Wiersze
-
Budka z papierosami
Konstanty Ildefons Gałczyński
Budka. Lampka naftowa. Pod lamką piękna wdowa. Przyszedł facet w szaliku: - Proszę paczkę \Górników\. Dziękuję.... -
Pociągnij za sznurek, a poruszy się kukiełka...
Charles Bukowski
każdy facet musi zdać sobie sprawę ze to wszystko może zniknąć w jednej chwili: kot, kobieta,... -
Słu/-chaj
Edward Estlin Cummings
Słu/-chaj słu -chaj wiesz co mam na myśli kiedy pierwszy facet wali się na ziemię wiesz... -
Archanioł
Julian Tuwim
Jakiż to uroczy facet! kulturalny, religijny, absolutnie apolityczny i zupełnie bezpartyjny. Jakie wzniosłe ideały głosi szeptem... -
O sobie...
Leszek Wójtowicz
Dziwny facet w dziwnej knajpie – tak się zaczynają sny Swym pytaniem kiedyś mocno mnie zadziwił... -
Henryk Kwiatek
Marcin Świetlicki
Henryk Kwiatek przyjaźnił się z gościem ze świętego obrazu. To był jedyny facet, z którym mógł... -
DO PIOTRA ANTOLOGISTY
Sławomir Matusz
Hamlet jest Żydem - grzmiał po spektaklu w Teatrze Starym jakiś facet ze znaczkiem w klapie....
Cytaty
-
Psychiatra to facet, który zadaje ci wiele kosztownych pytań, jakie twoja żona zadaje ci za darmo.
Samuel Beckett -
Cynik to facet, który przez obserwację widzi rzeczy takimi, jakie są, a nie jakimi być powinny.
Ambrose Bierce -
Facet potrzebuje wielu kobiet tylko wtedy, kiedy żadna z nich nie jest nic warta. Można utracić tożsamość, pieprząc się na prawo i lewo.
Charles Bukowski -
Nienawidzę bibliotek. Książka z biblioteki, jest jak facet, który miał mnóstwo kobiet. Przychodzi do ciebie i czujesz, że pachnie kimś innym. Niby go kochasz, chcesz z nim być, chcesz to wszystko pojąć, ale wiesz, że był dotykany przez inne. Najgenialniejsza książka odpada, kiedy jest poplamiona, popisana. Ktoś ją miał, ktoś ją czytał i ktoś swoim tłustym wzrokiem próbował skumać, o co w niej chodzi.
Agnieszka Chylińska -
Facet jest najmniej skomplikowanym urządzeniem do obsługi- zaledwie jedna dźwignia
Manuela Gretkowska -
Co za facet! Intrygujący, błyskotliwy, przystojny, tajemniczy... A do tego najprawdopodobniej potrafił podnosić auta jedną ręką.
Stephenie Meyer -
Facet to coś więcej niż penis. Niewiele więcej, ale jednak.
Jeanette Winterson
Życzenia
-
50- latek to przesuper facet!
Co prawda siwy włos już mieni się na skroni,
ale jeszcze nie każdy młodzian go przegoni.
Latek i zmarszczek przybywa,
ale cóż to dla 50- latka,
to prawdziwa, istna gratka!
Wąsem siwym z deczka zakręci
i jeszcze niejedną siksę ponęci.
Oby na swiecie jak najwięcej 50-latków żyło,
wówczas życie niejednej kobiety piękniejsze by było.
To, że kolejne dziesięciolecie przeleciało,
o niczym nie swiadczy... to keszcze za mało!
Wiec ciesz się i raduj z przeżytej połowy wieku i dbaj o swoje zdrowie, aby jak najmniej Ci go bracie ubywało i jeszcze co najmniej przez następne 50-lecie służyło.
Urodzinowe -
Tak bardzo Cie kocham, że po nocach tylko szlocham. Nie zrozumiem nigdy tego dlaczego facet jest do niczego:-(((
Złamane serce -
Zdrowia, szczęścia, pomarańczy,
niech Ci naga(i) baba (facet) tańczy!
Urodzinowe
Wiadomości SMS
-
Facet to świnia, ale szlachetna, bo z ogonkiem z przodu.
Śmieszne -
Czego się boi facet? - Pękniętej gumki, zakupów z kobietą i jej mamusi.
Śmieszne -
Jak się mówi potocznie o facecie z małymi jajami? - Facet z ikrą.
Śmieszne -
Przyszedł facet do burdelu. Walił całą noc... ale nikt mu nie otworzył.
Śmieszne -
facet jest jak auto - chwila nie uwagi i już leżysz pod nim
Śmieszne
Dowcipy
-
Przychodzi facet do lekarza, kładzie swą męskość na stole i milczy.
Zdziwiony lekarz pyta:
- Boli pana?
- Nie boli.
- To może za duży?
- Nie, wcale nie.
- A co, za mały?
- Nie. Nie jest za mały.
- To co w końcu?!
- Fajny, nie?!
O babie -
Wchodzi baba do tramwaju i sobie wzdycha:
- Ale wielki tłok!
