Podchodzi do niego barman i zaczyna rozmowę...
    - Kim jesteś? Jakoś Cię tutaj wcześniej nigdy nie widziałem...
    - Moje imię to Jacek, straciłem pracę...
    - A gdzie pracowałeś?
    - Byłem konsultantem...
    - A co robi konsultant?
    - By być konsultantem, trzeba myśleć logicznie.
    - Myśleć logicznie?
    - Może wyjaśnię Ci to w praktyce... Masz psa?
    - Tak!
    - To znaczy, że kochasz zwierzęta.
    - Tak! Zgadza się!
    - Jeśli kochasz zwierzęta, to musisz naprawdę mocno kochać swoje dzieci.
    - Oczywiście.
    - Więc jeśli masz dzieci. Musisz mieć żonę.
    - Tak mam piękną żonę!
    - Jeszcze jedno pytanie. Jeśli masz żonę to znaczy że nie jesteś GEJEM prawda?
    - Prawda! Skąd to wszystko wiesz?
    - To właśnie jest logiczne myślenie.
    - Zdumiewające!
    - Ok. To ja może idę poszukać nowej pracy.
    - Powodzenia mistrzu!
    Pięć min po wyjściu konsultanta, do baru podszedł inny gość i pyta barmana:
    - Kim był facet, który przed chwilą wychodził?
    - Jest konsultantem. Nauczył mnie logicznie myśleć!
    - Logicznie myśleć?
    - Tak. Patrz, wyjaśnię ci to.
    - Ok.
    - Masz psa?
    - Nie!
    - To znaczy..., że jesteś Gejem!
    Różne

  • Hotel w Londynie. Autentyczna korespondencja pracowników pewnego londyńskiego hotelu z gościem tego hotelu. Hotel opublikował te teksty w jednej z ogólnokrajowych gazet:

    Szanowna Pani Pokojówko,

    Proszę nie zostawiać w mojej łazience tych małych hotelowych mydełek, ponieważ przywiozłem ze sobą własne duże mydło kąpielowe dial. Proszę też zabrać 6 nieotwartych mydełek z półki pod apteczką i 3 z mydelniczki pod prysznicem, ponieważ mi zawadzają. Dziękuję. S. Berman
    ------

    Szanowny Gościu z pokoju 635,

    Nie jestem tą pokojówką, która zwykle sprząta Pański pokój. Ona ma wolne i wróci jutro, czyli w czwartek. Tak jak Pan prosił, zabrałam 3 mydełka spod prysznica. Zdjęłam 6 mydełek z półki i położyłam na pudełku z chusteczkami, na wypadek gdyby Pan zmienił zdanie. Na półce leżą teraz tylko 3 mydełka, które zostawiłam dzisiaj, bo mam polecenie, by zostawiać codziennie 3 sztuki w każdym pokoju. Mam nadzieję, że jest Pan zadowolony. Dotty

    ------
    Szanowna Pani Pokojówko,

    Mam nadzieję, że tym razem zwracam się do Pani, która zwyklesprząta mój pokój. Najwidoczniej Dotty nie powiedziała Pani o moim liściku dotyczącym mydełek. Kiedy dziś wieczorem wróciłem do pokoju, zobaczyłem, że położyła Pani 3 kolejne małe camay na półce pod apteczką. Zamierzam pozostać w tym hotelu jeszcze przez dwa
    tygodnie i zabrałem ze sobą własne kąpielowe mydło dial, nie będę zatem potrzebował tych 6 małych camay, które leżą na wspomnianej półce i przeszkadzają mi przy goleniu, myciu zębów i tak dalej. Proszę je zabrać. S. Berman
    ------
    Szanowny Panie,

