drinka 17 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Nie mogę go sobie wybić
    John Berryman
    Nie mogę go sobie wybić, wybić z głowy. Jemu mieszało się w głowie...

  • Narzeczeni
    Ewa Brzoza-Birk
    Siedzę na parapecie okna - oni już są: konserwator obrazów, poeta pracujący na nocną zmianę...

  • Pytanie i odpowiedź
    Charles Bukowski
    Usiadł nagi i pijany w pokoju letniej Nocy, obracając ostrze noża Pod paznokciami, uśmiechając się, rozmyślając...

  • Allen Ginsberg - Między ludźmi
    Allen Ginsberg
    Wszedłem do pokoju gdzie wydawano koktail a tam trzech albo czterech pedałów rozmawiało ze sobą...

Cytaty

  • Na tym polega kłopot z piciem, pomyślałem, nalewając sobie drinka. Gdy wydarzy się coś złego, pijesz, żeby zapomnieć. Kiedy zdarzy się coś dobrego, pijesz, żeby to uczcić. A jeśli nie wydarzy się nic szczególnego, pijesz po to, żeby coś się działo.
    Charles Bukowski

  • Chcę drinka. Chcę pięćdziesiąt drinków. Chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego najbardziej trującego alkoholu na Ziemi.Chcę pięćdziesiąt butelek. Chce cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. Chcę kopę metamfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybków, tubę kleju większą od ciężarówki, basen benzyn tak duży, żeby się w nim utopić.Chcę czegoś wszystkiego czegokolwiek jakkolwiek ile tylko się da by zapomnieć.
    James Frey

Dowcipy

  • Facet przychodzi do baru z małą małpką na ramieniu i zamawia drinka. Po chwili małpka zaczyna skakać po całym barze, podkrada oliwki z baru i je zjada, potem bierze pokrojone cytryny i je również pałaszuje. Zaraz potem
    wskakuje na stół bilardowy, bierze jedną bilę i ku zdumieniu wszystkich - połyka ją. Barman krzyczy do faceta:
    - Widział pan, co zrobiła pańska małpa?!
    - Nie, co?
    - Właśnie zjadła jedną bilę z mojego stołu bilardowego!
    - To mnie nie dziwi. Ona je wszystko w zasięgu jej wzroku. Przepraszam za moją małpkę, zapłacę za wszystko.
    Facet kończy drinka, płaci i wychodzi z małpką. Dwa tygodnie później znów przychodzi do baru z małpką na ramieniu, zamawia drinka a małpa zaczyna znowu hasać po barze. Kiedy facet kończy drinka, małpka znajduje wisienkę na
    talerzyku. Bierze ją, wsadza sobie w tyłek, wyjmuje, a następnie zjada. Barman jest wyraźnie zdegustowany:
    - Widział pan, co zrobiła tym razem?!
    - Nie, co?
    - Wzięła wisienkę, wsadziła sobie w tyłek i zjadła!
    - To mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku. Ale odkąd połknęła bilę, najpierw wszystko mierzy.
    O zwierzętach

  • W samolocie stewardessa do Taliba:
    - Może drinka?
    - Nie, dziękuję, za chwilę będę prowadził.
    O Polaku, Rusku i Niemcu

  • Do miasta przyjechał kowboj i wszedł do saloonu na drinka. Niestety, miejscowi mieli brzydki zwyczaj ograbiania przyjezdnych. Kiedy skończył swojego drinka, zauważył że zniknął jego koń. Wrócił do baru, rzucił broń do góry, złapał nad głową bez patrzenia i strzelił w sufit:
    - Który z was, popaprańców, ukradł mi konia? - krzyknął z zaskakującą siłą.
    Nikt nie odpowiedział.
    - Dobra, teraz zamówię kolejne piwo i jeśli mój koń się nie pojawi z powrotem, zanim je skończę, będę musiał zrobić to, co zrobiłem w Teksasie! A nie chcę robić tego, co zrobiłem w Teksasie!!!
    Kilku miejscowych poruszyło się niespokojnie. Kowboj, jak powiedział, tak zrobił - zamówił kolejne piwo, wypił je, wyszedł przed lokal, a jego koń stał na postoju. Osiodłał go i zamierzał odjechać, kiedy na werandzie pojawił się barman i zapytał:
    - Powiedz stary, zanim odjedziesz... Co się stało w Teksasie?
    Kowboj odwrócił się i powiedział:
    - Musiałem wracać pieszo.
    O Polaku, Rusku i Niemcu

  • JEJ pamiętnik:
    "Sobota wieczorem, wydał mi się trochę dziwny. Umówiliśmy się na drinka w barze. Ponieważ całe popołudnie z koleżankami byłam na zakupach, myślałam, że może to moja wina... dotarłam trochę z opóźnieniem; ale on nic nie powiedział. Żadnego komentarza. Rozmowa była jakaś spięta, więc ja proponowałam pójść w inne miejsce, bardziej spokojne, intymne. W drodze do ładnej restauracji on dalej był dziwny. Był jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić i zaczęłam się zastanawiać czy to moja wina czy nie! Pytałam czy coś nie tak zrobiłam, on powiedział że nie mam z tym nic wspólnego, ale jego odpowiedź nie była przekonująca. Później w drodze do domu
    objęłam go i powiedziałam że go bardzo kocham ale on dał mi tylko zimny pocałunek bez żadnego słowa. Nie wiem jak tłumaczyć jego zachowanie, nic nie powiedział... nie powiedział że mnie kocha... bardzo się tym martwię! W końcu byliśmy w domu; w tamtej chwili byłam pewna że on chciał mnie zostawić; próbowałam z nim rozmawiać, ale on włączył telewizor i oglądał coś zanurzony w myślach, chcąc jakby powiedzieć że wszystko się skończyło. W końcu poddałam się i poszłam spać. Ale dziesięć minut później, niespodziewanie on też przyszedł do łóżka i o dziwo oddał moje pieszczoty, i kochaliśmy się, mimo że cały czas był jakiś zimny, jakby daleko ode mnie. Próbowałam rozmawiać znowu o naszej sytuacji, o jego zachowaniu, ale on już spał. Zaczęłam płakać i płakałam całą noc aż zasnęłam. Jestem pewna, że on myśli o innej, moje życie jest takie trudne."
    JEGO pamiętnik
    "Legia przegrała... ale przynajmniej był numerek!"
    Pikantne