Na co stojący obok facet odpowiada z dumą:
- To mój.
O babie -
Przyszedł facet do burdelu
- Dzień dobry chciałbym zamówić sobie panienkę.
- Proszę tu jest cennik - mówi burdelmama.
- Ale ja nie mam tyle pieniędzy...
- Niech pan pokaże ile ma.
- ... - Uuuu za tą forsę to żadnej panienki pan nie dostanie jedynie może być pan Marian
- No jak ma być to niech będzie - odparł facet.
Zeszli do kotłowni do palacza Mariana
- Panie Marianie klient do pana!
Pan Marian odstawił wiadro z węglem szufle zdjął spodnie i wypiął się w stronę klienta. Klient spojrzał z niesmakiem na brudnego tłustego i zarośniętego Mariana próbuje się do niego dobrać ale nie bardzo wie jak.
Mówi więc:
- Ty może byś mi pomógł?
Na co Marian odwrócił głowę wypluł papierosa zatrzepotał rzęsami i powiedział ochrypłym basem:
- KOCHAM CIĘ...
Pikantne -
Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj? Jesteś nienormalny?
- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam ci, że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia...
- Nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi, że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!
Pikantne -
Czy facet może zajść w ciążę?
Nie, nie może. Ale mimo to próby trwają bez przerwy na całym świecie.
Pikantne -
Facet podczas podróży samochodem poczuł, że chce mu się siu-siu. Przy drodze nie było żadnego parkingu i po dłuższym czasie gdy nacisk na ścianki pęcherza się zwiększał postanowił zatrzymać się przy drodze. Tak zrobił, wyszedł z samochodu i poszedł do lasu. Rozpiął rozporek i z ulgą zaczął siusiać. Po kilku chwilach mówi do swojego penisa "No widzisz kiedy ty chcesz to ja zawsze staję".
Pikantne -
Przychodzi facet do dentysty.
- Panie doktorze wydaje mi się, że jestem ćmą.
- Rozumiem, moim zdaniem powinien pan pójść raczej do psychiatry.
- No tak, wiem, ale tylko u pana świeciło się światło.
O lekarzach -
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, nie piję, nie palę, nie używam; czy w związku z tym będę dłużej żył?
- Teoretycznie - tak, ale po co?!
O lekarzach -
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wątroba mnie boli.
- A czy pije pan wódkę? - pyta lekarz.
- Piję, piję panie doktorze, ale mi nie pomaga...
O lekarzach -
Rzecz się dzieje na koncercie muzyki poważnej. W pewnej chwili z tylnych rzędów wstaje jakiś facet i pyta się:
- Czy jest na sali lekarz?
Nikt nie reaguje, więc facet pyta głośniej:
- Czy jest na sali doktor?
Znów nie ma żadnej reakcji, więc facet na całe gardło:
- Boże święty! Czy jest na sali lekarz?!
W tym momencie orkiestra przestaje grać, a z przednich rzędów wstaje jakiś facet, odwraca się do tego co krzyczał i pyta się:
- Ja jestem lekarzem. Co się stało?
A ten, który krzyczał, odpowiada mu:
- Fajnie grają. Co doktorku?
O lekarzach -
Facet pyta się swojego kolegę o dobrego stomatologa. Tamten mu odpowiada:
- Znam świetnego, ale on jest Anglikiem.
- Spoko, spoko, poradzę sobie.
Przychodzi więc na wizytę do tego dentysty, siada na fotelu i pokazując lekarzowi ząb mówi:
- Tu!
Dentysta wyrwał mu dwa zęby. Na drugi dzień znów spotykają się obaj faceci i pierwszy mówi:
- Kurcze, jakiś głupi ten dentysta. Ja mu pokazuję bolący ząb, mówię tu, a on wyrywa mi dwa zęby.
- Aleś ty głupi "Two" po angielsku znaczy dwa.
- Aaa, trzeba było tak od razu mówić. Następnym razem coś wymyślę.
Przychodzi więc na kolejną wizytę do dentysty, siada na fotelu, wskazuje ząb i mówi:
- Ten!
O lekarzach -
Odbywa się rozprawa w sądzie. Facet jest oskarżony o zamordowanie teściowej. Sędzia pyta co oskarżony ma na obronę.
- Wysoki Sądzie, jestem niewinny. To było tak: Siedziałem sobie w kuchni i obierałem banana, gdy w pewnym momencie wyślizgnęła mi się z ręki skórka, a potem wypadł mi nóż i właśnie wtedy do kuchni weszła teściowa i poślizgnęła się na skórce, i upadła na nóż... .... i tak siedem razy Wysoki Sądzie.
O mężu i żonie -
Facet spotyka kolegę policjanta na ulicy.
- Cześć, co robisz?
- Niosę piwo dla komendanta.
- A po co ci te drzwi?
- Kazał przynieść coś do otwierania.