    W ostatnią środę miałam wolny dzień i zastępująca mnie pokojówkazostawiła u Pana 3 hotelowe mydełka, bo mamy polecenie od kierownika, by tak zawsze robić. Zabrałam 6 mydełek, które zawadzały Panu na półce, i przełożyłam je do mydelniczki, gdzie trzymał Pan swoje mydło dial, a dial położyłam w apteczce, aby było Panu wygodniej. Nie ruszałam 3 mydełek, które zawsze wkładamy doapteczki dla nowych gości i co do których nie zgłaszał Pan obiekcji, kiedy wprowadzał się Pan w poniedziałek. Jeśli mogę jeszcze czymś Panu służyć, proszę dać mi znać./ Pańska pokojówka Kathy

    -----
    Szanowny Panie,

    Zastępca dyrektora, pan Kensedder, poinformował mnie dziś rano, że dzwonił Pan do niego wieczorem i skarżył się na pracę pokojówki. Przydzieliłam Panu inną osobę. Mam nadzieję, że przyjmie Pan moje przeprosiny za wszelkie kłopoty. Gdyby miał Pan jeszcze jakieś uwagi, bardzo proszę skontaktować się ze mną, bym mogła sama
    poczynić odpowiednie kroki. Będę wdzięczna, jeśli zadzwoni Pan wprost do mnie między godziną 8 a 17, numer wewnętrzny 1108. Elaine Carmen, administrator

    -----
    Szanowna Pani Administrator,

    Nie mogę się z Panią skontaktować telefonicznie, ponieważ opuszczam hotel o 7.45 i wracam dopiero o 17.30 lub 18.00. Właśnie dlatego wczoraj wieczorem dzwoniłem do pana Kenseddera. Pani już wtedy nie było. Prosiłem
    pana Kenseddera tylko o to, żeby zrobił coś z tymi mydełkami. Nowa pokojówka przydzielona mi przez Panią myślała chyba, że dopiero się wprowadziłem, bo zostawiła u mnie kolejne 3 mydełka w apteczce, poza tymi 3, które zawsze kładzie na półce.W ciągu ostatnich 5 dni zebrałem już 24 mydełka. Czy to się kiedyś skończy? S. Berman
    ----
    Szanowny Panie,

    Pańska pokojówka Kathy została pouczona, by nie zostawiać mydełek w Pańskim pokoju. Kazałam jej też usunąć te, które już tam były. Jeśli jeszcze mogę czymś Panu służyć, proszę do mnie zadzwonić: numer wewnętrzny 1108, od 8 do 17. Elaine Carmen, administrator

    ------
    Szanowny Panie Dyrektorze,

    Znikło moje duże mydło dial. Z mojego pokoju zabrano wszystkie mydła, łącznie z moim własnym. Wczoraj wróciłem późno i musiałem wezwać posłańca, żeby mi przyniósł 4 małe kostki cashmere bouquet. S. Berman

    ------

    Szanowny Panie,

    Poinformowałem naszą administratorkę, panią Elaine Carmen, oPańskim problemie z mydłami. Nie rozumiem, dlaczego w Pańskimpokoju nie było mydła, wydałem przecież wyraźne polecenie, by każdapokojówka przy każdym sprzątaniu zostawiała w każdym pokoju 3 kostki mydła. Natychmiast poczynimy w tej sprawie odpowiednie kroki. Proszę przyjąć moje przeprosiny za kłopoty, które sprawiliśmy./ Martin L. Kensedder, zastępca dyrektora
    -----

    Szanowna Pani Administrator,

    Kto, do diabła, zostawił w moim pokoju 54 mydełka camay? Wróciłem wczoraj wieczorem i leżały u mnie 54 sztuki. Nie chcę 54 małych kostek camay. Chcę moje jedno jedyne, cholerne, wielkie mydło dial. Czy Pani rozumie, że mam tu 54 kostki mydła? Chcę tylko moje duże dial. Proszę mi zwrócić moje kąpielowe mydło dial. S. Berman

