Wiersze
-
T. S. Eliot - Jałowa Ziemia - III Kazanie Ognia
Thomas Stearns Eliot
Jałowa Ziemia - III. Kazanie ognia Namiot rzeki już pękł; ostatnie palce liści Chwytając się kurczowo,... -
Kwintet
Josif Brodski
KWINTET I Powieka drga. Z ust wyrasta cisza. Europejskie miasta ścigają się od stacji do stacji.... -
Pod wulkanem
Marcin Świetlicki
Po zdjęciu czarnych okularów ten świat przerażający jest tym bardziej. Prawdziwy jest. Właściwe barwy wpełzają... -
Szwedzkie domu na odludziu
Tomas Tranströmer
Plątanina czarnych świerków i dymiących promieni księżyca. Tu zanurzona chałupa jakby bez śladów życia. Aż rosa... -
Do Anonimowego Obywatela
Wystan Hugh Auden
(Do JS/07/M/376 Ten Marmurowy Pomnik Wzniosło Państwo na jego cześć) Urząd Statystyczny wskazał go jako tego,... -
Czesława Miłosza wiwisekxja przekorna...
Zbigniew Jabłoński
Czesława Miłosza wiwisekcja przekorna ( z indywidualną nad interpretacją) Zapamiętałeś C...
Cytaty
-
Jedyny raz osiągnęliśmy z żoną równoczesny orgazm, gdy sędzia podpisywał nasze dokumenty rozwodowe.
Woody Allen -
Dokumenty bywają niejednokrotnie środkiem mistyfikacji.
Edgar Allan Poe
Dowcipy
-
Jedzie sobie ksiądz samochodem. Zatrzymują go dwaj policjanci:
- Dokumenty, proszę!
Ksiądz im daje dokumenty.
- Proszę otworzyć bagażnik!
Ksiądz otwiera.
- Co ksiądz wozi?
- Boiler do zakrystii.
- Hmm.. Niech Ksiądz jedzie.
Po chwili, policjant pyta się kolegę:
- Ty! co to jest boiler do zakrystii?
A drugi:
- Nie wiem, to ty chodziłeś 2 lata na religię.
Religijne -
Do leżącego na ławce mężczyzny podchodzą policjanci. Jeden z nich mówi:
- Dokumenty poproszę.
- Nie mam - odpowiada mężczyzna.
Policjanci na to:
- No to idziemy!
- No to idźcie!
O policjantach -
Jedzie blondynka samochodem, nagle zatrzymuje ją policjantka, również blondynka:
- Dokumenty proszę.
Blondynka daje dokumenty z lusterkiem w środku.
- Trzeba było od razu mówić, że pani też z policji, to bym pani nie zatrzymywała.
O blondynkach -
Babcia przychodzi do urzędu skarbowego. Urzędniczka sprawdza dokumenty i mówi:
- Brakuje pani podpisu.
- Ale jak mam się podpisać? - pyta kobieta.
- No tak, jak zawsze się pani podpisuje.
Starsza pani wzięła długopis i napisała: "Całuję was mocno, babcia Aniela".
Różne