O policjantach -
Idzie sobie facet po imprezie do domu, ale strasznie chce mu się kupę - nie wytrzymuje, przeskakuje przez pobliski płotek i robi to na co ma ochotę. Gdy jest już po wszystkim, odwraca się by zobaczyć, jak mu poszło. Zdziwiony patrzy - kupy nie ma. Dokładnie obmacuje całe miejsce - kupy nie ma. "Delirium czy co?" - pomyślał i poszedł do domu. Następnego dnia, gdy przechodził obok miejsca intrygującego zdarzenia, nie wytrzymał, przeskoczył przez płotek i zaczął szukać zaginionej kupy. Wtem z domu wychodzi właściciel:
- Panie! Co mi pan tu szuka?!
- A..., bo mi się tu gdzieś długopis zgubił.
- Z już myślałem... Bo mi wczoraj jakiś ch*.* na żółwia nasrał.
Różne -
Przychodzi facet do Urzędu Pracy i się pyta:
- Czy jest dla mnie jakaś praca?
Urzędniczka odpowiada mu:
- Tak. 10 000zl zarobków co miesiąc, firmowy samochód, firmowy telefon, mieszkanie, coroczne wakacje z firmy...
- Pani chyba żartuje?? - mówi zdziwiony koleś.
- Tak, ale to pan pierwszy zaczął.
Różne -
Facet opowiedział koledze dowcip, a ten pękł ze śmiechu. Gostka oskarżono o morderstwo. Na sali sądowej sędzia mówi:
- Proszę opowiedzieć ten kawał.
- Nie wysoki sądzie, bo nie chcę wszystkich pozabijać.
- W takim razie proszę opowiedzieć go komisji.
Do komisji zostali wydzieleni policjant, adwokat i prokurator. Zamknięci w dźwiękoszczelnym pomieszczeniu, wysłuchali dowcipu. Adwokat i prokurator pękli ze śmiechu, a policjant wychodzi i mówi:
- To wcale nie było śmieszne.
Gostek został uniewinniony. Za rok w wiadomościach podają: Na rogu Marszałkowskiej i Hożej z niewiadomych przyczyn pękł policjant.
O policjantach -
Idzie facet koło śmietnika, patrzy - a tu leży baba. Podchodzi do leżącej baby, szturcha ją nogą. Baba poruszyła się. Facet ogląda ją z każdej strony, wreszcie mówi:
- E! Baba, powiedz aa!
- Aa.
Facet podszedł z drugiej strony i mówi:
- E! Baba, powiedz be!
- Be.
- Nic z tego tego nie rozumiem, ktoś całkiem dobrą babę wyp***dolił na śmietnik...
Różne -
W tramwaju na przeciwko kobiety siedzi facet z rozpiętym rozporkiem. Kobieta, lekko zażenowana, rzecze:
- Sklep się panu otworzył.
- A widziała pani kierownika?
- Nie, tylko magazynier leżał na workach.
Różne -
Trafia facet do piekła. Diabeł wzywa go do siebie i pyta:
D: Witam drogiego kolegę, czy koledze zdarzyło się kiedykolwiek pić?
F: No kilka razy
D: No to kochany w poniedziałek chlejemy od samego rana .. do bólu .. whisky, wóda co tylko chcesz!
D: Czy kiedykolwiek paliłeś?
F: Ano paliłem
D: Ślicznie we wtorek palimy fajki, papierochy, cygara ... co tylko chcesz .. ćmimy na maxa!
D: A czy jakieś prochy ... może?
F: Ze dwa razy próbowałem
D: To w środę dajemy sobie w żyłę ... marycha, kompocik heroinka .. odlot że cho cho! :D A z chłopcami próbowałeś może ... no wiesz ...
F: Co to to nie !!!
D: Uuuuuuuuu , TO CZWARTEK MASZ PRZERYPANY !
Różne -
Polak w sklepie wolnocłowym na nowojorskim lotnisku zwraca się do sprzedawcy:
- You, now, wiesz facet, I want to buy...piła.
Widząc brak kontaktu mówi piła, piłka, i pokazuje rękoma wielką obłość oraz demonstruje koszykarskie odbijanie - You now, piła - odbija wyimaginowaną piłkę do koszykówki.
- Oooh, ball? - pyta sprzedawca - You need to buy a ball?
- Yes - cieszy się facet, ball, piła - teraz patrz mi na usta - łańcuchowa.
Różne
Piosenki
-
Czerwony nos
Szanty
Ta historia co wam powiem, jest całkiem prawdziwa A dotyczy jegomościa, który ze mną pływał Facet... -
Ballada dworcowa
Turystyczne
Na jakiś dworzec kolejowy Gdzie wóda z życiem za pan brat Pijany facet się wtoczył... -
Ballada o Mickiewiczu
Turystyczne
Słuchajcie ludzie tej opowieści, jest to opowieść prawdziwa Żył sobie pewien facet na Litwie, co się... -
Epitafium dla Leonarda
Harcerskie
Na parterze w mojej chacie DG mieszkał kiedyś taki facet GD który dnia pewnago do mnie... -
Jacht Rock-And-Roll
Harcerskie
Ponoć facet który pierwszy jacht ten miał CC7F dając imię mu jakiś taniec uczcić chciał...