    -----
    Szanowny Panie,

    Skarżył się Pan, że ma Pan w pokoju za dużo mydła, więc poleciłam je sprzątnąć. Następnie poskarżył się Pan panu Kensedderowi, że mydło znikło, więc osobiście przyniosłam je z powrotem 24 kostki camay plus jeszcze 3, które powinien Pan otrzymywać codziennie (sic!). Nic nie wiem o 4 kostkach cashmere bouquet. Najwyraźniej Pańska pokojówka Kathy nie wiedziała, że przyniosłam te mydła, więc także zostawiła 24 sztuki camay plus standardowe 3. Nie wiem, skąd się Pan dowiedział, że goście tego hotelu otrzymują duże kąpielowe mydła dial. Udało mi się znaleźć duże ivory, które położyłam w Pańskim pokoju./ Elaine Carmen, administrator

    -----

    Szanowna Pani Administrator,

    Dziś tylko krótka notatka o stanie mydełek w moim pokoju. Obecnie mam:- na półce pod apteczką 18 kostek camay w 4 słupkach po 4 sztuki plus 1 słupek z 2 sztukami, - na pojemniku na chusteczki 11 kostek camay w 2 słupkach po 4 sztuki plus 1 słupek z 3 sztukami, - na toaletce w sypialni 1 słupek z 3 kostkami cashmere bouquet, 1 słupek z 4 dużymi kostkami ivory, do tego 8 kostek camay w 2 słupkach po 4 sztuki, - w apteczce w łazience 14 kostek camay w 3 słupkach po 4 sztuki plus 1 słupek z 2 sztukami, - w mydelniczce pod prysznicem 6 kostek camay, bardzo rozmiękłych,- na północno-wschodnim rogu wanny: 1 kostka cashmere bouquet, mało używana - na północno-zachodnim rogu wanny: 6 kostek camay w 2 słupkach po 3 sztuki. Bardzo Proszę poprosić Kathy, by przy każdym sprzątaniu dopilnowała, żeby słupki były równo ułożone i odkurzone. Proszę ją także poinformować, że słupki , w których jest więcej niż 4 kostki, mają tendencję do przewracania się. Pozwolę sobie zasugerować, że parapet w mojej łazience nie jest wykorzystywany i że znakomicie nadaje się do składowania kolejnych dostaw.

    I jeszcze jedno: kupiłem sobie kostkę kąpielowego mydła dial, którą będę przechowywał w hotelowym sejfie, by uniknąć dalszych nieporozumień. S. Berman
    W pracy

  • Wystraszony Jasiu biegnie do ojca i mówi:
    - Tato tato
    Ojciec na to:
    - Czego?
    Jasiu mówi:
    - Twoja teściowa mówi, że jak wypijesz jeszcze jedno piwo to się zabije
    Ojciec na to:
    - Szybko biegnij do sklepu po 2 piwka
    O Jasiu

  • Rozmawia dziewczyna z chłopakiem:
    - Może byś przyszedł do mnie do domu na kolacje?
    Chłopak się wypiera, ale w końcu się zgadza.... Idzie do apteki i aptekarz się pyta :
    - Co podać?
    Chłopak, stoi taki skrępowany i nic nie mówi,
    W końcu aptekarz podaje paczkę prezerwatyw, i mówi:
    - Masz młody człowieku jedno opakowanie.
    Chłopak już staje się coraz bardziej wyluzowany i odpowiada:
    - Niech pan da jeszcze jedno opakowanie, bo podobno jej matka to też niezła sztuka
    Zbliża się wieczór i umówiona kolacja u dziewczyny.
    Siedzą wszyscy przy stole. Dziewczyna, chłopak i rodzice dziewczyny.
    W końcu dziewczyna szepcze do chłopaka:
    - Jakbym wiedziała, że będziesz się przez cały wieczór nie odzywał to bym Cię nie zapraszała.
    Na co chłopaka:
    - Jak bym wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem to też bym nie przychodził.
    Stosunki damsko-męskie

Piosenki

  • Kolęda dla nieobecnych
    Kolędy i Pastorałki
    A nadzieja znów wstąpi w nas Nieobecnych pojawią się cienie Uwierzymy kolejny raz W jeszcze jedno...