  • Super czadowa babeczka na dyskotece, oparta o bar, znudzona sączy drinka. W pewnym momencie patrzy, a na parkiecie pomyka sobie całkiem niezły koleś. Myśli sobie "jaki zajebisty typ, muszę go trafić". Dopija swoje i rusza na łowy. Podtańcowuje do gościa, ociera się o niego i rozpoczyna podstawową gadkę uwodzenia:
    - Ale pan ładnie tańczy.
    Na co koleś gasi ją szybko:
    - No i ch...
    Panienka w szoku ofiary gwałtu odchodzi z powrotem do baru. Zamawia sobie drinka ale typ jest tak nieprzeciętny, że stwierdziła, iż musi go mieć. Wali wódę szybko i znów podbija do pięknisia z hasełkiem:
    - Ale pan ładnie tańczy.
    - No i ch...
    Wraca jak niepyszna do baru, kupuje kolejnego drinka i już wie, że tym razem jej się uda. Kończy pić i już całkiem nieźle ubzdryngolona próbuje po raz trzeci szczęścia. Podchodzi pewna do kolesia i prawie krzyczy mu w twarz:
    - Ładnie pan tańczy.
    - No i ch...
    - Ale pan jest wulgarny.
    - No i ch.. ale za to ładnie tańczę.
    Różne

  • Dwóch zawianych gości miało ochotę na drinka, ale mieli ze sobą tylko dolara i parę centów. W końcu jeden z nich proponuje:
    - Złóżmy się i kupmy sobie hot doga.
    - Hot doga? A po kiego? Ja chcę drinka!!!
    - Otóż to. Zrobimy tak: kupimy hot doga, wyjmiemy z niego parówkę i przymocuję ją sobie do rozporka. Pójdziemy do baru, zamówimy drinki, wypijemy. Kiedy przyjdzie do płacenia, ty uklękniesz i zaczniesz ssać parówkę, tak jakbyś robił mi laskę. Barman nas wyrzuci i nie będziemy musieli płacić.
    Jak uradzili, tak zrobili. Zamówili dwie whisky, wypili, odegrali scenkę, barman ich wyrzucił i kazał nie wracać. Odstawili ten numer w 19 barach.
    - Wiesz co? - mówi w końcu ten drugi - Zamieńmy się rolami, bo mnie już kolana bolą.
    - OK, ale muszę ci coś powiedzieć. Zgubiłem hot doga w trzecim barze.
    Różne

  • W pubie o bardzo ciemnym wnętrzu siedzi przy barze znudzony facet i popija drinka. Czuje, że obok tez ktoś siedzi i zagaduje:
    - Eee, opowiedzieć ci dowcip o blondynce?
    Na to odpowiada kobiecy głos:
    - Możesz, ale musisz wiedzieć, że jestem blondynką 1,80m wzrostu i 70 kg wagi i jestem naprawdę silna. Obok mnie siedzi też blondynka 1,90 wzrostu, 80 kg wagi i podnosi na co dzień ciężary. A jeszcze dalej przy barze siedzi też blondynka, 2 metry wzrostu, mistrzyni w kick-boxingu.
    Dalej chcesz opowiedzieć ten dowcip?
    Facet pociąga powoli ze szklanki, myśli i mówi:
    - Nie, już nie... Nie będę go trzy razy tłumaczył...
    O blondynkach

  • Gościu podchodzi do najtłustszej dziewczyny w barze:
    - Cześć. Nie chciałabyś wyjść na drinka w jakieś spokojniejsze miejsce?
    - Jasne.
    - To dobrze. Mi i reszcie chłopaków robi się niedobrze na twój widok.
    Różne

  • Niewidomy mężczyzna wchodzi przez pomyłkę do baru dla lesbijek, odnajduje drogę do baru i zamawia drinka. Po chwili zagaduje barmankę:
    - Hej, opowiedzieć ci kawał o blondynce?
    W barze zapada cisza. Kobieta siedząca obok niego mówi:
    - Zanim opowiesz ten kawał, powinieneś coś wiedzieć. Barmanka jest blondynką, ochroniarz jest blondynką i ja też jestem blondynką z czarnym pasem karate. Poza tym kobieta, która siedzi obok mnie, jest kulturystką, a dziewczyna po twojej prawej stronie zapaśniczką. Nadal chcesz opowiedzieć ten dowcip?
    Niewidomy zastanawia się chwilę i odpowiada:
    - Nieee, skoro musiałbym go powtarzać aż pięć razy...
    O kelnerach

  • Dwóch przyjaciół wybrało się do baru na drinka. Jeden z nich zagląda do szklanki i woła do drugiego:
    - Stary! Pierwszy raz widzę kostke lodu z dziurką!
    Drugi smętnym głosem odpowiada:
    - Mało widziałeś. Ja z taką żyję od 15 lat...
    Stosunki damsko-męskie

  • Przychodzi facet do baru a za ladą jest murzyn.
    Zamawia drinka i płaci 100 zł i mówi:
    - Reszta dla pana
    - Dziękuję bardzo
    - Powiedziałem dla pana
    Różne