dojrzał 15 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Pantofelki szklane
    Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
    Pantofelki szklane, skrami malowane, z dwoma skrzydełkami szarańczy po bokach, by tańczyć tak lekko, jako światło...

  • Okręty zimowe
    Krzysztof Kamil Baczyński
    Moje okręty samotne, żałosne jak psy zgubione, aniście ptaki, ani obłoki spłowiałe. Na rufach waszych postaci...

  • Wyprawa na \"Ariadnie\"
    Jan Brzechwa
    I Lat temu z górą trzysta Mnich Brandon - archiwista Opisał po łacinie Na żółtym pergaminie...

  • 120 przygód koziołka Matolka
    Kornel Makuszyński
    Wszystkie mądre polskie kozy, By je zliczyć, nie mam siły! Na naradę się zebrały I rzecz...

  • Umęczenie III
    Kornel Makuszyński
    Mówiłem Duszy mojej chytrze i zdradziecko, Wolałem ją wołaniem cudnem i uczonem, Wabiłem ją cudami bożymi...

  • Powrót
    ks. Jan Twardowski
    Odejść od świata --- zanurzyć się w Bogu a potem znowu być tutaj z powrotem...

  • Pamiętnik z Kefalinii
    George Gordon Byron
    Umarłych obudzono - mam żyć we śnie? Świat z tyranami w walce - mam stać...

  • Opowieść Andrzejka
    Remigiusz Grzela
    O Andrzejku opowiedział mi Koniecpolski. Znał jego matkę. Czuje się trochę za Andrzejka odpowiedzialny. Zawsze...

  • Słowa
    Kazimierz Przerwa-Tetmajer
    Słowa   Czczę te oczy, które nic nie widzą, czczę te uszy, które nic nie słyszą,       lecz...

  • A więc lazur na zawsze zamknął swoje wrota...
    Wincenty Korab-Brzozowski
    A więc lazur na zawsze zamknął swoje wrota Dla mych oczu? A chmury ciężkie, głuche, mętne,...

  • Odjechał, a po sobie zostawił wspomnienie...
    Wincenty Korab-Brzozowski
    Odjechał, a po sobie zostawił wspomnienie Przykre - gadów ochydnych pełzające ślady. Bliscy powiedzą...

  • 24 grudnia
    Marcin Świetlicki
    Wrócił do domu. Stanął u podnóża schodów. Pomyślał: oto właśnie wróciłem do domu. Zmęczony każdą przeszłą...

  • Fortepian Chopina
    Cyprian Kamil Norwid
    I Byłem u Ciebie w te dni przedostatnie Nie docieczonego wątku - - - Pełne,...

Dowcipy

  • Po wielu latach do nieba trafili prezydenci: Putin, Castro i Kaczyński. Siedzą sobie na niebieskiej łące i płaczą. Pan Bóg to dojrzał i pyta o powód ich żalu.
    - Nie udało mi się do końca stworzyć wielkiej Rosji - powiedział Putin.
    - Nie martw się, pokazałeś im drogę. Dalej pójdą sami...
    - Trzymałem naród za mordę, nic ode mnie nie mieli - ubolewa Castro.
    - Nie martw się, za rok na Kubie znajdą ropę i będą mieli dobrobyt - uspokaja Bóg.
    Następnie Bóg spojrzał na Kaczyńskiego, przysiadł się i ... też zapłakał.
    Polityczne

Piosenki

  • Taka noc
    Harcerskie
    1. Taka noc zdarzyła się tylko raz, Tylko raz jasny padł ognia blask, Ogień w oczach...