Wiersze
-
Dworzec
Wisława Szymborska
Nieprzyjazd mój do miasta N. odbył się punktualnie. Zostałeś uprzedzony niewysłanym listem. Zdążyłeś nie przyjść... -
The Big Fight (bolszaja rozpierducha)
Andrzej Waligórski
Nad Denver kolorowy mrok (neony tworzą styl mu) Do miasta wjeżdża ruski czołg Z całkiem innego... -
Młodość
Czesław Miłosz
Twoja nieszczęśliwa i głupia młodość. Twoje przybycie z prowincji do miasta. Zapotniałe szyby tramwajów, ruchliwa nędza... -
Autobus już czeka przy południowej bramie
James Fenton
Autobus już czeka przy południowej bramie, By zabrać cię do miasta twoich przodków, Rozłożonego na przeciwległym... -
Pada śnieg
Tomas Tranströmer
Pogrzeby pojawiają się coraz częściej jak szyldy przy drodze gdy się zbliżać do miasta. Tysiące ludzi...
Cytaty
-
Miły królu, oto dopełniła się radość Boga, który chciał, abym wyzwoliła Orlean i abym was przyprowadziła tu, do miasta Reims, abyście zostali ukoronowani. Chciał wskazać, że wy jesteście prawdziwym królem i tym, do którego musi przynależeć to królestwo Boga.
Joanna d'Arc
Życzenia
-
Majowy wiatr
W majowy wtorek, majowy wiatr
z odświętną miną do miasta wpadł.
Wszedł do kwiaciarni przed ósmą tuż
i kupił bukiet z tysiąca róż.
Wszyscy zdziwieni patrzyli nań:
- Dla kogo kwiaty?
- Dla naszych mam!
Koło przedszkola przystanął wiatr
i każdej mamie podarował kwiat.
Dzień matki -
w czerwcowy wtorek czerwcowy wiatr
z odświętną minął do miasta wpadł
wszedł do kwiaciarni przed ósmą tuż
i kupił bukiet z tysiąca róż
koło przedszkola przystanął wiatr
i każdemu ojcu podarował kwiat
Dzień ojca
Dowcipy
-
Przyjechał kogut ze wsi do miasta. Idzie sobie ulicą i widzi jak kurczaki kręcą się na rożnie. Patrzy tak na nie i mówi:
- No proszę karuzela, opalanko, a na wsi nie ma co posuwać.
O zwierzętach -
Do miasta przyjechał kowboj i wszedł do saloonu na drinka. Niestety, miejscowi mieli brzydki zwyczaj ograbiania przyjezdnych. Kiedy skończył swojego drinka, zauważył że zniknął jego koń. Wrócił do baru, rzucił broń do góry, złapał nad głową bez patrzenia i strzelił w sufit:
- Który z was, popaprańców, ukradł mi konia? - krzyknął z zaskakującą siłą.
Nikt nie odpowiedział.
- Dobra, teraz zamówię kolejne piwo i jeśli mój koń się nie pojawi z powrotem, zanim je skończę, będę musiał zrobić to, co zrobiłem w Teksasie! A nie chcę robić tego, co zrobiłem w Teksasie!!!
Kilku miejscowych poruszyło się niespokojnie. Kowboj, jak powiedział, tak zrobił - zamówił kolejne piwo, wypił je, wyszedł przed lokal, a jego koń stał na postoju. Osiodłał go i zamierzał odjechać, kiedy na werandzie pojawił się barman i zapytał:
- Powiedz stary, zanim odjedziesz... Co się stało w Teksasie?
Kowboj odwrócił się i powiedział:
- Musiałem wracać pieszo.
O Polaku, Rusku i Niemcu -
Przyszedł facet do miasta i mówi:
- Moje miasto moje miasto!
Nagle podjeżdża 5 rowerzystów i zaczynają go bić
A on na to:
- Ta ku*wa, moje miasto ale nie moja dzielnica.
Różne
Piosenki
-
Jesienne wino
Turystyczne
słowa i muzyka Andrzej Koczewski Z brzękiem ostróg wjechałem do miasta Pod jesień było, czas złotych...